- Jeszcze w ubiegłym roku rozstrzygnęliśmy wszystkie protesty i zarzuty do planu. Jeden z zarzutów utrzymał się, czyli nie udało nam się, rok temu przekonać osoby, która zarzut postawiła, żeby odstąpiła od niego. Natomiast udało się nam to później. Najpierw zarzut został skierowany do sądu administracyjnego i groziło nam, co najmniej półtora do dwóch lat procesu. Ponieważ plan realizowany jest jeszcze w starej procedurze najpierw wymagane jest rozstrzygnięcie zarzutu, a potem dopiero można go uchwalać. Ponieważ udało nam się znaleźć rozwiązanie kompromisowe, satysfakcjonujące zarówno Miasto jak właściciela terenu, taka zmiana została w planie dokonana, a stawiający zarzut wycofał pozew z sądu. Jesteśmy teraz bez zarzutu. Jeżeli teraz dokończymy procedurę uzgodnień planu z różnymi instytucjami, które są wymienione w ustawie o planowaniu przestrzennym, to będziemy mogli plan ponownie wyłożyć, ale tylko w ograniczonym zakresie Dotyczyć to będzie tylko tych, którzy protesty i zarzuty złożyli – powiedział m.in. Andrzej Szczodry zastępca prezydenta.
Na uchwalenie planu zagospodarowania dzielnicy nadmorskiej czekają inwestorzy, którzy zamierzający realizować swoje przedsięwzięcia w tej części Świnoujścia. Między innymi na taką decyzję czeka duńska spółka Kristensen, która u zbiegu ul. Uzdrowiskowej i ul. Chrobrego zamierza budować wielokondygnacyjny hotel.
Więcej na ten temat w najbliższym gazetowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl