Świnoujska praktyka polegała na umownym pobieraniu opłat od inwestorów, którzy nie byli w stanie zapewnić przy planowanych do budowy obiektach odpowiedniej ilości miejsc postojowych. Umowy na takie opłaty wymuszone niejako uchwałą Rady Miasta Świnoujścia i zarządzeniami prezydenta była podpisywane w Wydziale Inżyniera Miasta zanim Wydział Architektury i Budownictwa wydał im pozwolenia na budowę. Inwestorzy za jedno brakujące miejsce postojowe płacili 21 tysięcy złotych. Miejsca parkingowe miały powstawać w innych częściach Miasta.
W związku z tym prokurator zarzuca wspomnianej uchwale m.in. rażące naruszenie art. 7 i 94 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., a także art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r o samorządzie gminnym oraz § 18 rozporządzenie Ministra infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r w sprawie warunków technicznych jakimi powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Świnoujska Rada podjęła w sprawie polityki parkingowej uchwałę pomimo braku przepisu przyznającego takie kompetencje, czyli podjęła ją bezprawnie. Prokuratura wnosi do Sądu o stwierdzenie nieważności uchwały.
Więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl