Propaganda to proces tworzenia opinii i postaw konkretnej części społeczeństwa zgodnie z intencją ją uprawiającego. Operuje zazwyczaj trybem rozkazującym i jest jednostronna, nastawiona na realizację celu za wszelką cenę z głównym narzędziem w postaci manipulacji. Charakteryzuje ją świadomy dobór nieobiektywnych informacji, nieuczciwość i brak etyki. Natomiast Public Relations kieruje się zasadami etycznymi , bazując na sprawdzonych i prawdziwych informacjach, ma za zadanie osiągnięcie obopólnego zrozumienia i zgody poprzez dialog, koncentruje się na przekazie dwustronnym, co ułatwia zrozumienie komunikatu, dopuszczając argumentację i dyskusję. Sposób w jaki Zarząd Portów Szczecin i Świnoujście od wielu lat traktuje miasto Świnoujście i jego mieszkańców rzadko kiedy miał coś wspólnego z PR , zdecydowanie częściej była to zwykła propaganda, co też starałem się opisać w swoich felietonach.
Wbrew głoszonej propagandzie ilość kontenerów przeładowywanych w bałtyckich portach z roku na rok spada. W dziesięciu największych bałtyckich portach kontenerowych w 2021 r przeładowano 9 107 755 TEU, w 2022r. 8 451 088 a w 2023r. 8 379 674 (Actia Forum na podstawie danych portów morskich). W tym wyniku mają swój udział armatorzy preferujący porty niemieckie, ale i porty Adriatyku , w nawiasach właściciel, armator lub spółka od niego zależna: Triest ( MSC), Koper (CMA CGM) i Rijeka (APM Maersk) a także rosnąca ilość pociągów kontenerowych z Chin. Od nowego roku wielkie kontenerowce armatorów Maersk i Hapag Lloyd już nie będą wchodziły do bałtyckich portów kończąc żeglugę w portach Wilhelmshaven i Bremerhaven. Póki co inni armatorzy nie wycofują się ze współpracy z Baltic Hub .
Konkurencyjnymi dla gdańskiego terminala będą nowoczesne , rosyjskie głębokowodne terminale Primorsk (2 mln TEU) i Ust Ługa (2,6 mln TEU). W przyszłym roku uwzględniając terminale w Petersburgu ( FCT, CTSP, Big Port) oraz Kaliningradzie potencjał przeładunkowy Rosji na Bałtyku przekroczy 9 mln TEU. Na drugim miejscu znajdzie się Polska z potencjałem ponad 7 mln TEU, podium zamknie Szwecja z 4 mln TEU. Liderem przeładunków kontenerów z wynikiem 3 mln TEU w ubiegłym roku pozostaje Polska. W wyniku zakończenia inwestycji potencjał największych bałtyckich terminali kontenerowych w 2025 roku przekroczy 20 milionów TEU.
W pierwszym półroczu 2024r polskie terminale zanotowały spadek przeładunków rok do roku 8,65% (Actia Forum). Rząd widzi szansę na poprawę wyników dzięki zbudowaniu kolejnych wielkich, głębokowodnych terminali w portach zewnętrznych Świnoujścia na 2 mln TEU i Gdyni na 2,5 mln TEU, co ma samo w sobie zwiększyć zainteresowanie naszymi portami ze strony nie tylko polskich kontrahentów ale i niemieckich, czeskich itd. Uważam taki pogląd za naiwny zważywszy, że prognozy przewidują dla Bałtyku wzrost przeładunków jedynie dla portów rosyjskich i to dopiero po zakończeniu wojny z Ukrainą oraz, że o tym czy wielkie kontenerowce będą wchodziły na Bałtyk decydują alianse armatorów, a nie minister Marchewka.
Dla porządku dodam, że projekt terminala w Świnoujściu nadal nie zainteresował żadnego spośród globalnych operatorów i armatorów, a projekt gdyńskiego terminala traci zainteresowanie tychże o czym świadczą kolejne przesunięcia terminu zakończenia postępowania dotyczącego wyłonienia przyszłego inwestora i operatora (04.10.2023, 10.02.2024, 14.06.2024, 30.09.2024).
W tym felietonie podałem kolejne liczby, jak sądzę obce ministrowi od gospodarki morskiej i prezesowi zarządu portów, którzy tak jak ich poprzednicy rzeczywistość widzą oczami partii. Tych liczb, tych danych jakie zamieściłem, w tym i w poprzednich felietonach nie znajdziemy w przekazach ministerstwa i zarządu portów. Uznano je za zbędne, by nie zakłócić wyników zastosowanej metody upraszczania informacji zastępującej krytyczne myślenie.
Andrzej Sokołowski 14.09.2024
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl