Według pierwotnych naszych ustaleń sprawa dotyczyła działki, którą od prywatnego właściciela miał kupić obywatel Niemiec. Z kolejnych wyjaśnień jakie otrzymaliśmy od Anny Bartelmuss, międzyzdrojskiej urzędniczki zajmującej się nieruchomościami wynika, iż obszar ze zniszczoną zielenią jest położony na terenie należącym do Gminy i w części na terenie prywatnym. Jak mówiła musi to jeszcze sprawdzić geodeta, bowiem tam się zbiega kilka działek. Z kolei 6 września otrzymaliśmy informację od Ewy Scholz, kolejnej pracownicy międzyzdrojskiego urzędu zajmującej się zielenią. Owa urzędniczka wraz z inną była 5 września na kontroli na tym terenie. Sporządziła też notatkę służbową.
- Z dokładnością do 90 % z mapy zasadniczej wynika, że większość tej zieleni została zniszczona na działce stanowiącej własność Gminy Międzyzdroje, w większości w części działki drogowej przy ul. Skarpowej i na części terenu Skarbu Państwa. Nie można tam jednak odnaleźć punktów geodezyjnych. Zniszczenia powstały na skarpie o powierzchni około 400 m2. Zostały tam usunięte drzewa liściaste, które tam rosły, prawdopodobnie wiązy. Zostały tam tylko pnie, ale takie drzewa rosną w sąsiedztwie. Część drzew obumarła i obumiera – stwierdziła E. Scholz
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl