Na temat słynnej już zamkniętej bramy uniemożliwiającej mieszkańcom nieskrępowaną komunikację mówiono już na sesji wrześniowej Rady Miasta Świnoujścia. Teraz jak też wcześniej pisaliśmy grupa mieszkańców zbulwersowana nieprzerwanym zamknięciem przez właściciela terenu bramy od strony ul. Bohaterów Września do wnętrza kwartału i brakiem reakcji ze strony władz Miasta przygotowała projekt uchwały. Zawierał on apel aby podjąć działania mające na celu rozwiązanie problemu swobodnego przejścia i przejazdu do wnętrza tego kwartału pomiędzy ulicami Monte Cassino, Bohaterów Września, Bolesława Chrobrego i Armii Krajowej. Mieszkańcy apel wsparli opiniami Pogotowia Ratunkowego i Straży Pożarnej stwierdzającymi, że zamknięta brama uniemożliwia szybki dojazd i wydłuża czas podjęcia interwencji, która przecież może decydować o czyimś życiu. W imieniu wnioskodawców na czwartkowej sesji wystąpiła jako przedstawicielka Wspólnoty Mieszkańców Boh. Września 9, lekarz Małgorzata Dykow-Zybała.
-To miasto powinno naprawić błędy, które uczyniło. Urzędnicy, którzy to zrobili do dziś piastują swoje stanowiska i powinni naprawić swoje błędy. Ten wjazd nam gwarantowano, kiedy kupowaliśmy nasze lokale i to nam gwarantowali także miejscy urzędnicy – spokojnie i rzeczowo argumentowała M. Dykow-Zybała - Działkę numer 615/6 urzędnik sprzedał bezprzetargowo. Inny dokument w sprawie przejścia i przejazdu wskazywał na istnienie tam drogi konicznej Nowi właściciele kupili nieruchomość z obowiązkiem zapewnienia wlotu do wnętrza kwartału i po czasie bez zgłoszenia zamontowali tam bramę. Działkę sprzedano, a nam natomiast podawano, że jest ona własnością Urzędu Miasta. My nie chcemy nikomu zabrać żadnej ziemi. My to mieliśmy gwarantowane. Nas oszukano. Urzędnicy po prostu kłamią. Widoczny jest brak komunikacji pomiędzy Wydziałem Nieruchomości , a Wydziałem Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta. Nie można dopuścić, aby mieszkańcy kwartału byli pozbawieni przejścia i przejazdu– m.in. mówiła dalej lekarka. Stanowisko to wsparł także przedstawiciel hotelu Ottaviano, potwierdzający poważne problemy komunikacyjne, które nie wchodziły wcześniej w grę podczas realizacji tej hotelowej inwestycji.
Dalej trwała zażarta dyskusja podczas której upatrywano winnych w obecnych i poprzednich władzach Miasta. Ewidentna wina władz Miasta, które nie zabezpieczyły swobodnego przejścia i przejazdu stawała się jednak oczywista. Rozwiązaniem jest zmiana planu zagospodarowania przestrzennego w tym rejonie, która ma być opracowana co przyjęto w jednym z wcześniejszych punktów tej sesji. Jak zwróciła na to uwagę radna Irena Kurszewska to zajmie jednak jakieś 1-1,5 roku.
- Niedopuszczalne jest, że mieszkańcy muszą apelować do prezydenta, aby naprawił urzędnicze błędy. Jeśli błędy popełniliśmy to trzeba je naprawić i to na koszt Gminy. Trzeba dwa sprzedane przejazdy (od ul. Boh. Września i A. Krajowej – przyp red.) po prostu wykupić. Trzeba będzie zapłacić odszkodowanie, ale nie po negocjacjach tylko po wycenie rzeczoznawcy – apelował radny St. Możejko.
- Miasto nie jest tu władne decydować, bo sąd Miasto wyłączył – argumentował z kolei Kierownik Biura Prawnego UM Edward Szczepaniak.
W tym momencie M. Dykow-Zybała zapytała E. Szczepaniaka „Kto wobec tego wyłoży fundusze na wykup tych bram, bo wspólnota nie dysponuje funduszami na ten cel”. Odpowiedź na to pytanie jednak nie padła.
Radni po chwili przyjęli uchwałę, a problem pozostał. Władza będzie teraz myśleć nad rozwiązaniem, choć jak stwierdził świnoujski prezydent, to trudna sprawa.
Więcej na ten temat w gazetowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl