Chodzi głownie o Martinsa Ekwueme, którego Baniak celowo powinął w składzie na mecz z Kolejarzem Stróże. Ekwueme jest w Świnoujściu od niedawna i nadrabia zaległości treningowe. Sparing z Vinetą powinien mu dobrze zrobić. - Chce też dać możliwość pokazania się Robertowi Kolendowiczowi, Marcinowi Siedlarzowi, czy nowemu młodemu bramkarzowi Jakubowi Kosiorkowi - dodaje Baniak.
Vineta w tabeli IV ligi zajmuje 5. miejsce ze stratą dwóch punktów do lidera. Mecz najprawdopodobniej zostanie rozegrany systemem 3 X 30 minut.
Krzysztof Dziedzic
rzecznik prasowy Floty
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl