W ostatniej drodze Jana Rosia na świnoujskim cmentarzu komunalnym towarzyszyła rodzina, liczni przyjaciele, sąsiedzi i znajomi oraz media. Przypomnijmy, że J. Roś został zepchnięty 30 grudnia 2008 r. ze schodów przy ul. Hołdu Pruskiego 10b po tym jak zwrócił uwagę sąsiadom na głośne zachowanie. Od chwili upadku nie odzyskał przytomności. Z licznymi obrażeniami został odwieziony do kliniki w Szczecinie, gdzie po operacji trepanacji czaszki i stwierdzonym stanie śmierci mózgowej odłączono go od respiratora w dniu 2 stycznia br. Sprawca 48-letni Stanisław Z. przebywa w areszcie.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl