Wycinek drzew na naszych wyspach jest tak wiele, że aż trudno się połapać w ich skali. Niekiedy zaskakuje nas widok pustki po wyciętym lesie w miejscu, gdzie chodzimy na spacer,czy jeździmy na rowerze. W ostatnich kilku miesiącach pokazywaliśmy wiele takich miejsc. Dziś kolejnych kilka fotek z okolic przy pasie granicznym na wyspie Uznam z pobliskiego terenu przy tzw. „worku”. Tutaj to tzw. „gospodarka leśna”, czyli jakby naturalna wymiana upraw leśnych. Tyle tylko, że skala wycinek w ostatnich latach przerasta wszelkie wyobrażenia. W Świnoujściu dodatkowo wycina się masę drzew pod wszelkiego rodzaju inwestycje, czyniąc to w sposób drastyczny, czyli wycinając dosłownie wszystko bez opamiętania. A przecież część drzew można by oszczędzić. Do tego dochodzą również liczne wycinki drzew przeszkadzających mieszkańcom z uwagi na zacienienia ich domów. Cóż, jak ktoś nie lubi drzew to powinien sobie zbudować dom ...na pustyni.
O tym jak ważne są dla nas drzewa nie trzeba chyba przekonywać nawet przeciętnie inteligentnego (w Polsce iloraz ten wynosi 99). Wystarczy przypomnieć o filtrowaniu powietrza, o tym że 1 sosna dostarcza tlenu dla 3 osób, a 1 hektar lasu wchłania tyle węgla ile wydala go w ciągu godziny 200 osób. Do tego drzewa zapewniają cień, którego wraz ze zmianami klimatycznymi będzie nam potrzeba coraz więcej. Cień drzew przy drogach i ulicach spowalnia też proces niszczenia nawierzchni dróg. Czy kogoś to jeszcze obchodzi?
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl