88% przeciwko budowie apartamentowców
Burzliwą dyskusję w wielu gronach mieszkańców wzbudza ostatnio projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Świnoujście obejmującego rejon Basenu Północnego i fortów. Największe społeczne wzburzenie towarzyszy planom obejmującym Basen Północny . Tej sprawie poświęciliśmy sondę internetową zamieszczoną przez blisko dwa tygodnie na naszej stronie www.wyspiarzniebieski.pl.
Pytanie w owej sondzie brzmiało : Jak Twoim zdaniem powinno się zagospodarować teren świnoujskiego Basenu Północnego? Pierwszą odpowiedź - Wyłącznie jako miejski port jachtowy z niezbędnymi usługami dla żeglarzy zaznaczyło 25 % internautów. Rozwiązanie typu - Połączenie namiastki mariny z apartamentowcami wsparło 8 % głosujących. Odpowiedź - Miejski port jachtowy wzbogacony wyłącznie o ofertę kulturalno-sportowo-rekreracyjną poparło aż 63 % internautów. Innego typu rozwiązanie zaznaczyło 4 % . Nikt nie zaznaczył natomiast odpowiedzi Nie mam na ten temat zdania . Wyniki tego badania opinii społecznej wskazują jednoznacznie, że nie ma zgody bezwzględnej większości na planowaną budowę apartamentowców na terenie Basenu Północnego. Przypomnijmy, że całkiem innego zdania - jak widać dość osamotnionego - jest świnoujska władza, upierająca się niezmiennie przy budowie apartamentowców. Jej przedstawiciele wyartykułowali to dobitnie na dwóch spotkaniach ( 5 i 15 stycznia br.) podczas których publicznie dyskutowano o projekcie owego planu. Pozostaje retorycznie zapytać władza dla społeczeństwa, czy też społeczeństwo dla władzy?
str. 3
147 osób oddało 66,15 l krwi
Harcerski Sztab XX Finału WOŚP oraz Harcerski Klub HDK "Kropla Życia" zaprosili do udziału w drugiej edycji akcji poboru krwi "Kropla Życia dla WOŚP". Akcja trwała od 2 do 20 stycznia br., a podsumował ją w świnoujskiej stacji krwiodawstwa na spotkaniu 23 stycznia hm. Marek Niewiarowski. Łącznie 147 osób oddało ponad 66 litrów krwi, która pozostanie w Świnoujściu do dyspozycji Służby Zdrowia. Skromnymi nagrodami uhonorowano najmłodszego dawcę, który oddał krew po raz pierwszy. Był nim Adrian Antoniak uczeń Liceum Katolickiego. Z grona dawców wylosowano do nagród (dyplomy, odżywki i znaczki z serduszkiem) także kilka innych osób. Otrzymali je Wioletta Zdunkiewicz, Artur Grygowski,. Mariusz Misztoft, Andrzej Rafalski, Bartosz Słowikowski i Grzegorz Gałęziowski. Dyplom za wzorową współpracę z Harcerskim Klubem HDK „Kropla Życia” otrzymała także przedstawicielka Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie Oddział Terenowy Świnoujście. Natomiast druh Niewiarowski odebrał od WOŚP podziękowanie wraz z orkiestralnym kubkiem dla organizatorów akcji i dawców harcerzy.
str. 3Wyspiarz Roku 2011
Trwa ogłoszona przez nas akcja wyboru wyjątkowej osoby mieszkającej na polskich wyspach, która z uwagi na swoje szczególne, powszechnie uznane zasługi, czy też dokonania w 2011 r. godna jest zdobycia zaszczytnego tytułu "WYSPIARZ ROKU 2011". Do 29 stycznia br. można głosować na naszej stronie: www.wyyspiarzniebieski.pl na podanych przez Państwa kandydatów, których krótkie charakterystyki podajemy w dalszej części. Z tego grona wyboru tej jednej, najważniejszej w 2011 r. osoby, dokona Kapituła Tytułu, która składa się z dotychczasowych laureatów i przedstawiciele dziennikarzy świnoujskich mediów. Innowacją w tym roku jest dodatkowy, punktowany przy wyborze jako jeden - głos internautów. Przypomnijmy, że w kolejności od 1995 r. zwycięzcami plebiscytów i wyborów na najznakomitszego mieszkańca wysp byli: Witold Rusakiewicz, ksiądz Olaf Kwapis, Janina Miecznik, ś.p. Anatol Drywa, Bogusław Mamiński, Urszula Jakuczun, Wacław Rudolf, Piotr Piwowarczyk, Stanisława Płociniak, Wiesław Rusak, Darek Ryżczak, Maja Piórska, Jerzy Miller, Anna Wesołowska , Barbara Smolik i Artur Sobolewski.
Kandydaci do tytułu :
Waldemar Buczyński – kpt. ż.w., nauczyciel w Zespole Szkół Morskich. W swoich działaniach podkreśla znaczenie dla historii i rozwoju naszego Miasta PPDiUR „Odra”. Integruje byłych pracowników „Odry”. Organizuje spotkania kapitanów, podjął działania utworzenia izby pamięci tejże firmy. Dzięki jego staraniom w lipcu br. z okazji 60-tej rocznicy powstania „Odry” ukaże się książka o tej znaczącej dawniej firmie autorstwa Kazimierza Chłapowskiego.
Joanna Manista - Jest nauczycielką wiedzy o kulturze w LO im. Mieszka I. Od lat współpracuje ze świnoujską młodzieżą tworząc musicale oraz inscenizacje: „Samotność w sieci”, „Sen nocy letniej, „Ominąć święta, „Czynsz”, „Nadzieja rodzi się”, a ostatnio „Piosenki Osieckiej na dziś”. Wszystkie spektakle można było oglądać w świnoujskiej sali teatralnej, w klubie „Centrala”, w „Konstelacji” i w salonie muzycznym „Fan”.
Jarosław Molenda – , publicysta, podróżnik, odkrywca. Autor ośmiu wydanych już książek i dwóch następnych złożonych w wydawnictwie. Wespół z kolegami dotarł do najwyżej położonych ruin inkaskich w Peru, gdzie odnalazł nieznane jeszcze ślady ruin prekolumbijskich. Zajmuje się także publicystyką popularno – naukową.
Józef Pluciński - ceniony nie tylko w Świnoujściu historyk, naukowiec, pasjonat dziejów naszego miasta. Były dyrektor Muzeum Rybołówstwa Morskiego. Od kilku lat wydaje kolejne tematyczne tomiki z kart historii naszego Miasta zawierające opracowania tematyczne z cyklu „Gawędy o moim mieście”.
Janusz Walkowiak – nauczyciel wychowania fizycznego w SP nr 6, znany i lubiany przez młodzież trener lekkiej atletyki. Prowadzone przez niego szkolne drużyny sportowe osiągają najlepsze wyniki w szkolnych igrzyskach. Współzałożyciel MKL „Maraton”. Wychowawca młodych talentów sportowych takich wymiarów jak olimpijczyk Tomasz Jędrusik, Renata Pliś czy najmłodsza mistrzyni – Ola Hołda.
str. 3PLNG na bakier ze znajomością prawa
Kompletnie jak się wydawało niewinna prośba skierowana do firmy Polskie LNG S.A. o udzielenie ogólnikowej informacji dotyczącej zatrudnionych podczas budowy terminalu LNG w Świnoujściu wykazała prawną ignorancję, bagatelizowanie mediów i absolutny brak dobrej woli. Sprawa dotyczy liczby (!) pracowników zatrudnionych przy budowie z terenu Świnoujścia, Międzyzdrojów i Wolina, której nam nie podano śmiesznie zasłaniając się ustawą o ochronie danych osobowych. Jak się okazuje wedle PLNG nawet liczba jest tajemnicą i podlega takiej ochronie. Można zatem sądzić, że chodzi tu jedynie o obawę przed przyznaniem się do zatrudnienia śladowej liczby wyspiarzy, wbrew wcześniejszym zapewnieniom jakie dało się słyszeć z ust prezesa PLNG Zbigniewa Rapciaka, czy nawet świnoujskiego prezydent.
Właśnie składane przez różnych oficjeli deklaracje o zatrudnianiu wielu mieszkańców polskich wysp przy budowie terminalu LNG w Świnoujściu skłoniły nas do wysłania pisemnej prośby o uzyskanie takiej ogólnikowej informacji od Justyny Bracha-Rutkowskiej, rzecznika prasowego PLNG S.A. Redakcja prosiła o przesłanie informacji ilu pracowników w rozbiciu na Świnoujście, Wolin i Międzyzdroje było zatrudnionych w szczytowym ubiegłorocznym okresie budowy terminalu LNG (łącznie zarówno w PLNG jak i firmach współpracujących i bezpośrednio realizujących to zadanie). Po kilku dniach otrzymaliśmy e-maila od rzeczniczki z prośbą o cierpliwość.
W końcu 17 stycznia J. Bracha-Rutkowska nadesłała kuriozalną odpowiedź brzmiącą w pierwszej części następująco: „Z uwagi na obowiązującą Ustawę o ochronie danych osobowych nie możemy podać informacji, skąd pochodzą osoby zatrudnione przy budowie terminalu LNG. Wiemy natomiast, że pochodzą z całej Polski, także z województwa zachodniopomorskiego” . Dalej zaś rzeczniczka podała jednak liczby i to już nie była żadna tajemnica. Poinformowała bowiem, że we wrześniu 2011 r wykonawca i nadzór zatrudniał ok. 430 osób, w październiku zaś już blisko 700 osób, a przy budowie drugiego zbiornika w listopadzie ubiegłego roku – blisko 800 osób. W pozostałych miesiącach wykonawca i nadzór inwestorski zatrudniał średnio ok.300 osób.
str. 4Posłanka uspokaja
We wtorek 17 stycznia br. w siedzibie biura poselskiego posłanki Ewy Żmudy- Trzebiatowskiej odbyła się konferencja prasowa dotycząca głównie projektowanych zmian organizacyjnych w sądach, skutkujących
m. in. zniesieniem Sądu Rejonowego w Świnoujściu. W tej sprawie prezydent Świnoujścia skierował list do posłanki z prośbą o zainteresowanie się problemem. Na konferencji posłanka mówiła o swoim spotkaniu z podsekretarzem stanu w ministerstwie sprawiedliwości, a także z samym ministrem Jarosławem Gowinem.
- Zaniepokoiłam się, bo wiem jak jest ciężko mieszkać na wyspie. Ważne jest, żebyśmy mieli dostęp do tego sądu. Rozmawiałam na ten temat z przedstawicielem ministerstwa. Dowiedziałam się, że nie ma się, czego obawiać. Podsekretarz stanu w ministerstwie podkreślił, że wszystkie zmiany, jakie planują, to jest reorganizacja. Wszystkie wydziały łącznie z księgami wieczystymi zostają w naszym sądzie. Czyli nie będzie utrudniony dostęp do sądu. Prezes, wiceprezes i jakieś sprawy administracyjne będą w Szczecinie. Zmiany te miały usprawnić pracę sądów i były jakby wyjściem naprzeciw postulatom wielu ludzi, którzy nie są zadowoleni z tempa prowadzonych spraw. Nie chcę powiedzieć, że jest tak w Świnoujściu, ale zmiany mają charakter ogólnopolski. Ta zmiana dotyczy 1/3 sądów. 122 sądy zostaną przekształcone. Rozmawiałam też z ministrem Gowinem na ten temat. Zapewnił mnie, że doskonale wie gdzie znajduje się Świnoujście i że uczyni wszystko, co w jego mocy, żeby przekształcony sąd jak najsprawniej działał. Tak, że nie ma żadnych obaw. Nie jeździmy do Szczecina i wszystkie wydziały i sędziowie pozostają w Świnoujściu. Reorganizacja dotyczy tylko i wyłącznie tak jakby administracji sądu. Sędziowie zostają, wydziały zostają, łącznie z wydziałem dla nieletnich, rodzinnym i ksiąg wieczystych. W tej kwestii nie ma żadnych zmian. Do sądu pracy jeździmy do Goleniowa a prezes, wiceprezes i administracja jest w Szczecinie. Reorganizacja miała na celu usprawnienie pracy sądów, czyli jeżeli któryś z sędziów będzie na zwolnieniu lekarskim, urlopie, urlopie macierzyńskim, bo tak się też może zdarzyć, przyjeżdża załóżmy sędzia z sądu w Szczecinie i nie ma takiej sytuacji, gdzie miesiącami czekamy na rozstrzygnięcie. Nie mówię, że takie sytuacje miały miejsce w Świnoujściu, ale z pewnością gdzieś tam się zdarzały. Ta reorganizacja ma usprawnić pracę sądu. Nie ma to utrudnić ludziom dostępu, a wprost przeciwnie. Minister zapewniał mnie, że przy dobrej współpracy ministerstwa i prezesów sądu powinniśmy odczuć poprawę. Być może, że jeżeli będzie tutaj nawał spraw i będzie musiał dojechać sędzia ze Szczecina, to może wprowadzić to świeże spojrzenie na niektóre sprawy. Najważniejsza sprawa jest taka, żeby sądy były dostępne i niezawisłe. Jeżeli będą dostępne i niezawisłe to czegóż nam więcej trzeba – mówiła na konferencji posłanka Ewa Żmuda-Trzebiatowska.
str. 6Pieniądze i stanowienie prawa
(Międzyzdroje) W hotelu TROFANA miała miejsce w środę 18 stycznia konferencja prasowa międzyzdrojskiego burmistrza Leszka Dorosza. Tematem była aktualna sytuacja samorządów w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem problemów Gminy Międzyzdroje, planowane przedsięwzięcia w gminie i ich realizacja oraz prezentacja rocznego programu imprez kulturalnych i sportowych. Burmistrz chętnie odpowiadał także na wszelkie pytania przedstawicieli mediów.
Na wstępie kilkugodzinnego spotkania L. Dorosz wylał sporo gorzkich słów na temat państwowego fiskalizmu dociążającego finanse samorządów przy jednoczesnym zmniejszeniu poziomu świadczeń ze strony budżetu państwa, głównie w sferze edukacji. To zdaniem burmistrza wydatnie komplikuje możliwości finansowe gmin, wpływa na wzrost bezrobocia i zmniejsza szanse na realizacje inwestycji stanowiących przecież o rozwoju i wzmagających koniunkturę. Dorosz uznał, że w tej sytuacji należy szybko zmienić ustawę o finansach publicznych doprowadzając w pewnym uproszczeniu do zagwarantowania pozostania środków wypracowanych przez gminę na miejscu z przeznaczeniem na jej potrzeby. Druga konieczność to zmiana ordynacji wyborczej, tak aby każdy powiat miał swojego przedstawiciela w sejmie, co zagwarantuje równe traktowanie wszystkich samorządów. Burmistrz podkreślił również wprowadzanie coraz większej liczby bubli prawnych.
- Pieniądze i stanowienie prawa to zasadnicze cele obecnych działań – mówił Leszek Dorosz.
Burmistrz przedstawił także zasadnicze zadania inwestycyjne na jakich gmina skupi się w bieżącym roku. Głównie dotyczy to budowy przystani jachtowej w ramach zachodniopomorskiego szlaku żeglarskiego. Prace zostały już rozpoczęte, a ich zakończenie nastapi do listopada 2012 r. Łącznie zadanie to pochłonie ponad 9 mln zł z czego sama budowa 8,3 mln zł .
- Będziemy poszukiwać w przetargu stowarzyszenia lub firmy, która tę przystań dobrze poprowadzi. Nie oczekujemy specjalnych dochodów z podatków z tego tytułu. Zależy nam na tym, aby powróciły do nas żagle, które gdzieś zniknęły – zaznaczał burmistrz, mówiąc, że jest również szansa aby zdobyć dodatkowe środki poprzez zimowanie jachtów z Helsinborga.
Planowane jest też wykonanie dokumentacji na ul. Gryfa – las, gdzie wykonana zostanie później droga z oświetleniem i ze ścieżkami rowerowymi. To będzie zmierzać w stronę Świnoujścia i ma stanowić otwarcie na zainteresowanie tamtejszymi terenami potencjalnych inwestorów. Zaplanowane są także remonty ulic i realizacji zamierzeń związanych z doprowadzeniem wody z Kodrąbka i Kołczewka. Inne przedsięwzięcia to m.in. budowa zejścia na plażę przy hotelu Amber Baltic i oświetlenie drogi wojewódzkiej 102 (trwają w tej sprawie rozmowy z ENEOS-em – spółką córką ENEA) Burmistrz planuje także na przyszłość. Poinformował, ze w lutym zostaną ustalone priorytety inwestycyjne na przyszłość do roku 2024. W tym okresie będzie można wydać jak uważa Dorosz nawet 100 mln zł . Wszystko w ustalonym cyklu w jednym roku trzy dokumentacje, a w następnym ich realizacja i trzy nowe dokumentacje. Brak jest w opinii burmistrza płyty piłkarskiej z nawierzchnia trawiastą i pływalni.
Więcej w papierowym wydaniu gazety. str. 9Za godziwe pieniądze
Tegoroczny budżet miasta, przyjęty na sesji Rady Miasta pod koniec grudnia ubiegłego roku, jest podobnie skonstruowany jak budżety w latach poprzednich. Jak co roku wzbudza on także wiele emocji. Ma swoich zwolenników, ale i przeciwników. Część osób jest zdania, że budżet jest nierealny zwłaszcza, jeśli chodzi o pozycje związane z dochodami majątkowymi, a konkretnie z pozycją dochodów uzyskanych ze sprzedaży gminnych nieruchomości. Podobnie jak w ubiegłym roku oponenci uważają, że sprzedaż na poziomie 53 mln zł w 2012 r. jest nie do zrealizowania i znowu trzeba będzie uchwalać korekty budżetowe, dopasowując zapisy do realiów. Przypominamy, że w budżecie 2011 r. planowana była sprzedaż nieruchomości na nieco mniejszym poziomie - 50 mln zł, natomiast udało się sprzedać kilka nieruchomości jedynie na kwotę około 25 mln zł. Dlaczego więc po raz kolejny Miasto przyjęło wariant optymistycznego budżetu, wiedząc, że są kłopoty z uzyskaniem zaplanowanych dochodów majątkowych? Na ten temat i kilka innych rozmawialiśmy z prezydentem Januszem Żmurkiewiczem.
Dlaczego wybrał Pan podobną konstrukcję budżetu do tej z ubiegłego roku, pomimo, że nie udało w ubiegłym roku uzyskać spodziewanej kwoty ze sprzedaży nieruchomości ?
Planując budżet można przyjąć trzy drogi. Po pierwsze zrównoważyć budżet wpisując kwotę ze sprzedaży nieruchomości na maksymalnym poziomie, jaki będziemy mogli zrealizować i wtedy brakujące środki pozyskać z emisji obligacji lub biorąc kredyt, czyli tworząc zadłużenie miasta. Drugi kierunek to przyjąć sprzedaż na minimalnym poziomie, takim na 100% wykonania, ale będzie to kwota bardzo mała, a pozostałe środki zapisać w budżecie jako środki pozyskane z emisji obligacji lub kredytu na bardzo wysokim poziomie, który gmina może zaciągnąć. Przypomnę, że Świnoujście jest jednym z niewielu miast w Polsce, zadłużonych na poziomie trzydziestu kilku procent. Mamy, więc duże możliwości pozyskania środków z zewnątrz i każdy bank podpisze z nami umowę, a Regionalna Izba Obrachunkowa wyda pozytywną opinię dla tego typu działań. Jest jeszcze trzeci kierunek działania - zmierzający do zbilansowania budżetu minimalizując wydatki przede wszystkim na inwestycje. Czyli zabezpieczyć bieżące potrzeby miasta do minimum ograniczając inwestycje, wpisując te najpilniejsze zadania, które musimy realizować, nie rozpoczynając niczego nowego. Tak też można egzystować, ale miasto nie będzie się rozwijać. To jest jednak wegetacja. Jeżeli się nie rozwijamy, to znaczy, że się cofamy. Każdy będąc na moim miejscu musi jeden z tych trzech wariantów wybrać. Dla mnie zupełnie nie do przyjęcia jest trzecia wersja, czyli stagnacja. Tę drogę wybierają wszystkie te miasta, które mają dzisiaj maksymalne zadłużenie, a zainteresowanie ich nieruchomościami jest bardzo znikome. Proszę popatrzeć na Szczecin. Ma on sprzedaż na poziomie Świnoujścia. Takich miast jak Szczecin jest jeszcze więcej. Tam nie ma zainteresowania sprzedażą. Jeśli chodzi o budżet to wybierają trzeci wariant minimalizując rozwój miasta. My mamy dwa wyjścia. Albo zadłużyć się, bo możemy to zrobić, albo pokazać sprzedaż na maksymalnym poziomie, bo mamy dzisiaj podstawy, żeby taką sprzedaż wykazać.
Więcej w papierowym wydaniu gazety
str. 10 - 11
Studnie na działkach. Kto jest winny?
W 2 numerze naszego tygodnika zamieściliśmy materiał dotyczący problemu zasolenia wody z ujęcia na Wydrzanach. Ta sprawa była poruszona między innymi na sesji Rady Miasta w październiku 2011 r. Na ten temat rozmawialiśmy z radnym Stanisławem Bartkowiakiem, który problemem był żywo zainteresowany,a także dyrektorem Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Adamem Makiełą. Informacje i opinie obu panów zamieściliśmy w artykule p.t. Słona woda życia nie doda. Przy czym radny S. Bartkowiak był zdania, że na zasób wody ujęcia „Wydrzany” i jej jakość ma także wpływ kopanie studni głębinowych przez osoby użytkujące ogrody działkowe w sąsiedztwie tego ujęcia. Mówił: - To są te same wody podziemne. Jeżeli ktokolwiek robi studnie, to spija część wody słodkiej, z której korzysta ujęcie „Wydrzany”. Woda ta pobierana jest zazwyczaj do podlewania lub celów gospodarczych. Wraca do tych wód podziemnych, ale z nawozem i innymi zanieczyszczeniami. Tym samym pogarsza się jakość tej wody. Zwiększają się koszty jej uzdatniania. Natomiast dyrektor Makieła wypowiadał się między innymi na temat uwarunkowań hydrogeologicznych naszej wyspy, planowanej budowie ujęć wody w Kodrąbku i Kołczewku, a także mówił o zasoleniu wód pobieranych ze studni ujęcia „Wydrzany”. Nie poruszał natomiast kwestii związanych z kopaniem studni głębinowych na terenie ogrodów działkowych, ani innych związanych z działkami.
W podsumowaniu artykułu napisaliśmy, że problem bicie studni na działkach bez pozwolenia wodno-prawnego, wydaje się być bagatelizowany przez Miasto i zarządy ogrodów działkowych. Mimo zakazu bicia takich studni bije się je nadal. Na tablicach ogłoszeń ogrodów działkowych spotkać można ogłoszenia firm świadczących takie usługi. A jeżeli ich nie ma to informacje o fachowcach przekazywane są tzw. pocztą pantoflową. Świadczy to o tym, że działkowcy nadal uważają, że wolno im wszystko, nawet wpływać na ilość i jakość wody dla całego miasta.
Reakcją na artykuł był list skierowany do redakcji, napisany przez prezesa zarządu ROD „Granica” Teresę Napiórkowską. Pani prezes zarzuciła nam, że w kwestii bicia studni przez działkowców i bagatelizowania problemu przez zarządy ogrodów, rozmijamy się ewidentnie z prawdą. Tłumaczy: Zarówno większość mieszkańców jak i p. Makieła nie do końca wiedzą, co się dzieje na działkach. Tablice ogłoszeniowe w ROD są ogólnodostępne, stoją po prostu na działkowych alejkach. Nie jesteśmy w stanie dopilnować, kiedy wieszane są na nich ogłoszenia. Nasz ogród (a myślę, że w innych jest podobnie) walczą z tą „ogłoszeniowa partyzantką” jak mogą. Przewodnicząca pisze, że nie ma żadnych możliwości karania tych ludzi (wykonawców), którzy biją studnie. Jest natomiast zdania, że wystarczyłoby żeby firmy bijące studnie – tak zrozumieliśmy – zostały jakoś przeszkolone, poinformowane, że nie wolno im bić studni bez pozwolenia wodno-prawnego. Pisze w swoim liście: - Ale to już nie leży w gestii zarządów ROD. Chciałabym również przy tej okazji poinformować wszystkich zainteresowanych, że Polski Związek Działkowców organizuje szkolenia dla działkowców, na których wyraźnie określa, co działkowiec wstępując do PZD może, a czego nie. Wiedza ta dla niektórych jest – jak się okazuje – bardzo ciężka do przyswojenia skoro (przypadek autentyczny!) w niecały miesiąc po szkoleniu taką studnię działkowiec bije.
Więcej w gazecie.
str. 18
wyłowione na wyspach • z afisza • informacje kulturalne • teleforum • listy od czytelników • informator • FOTO - sic • sport na wyspach • sport i rekreacja z OSiR Wyspiarz • kryminałki • informacje ze Straży Granicznej • informacje z 8 FOW • noworodki • historia i teraźniejszość - Nasze miasto w Twoim albumie • sonda • aktualne ogłoszenia drobne • ogłoszenia medyczne • w tym wydaniu nie piszemy o... • horoskop

MIEJSCE DO WYKORZYSTANIA NA TWOJE INFORMACJE
GINEKOLOG - POŁOŻNIK
dr n. med. Marek Adam Brzuchalski
specjalista balneologii i medycyny fizykalnej
lekarz medycyny estetycznej
ul. Z. Herberta 6 / 4
Rejestracja tel. 516 076 294, 600 991 695
GABINET NEUROLOGICZNY
Małgorzata Frąckowiak
przyjęcia: Przychodnia Rodzinna, ul. Dąbrowskiego
poniedziałek 8.30- 16.00 (rejestracja 9.30-11.00),
środa 8.30 - 13.00 (rejestracja 8.30 - 13.00 )
Przyjęcia prywatne : poniedziałek od godz.16.00 po telefonicznym uzgodnieniu
Międzyzdroje, ul. Ustronie leśne 12 c
piątek godz. 17.00-19.00, pozostałe dni po uzgodnieniu telefonicznym
tel. 602 158 940
COLOR DOPPLER
gabinet internistyczny
ul. MAŁOPOLSKA 51
rejestracja telefoniczna
od pn. do sob. w godz. 09.00 - 18.00
tel. 91 327 19 16 ; kom. 608 63 82 63
specjalista chorób wewnętrznych
Marek Borowski
USG SERCA z kolorowym Dopplerem,
Holter - EKG (24 h),
USG jamy brzusznej,
prostaty, jąder, tarczycy
USG NACZYŃ z kolorowym Dopplerem
lekarz medycyny pracy
spec. rehabilitacji kardiologicznej, fizjoterapii i balneologii
M. Krystyna Wasilewska - Zużałek
Rej.telefoniczna: wtorki, piątki 18 -19
Międzyzdroje, ul. M. Dąbrowskiej 6 , codzinnie 16 - 17
Rej. tel. 91 328 02 12, 601 87 19 20
CERTYFIKATY KIEROWCÓW, MARYNARZY:
NORWESKIE, DUŃSKIE, MIĘDZYNARODOWE
-badania profilaktyczne, książeczki zdrowia
EKG - choroby serca, stawów, kręgosłupa
Rejestracja telefoniczna
GABINET GASTROENTEROLOGICZNY
Anna Popiela-Schiller
Gastroenterolog
Specjalista Chorób Wewnętrznych
Gabinet nr. 2.005 na II piętrze w budynku szpitalnym przy ul. Mieszka I 7
Rejestracja telefoniczna
+48 501 070 827
Ernest Pyrkosz
ORTOPEDA
- profilaktyka stawów biodrowych u niemowląt
- wady postawy
- zespoły bólowe narządów ruchu
- leczenie zmian zwyrodnieniowych i pourazowych
- badania medycyny sportowej dzieci i młodzieży
Świnoujście, ul. Piastowska 60
wtorek 17:00- 18:00, piątek 15:30-17:00
Rejestracja telefoniczna 606 387 618
specjalista ginekolog-położnik
Maria Czajkowska
USG 4D położniczo- ginekologiczne
certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego
przyjmuje prywatnie: wtorek, czwartek od godz. 16:00
ul. Boh. Września 27 (vis a vis przeprawy promowej)
rejestracja telefoniczna: 607 31 00 51
RADCA PRAWNY Dorota Krzemień-Osuch
· porady prawne, reprezentacja przed sądami,
· spadki, podział majątku
· wspólnoty mieszkaniowe, nieruchomości,
· mediacje
Świnoujście, ul. Armii Krajowej 9/2
(wejście od ul. Monte Cassino 42-brama)
kontakt po uzgodnieniu telefonicznym
tel. 91 321 93 30, 605 426 340
e-mail: biuro@kancelaria-osuch.pl
Drewno kominkowe i opałowe
tel. 693 399 346, 91 418 82 68
