Obecny budynek dawnego kina "Klubowe" wymaga remontu i gruntownej przebudowy. Koncepcja nowej świątyni (przyszły kościół garnizonowy) przewiduje wykucie okien (w kształcie bulai okrętowych), dobudowanie wieży i nawy bocznej (od strony Klubu Garnizonowego). Projekt przewiduje także powstanie zaplecza socjalno - bytowego tzw. kapelanii (plebania). Cała zewnętrzna elewacja ma być swoim wyglądem upodobniona do budynku Klubu Garnizonowego, aby w swej formie tworzyć jeden kompleks. Wewnątrz budynku zostanie wyrównana posadzka, przebudowane prezbiterium i wykonany chór w formie balkonu. Po przebudowie przyszły kościół garnizonowy zwiększy swą powierzchnie blisko o 1/3 obecnej. To, co powyżej i jeszcze wiele więcej informacji można wyczytać na stronach internetowych parafii wojskowej.
Nasza redakcja poprosiła księdza kapelana o krótki wywiad do gazety. Niestety - ksiądz kapelan kmdr ppor. Adam Bazylewicz naszą próbę umówienia konkretnego terminu na spotkanie zbył w telefonie krótkim i stanowczym: NIE!
A chcieliśmy go jedynie zapytać o sprawy żywotne dla parafii wojskowej, a także o to, czy ksiądz (jak inni) chodzi po kolędzie. Jeśli tak, to czy wg jakiegoś grafiku? Chcieliśmy zapytać księdza kapelana komandora podporucznika jak to jest, że ci, którzy po kilku latach trudnych studiów, kończąc akademie wojskowe otrzymują stopień podporucznika, a potem latami wspinają się po szczeblach awansu - to jaką uczelnię kończą kapelani wojskowi, skoro przychodząc do wojska otrzymują stopień np.: kapitana, majora, komandora itp.
Chcieliśmy zapytać o remont byłego kina "Klubowe" i jego przebudowę na kościół garnizonowy. Czy rzeczywiście istnieje tego pilna potrzeba? Wszak w naszym mieście istnieje już siedem kościołów trzy kaplice (Stella Maris, szpitalna i wojskowa).
W dzisiejszej rzeczywistości, kiedy czasy są niełatwe dla wszystkich, a dla armii przede wszystkim, to oszczędza się w wojsku na wszystkim. Nasza armia boryka się z trudnościami sprzętowymi, o czym wszyscy wiemy. Jest niedoinwestowana, bo po prostu nas na razie na to nie stać. A tu proszę. Remont kapitalny obiektu i jego przebudowa pochłoną miliony złotówek. Tych pieniędzy nie uzbieramy ze składek społecznych parafian. To kto na to da? Miasto? Flotylla? Dowództwo MW? Dekanat? Kuria biskupia? Ordynariat polowy?
Uwaga: na stronie interentowej czytamy: Istnieje możliwość odliczenia od podatku do 6%, jeśli w tytule przelewu będzie wpisana: "Na budowę kościoła", "Na remonty kościoła", "Na cele kultu religijnego - budowa kościoła".I może tego ostatniego się trzymajmy. Tych sześciu procent też.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl