Cygan, naćpani narkomani, pijany mąż awanturujący się na schodach, czy jego żona, matka naćpanych narkomanów, za zamkniętymi drzwiami? A może ich poplecznicy? Radny Huszcza, "wujek Huszcza" jak mówią o nim naćpani narkomani i do którego dzwonią, kiedy interweniuje policja? Zarządca domu, któremu Jan Roś skarżył się, że boi się o bezpieczeństwo swoje, swojej rodziny i sąsiadów? Zastępca Prezydenta Andrzej Szczodry, który świadom problemów nie zrobił nic żeby pomoc mieszkańcom? Dyrektor ZGM pani Rachuta, prawdopodobnie mistrz kraju jeżeli chodzi o błyskawiczne eksmisje samotnych matek i staruszków, a która "zapomniała" o eksmisji naćpanych gnojków i zignorowała skargi mieszkańców? A może Prezydent Janusz Żmurkiewicz, który potrzebuje radnego Huszczy do przepchania różnego rodzaju uchwał? A może Wy, członkowie koalicji z radnym Huszczą? Wy w których gronie są m.in. lekarz, pedagog, wysoki urzędnik, były dyrektor zarządu, społecznik pracujący z dziećmi? Ale i Wy, tzw. opozycja, wygląda na to, że Wy wszyscy Radni akceptujecie układ, dzięki któremu jedna rodzina jest w stanie sterroryzować całą dzielnicę, i w efekcie doprowadzić do śmierci niewinnego człowieka, Męża, Ojca, Dziadka. Człowieka, którego jedyną winą było okazanie odwagi cywilnej?
Teraz my, mieszkańcy ulicy chcemy wiedzieć co macie zamiar zrobić, by śmierć Jana Rosia nie była daremna?
Z poważaniem Stowarzyszenie Przyjaciół ul. Hołdu Pruskiego
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl