Obliczono, że na realizację festiwalu gmina wyłożyła ponad 1 mln złotych, 210 tys. to wkład producenta - warszawskiego Studia „Agart”, pozostałe środki pochodziły od sponsorów. - Ponad półtora miliona to duża kwota, jednak była wystarczająca, jak na przedsięwzięcie tego formatu - ocenił Dawid Szurmiej, producent imprezy ze Studia „Agart”. - Naszym podstawowym celem w tym roku było odbudowanie medialnego wizerunku i przywrócenie festiwalu na kulturalną mapę Polski. Mam nadzieję, że nam to się udało.
Międzyzdrojscy radni niezbyt pozytywnie ocenili tegoroczną edycję.
- Według mnie za mało było spektakli teatralnych, a dobór niektórych artystów był bardziej przypadkowy niż przemyślany - uznała radna Beata Kiryluk.
- Uważam, że festiwal nie był wart miliona - posumował radny Rafał Wolny.
Producent, obok szczegółowego sprawozdania finansowego, wręczył radnym dokumentację prasową i filmową festiwalu specjalnie przygotowaną na płytach CD.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl