Foto: A. Kubasik
Dzięki pomostówkom i emeryturom po kilkunastu latach pracy, zamiast wracać niekiedy do dawno niewykonywanego zawodu, mieliby oni wolne do końca życia. Ideę tę popiera Związek Miast Polskich (ZMP), do którego należy także nasze miasto i w którego władzach zasiada prezydent Janusz Żmurkiewicz. ZMP chce teraz zabezpieczyć finansowo samorządowców. To właśnie ów związek proponuje dwa rozwiązania. Jedno z nich przewiduje utworzenie specjalnego funduszu emerytalnego. Przez pierwszą kadencję składki płaciłby sam zainteresowany, potem ten obowiązek przejęłoby miasto, czyli podatnicy mieliby płacić składki na emeryturę swojego prezydenta czy burmistrza. Po odejściu z urzędu samorządowiec dostawałby pieniądze z takiego funduszu.
Drugi wariant, to pomostówki. Gminy wypłacałyby je swym byłym szefom do czasu osiągnięcia przez nich wieku emerytalnego. Warunek jest jeden samorządowcy musieliby utrzymać się na stanowisku przynajmniej przez dwie kadencje, czyli osiem lat.
Pomysł jest z pewnością mocno kontrowersyjny, gdyż póki co zdecydowana większość samorządowców znakomicie dba o swoje interesy i zawsze spadają na tzw. „cztery łapy”. Przyjęcie proponowanych rozwiazań z kolei mogłoby doprowadzić do chęci objęcia za wszelka cenę stanowiska, po to aby za osiem lat otrzymać ciepłą emeryturkę.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl