Termin drugiego przetargu wyznaczono na 15 października br. Aktualnie trwają rozmowy z pięcioma podmiotami zainteresowanymi kupnem. Trzy z nich interesowały się działką już przed pierwszym przetargiem, dwa nowe to firma z kapitałem irlandzko - niemieckim oraz fundusz inwestycyjny z Warszawy. - Wielu zainteresowanych twierdzi, że są zdecydowani kupić tę działkę, ale najwcześniej w drugiej połowie 2010 roku - twierdzi Leszek Dorosz, burmistrz gminy. - Inwestorom nie chodzi tylko o kupno działki, ale o to by coś na niej postawić. Na tym terenie, po uchwaleniu planu przestrzennego zagospodarowania, zgodnie z koncepcją rewitalizacji będą mogły powstać trzy budynki powyżej 15 kondygnacji. A to inwestycja rzędu co najmniej 200 mln złotych.
Jak podkreśla, wielu zainteresowanych chce poczekać na lepszą sytuację gospodarczą, a także na uchwalenie przez miasto planu zagospodarowania dla tego terenu, który pozwoli im przystąpić do realizacji zaplanowanej inwestycji. Wskazują, że chętnie kupi, ale najwcześniej w drugiej połowie przyszłego roku.
- My możemy poczekać. Budżet gminy się nie zawali. Wiele naszych inwestycji również zostało przesuniętych w czasie - głównie ze względów proceduralnych, nie finansowych - uważa L. Dorosz. - Były również sygnały mówiące: „jak spuścicie z ceny, to my kupimy”, jednak my nie chcemy niższej kwoty. Cena wywoławcza brzmi: 26,5 mln. Liczymy na więcej.
Jeśli w październiku nie uda się sprzedać Kawczej góry, burmistrz planuje ograniczyć tegoroczny budżet gminy do kwoty 36 mln złotych - kosztem rozpoczęcia niektórych gminnych inwestycji. - Skupimy się na tych priorytetowych, czyli takich, na które otrzymaliśmy już dofinansowanie z zewnątrz tj. hala sportowa przy szkole nr 1, boisko w Wapnicy, ulica Nowomyśliwska. Na pewno zaczniemy w przyszłym roku modernizację promenady, budynek komunalny, przystań w Wapnicy oraz ulice Kolejową, Norwida, Stromą - wylicza burmistrz. - W najbliższym czasie nie zrobimy natomiast większości ulic prostopadłych do promenady. Część inwestycji zostanie przesunięta nie dlatego, że nie sprzedaliśmy Kawczej Góry, lecz ze względu na przedłużające się procedury.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl