Radny składając zapytanie o wskazanie dojścia i dojazdu do Zalewu od strony ul. Krzywej wsparł się tym,iż zwrócili się do niego mieszkańcy uprawiający sporty wodne wykorzystujące siłę wiatru. Kitesurfing wymaga zaś użycia dużej ilości sprzętu, którego dostarczenie na brzeg byłoby dzięki dojazdowi ułatwione .
W odpowiedzi zastępca prezydenta informował , że na wskazanym terenie obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego miasta Świnoujścia z dnia 7 czerwca 2004 r. Jak czytamy dalej : "W obowiązującym planie przewidziano dojście i dojazd do Zalewu Szczecińskiego za pomocą drogi stanowiącej przedłużenie ul. Krzywej oznaczonej na rysunku planu symbolem 04.III.KD.L – tereny komunikacji drogowej. Na końcu wspomnianego dojazdu przewidziano plac manewrowo – postojowy przeznaczony dla przyszłych terenów usług turystycznych. Jednakże obszary te nie należą do gminy, więc nie ma pewności, czy inwestycje turystyczne dopuszczone w planie zostaną zrealizowane przez właścicieli. Z powyższych ustaleń wynika, że nie jest możliwe jednoznaczne wskazanie dojazdu do wód Zalewu Szczecińskiego od ul. Krzywej i wymaga to regulacji z właścicielami terenów, po których przebiega dojazd".
***
Cóż, na nieswoim terenie trudno jest cokolwiek realizować. Ponadto warto przypomnieć, że na przedłużeniu ul. Krzywej są działki, a za nimi od strony Zalewu Szczecińskiego jest wał przciwpowodziowy. Nie wspomnę już - co z pewnością byłoby absolutnie naturalne - że w ślad za miłośnikami kitesurfingu ruszyliby miłośnicy skuterów wodnych i ślizgaczy. Działkowcy zamiast świętego spokoju i przyrodniczej ciszy mieliby wtedy zafundowaną strefę hałasu. Stąd też wydaje się, że pomysł dojazdu i dojścia do Zalewu Szczecińskiego jest w tym miejscu po prostu poroniony.
Wn
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl