WYSPIARZ niebieski
W ostatnim numerze    2 (545)

Protest mundurowych

Po tym jak 3 stycznia w Szczecinie powołano Wojewódzki Komitet Protestacyjny obejmujący część służb mundurowych ( Służba Więzienna, Państwowa Straż Pożarna i Straż Graniczna) we czwartek 5 stycznia  przed Komendą PSP odbyła się w  Świnoujściu akcja ostrzegawcza.

Trzy wozy Straży Pożarnej i auto Straży Granicznej włączyły na kilka minut po godzinie 12.00 sygnały dźwiękowe i świetlne przed oflagowanym budynkiem Komendy PSP. Mundurowi wyrażali w ten sposób swój udział w proteście wobec pominięcia ich w tegorocznych podwyżkach. Protestujący domagają się pilnego zwołania posiedzenia Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego w sprawie różnicowania służb mundurowych przy planowanych podwyżkach uposażeń w roku 2012 oraz zaproszenie na to posiedzenie Ministra Spraw Wewnętrznych, Ministra Sprawiedliwości  oraz posłów województwa zachodniopomorskiego. Pracownicy wspomnianych służb planują na 10 stycznia protest „włoski” połączony z akcją informacyjną na trzech przejściach granicznych granicy zewnętrznej UE. Natomiast 12 stycznia ma się odbyć pikieta przed urzędami wojewódzkimi miast będących gospodarzami Euro 2012 (Warszawa, Poznań, Gdańsk i Wrocław) połączona z akcja informacyjna na temat protestu. Jak informują mundurowi związkowcy na 13 stycznia planowane jest spotkanie z ministrem MSW na którym przedstawiona zostanie propozycja nowej ustawy emerytalnej dla mundurowych wraz z informacjami o ewentualnych podwyżkach. 

s. 5

Słona woda życia nie doda

Zaopatrzenie miasta w wodę to jeden z podstawowych warunków jego funkcjonowania. Woda dobrej jakości to komfort dla jego mieszkańców i przebywających w nim gości. To zadanie spoczywa na barkach władz miasta. Bezpośrednio zaś na miejskiej spółce - Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji. 
W czasie październikowej sesji Rady Miasta poruszana była między innymi sprawa jakości wody w Świnoujściu i tego czy mamy jej wystarczającą ilość. W tej sprawie głos zabierał między innymi radny Stanisław Bartkowiak.

- Z zainteresowaniem wysłuchuję tego, co się dzieje wokół planowanego ujęcia wody w Kodrąbku, bowiem od wielu, wielu lat los Świnoujścia, jeśli chodzi o zaopatrzenie w wodę wisi na cienkiej nitce ujęcia wody „Wydrzany”. To, co pani prezes Bogdał przekazała na sesji, to problem narastającego zasolenia tego ujęcia. Inne niebezpieczeństwa, które także pojawiły się tam znacznie wcześniej to zanieczyszczenia związane przede wszystkim z fekaliami, nawozami sztucznymi, których nie można w żaden sposób odciąć od wód wgłębnych, z których korzysta ujęcie wody „Wydrzany”. Teraz pojawił się element zasolenia, jeszcze niewielkiego, jak mówiła pani Bogdał, ale może to wzbudzić większe niepokoje niż dotychczas. Nie znam przyczyny tego zasolenia w ujęciu, mam nadzieję, że się dowiemy. Przy planowaniu budowy ujęcia na Wydrzanach wskazywano kierunki zagrożenia tego ujęcia ze strony Zalewu Szczecińskiego i kanału Świny. Pani Bogdał mówiła, że to zagrożenie nie pojawiło się z zewnątrz, tylko z podnoszenia się poziomu wód zasolonych. ZWiK wykonuje cały czas badania tego zasolenia. Ta przyczyna zostanie ustalona. Żeby ograniczyć pobór z ujęcia „Wydrzany” ma być zintensyfikowany pobór wody z ujęcia „Granica”. To pozwoli na ograniczenie zasolenia wody – powiedział nam po sesji radny S. Bartkowiak.

O szczegóły zaopatrzenia Świnoujścia w wodę pytaliśmy też dyrektora Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Adama Makiełę.

"Wyspiarz niebieski": W związku z sygnalizowanym na listopadowej sesji Rady Miasta zasoleniem ujęcia „Wydrzany”, jakie państwo widzicie rozwiązanie tego problemu?

Problem zasolenia wody w rejonie Świnoujścia nie jest problemem nowym zasygnalizowanym na ostatniej sesji Rady Miasta. Jest wynikiem naturalnych uwarunkowań hydrogeologicznych i hydrograficznych wyspy a przyczyną zasolenia ujęć była naruszona w przeszłości (tj. w latach 70-tych i 80-tych) równowaga bilansowa pomiędzy odnawialnością wód słodkich, pochodzących z infiltracji opadów atmosferycznych, a poborem wód.
Deficyt wody w Świnoujściu zaczął być odczuwalny już w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, w letnich miesiącach szczytowego zapotrzebowania, gdy napływ wczasowiczów zwiększył ilość odbiorców wody z około 30 tys. stałych mieszkańców do około 160 tys.
W 1977 roku podjęto próbną eksploatację ujęcia „Wydrzany” (Południe), zaprojektowanego w latach 1973-74, w sytuacji wielkiego deficytu wody w Świnoujściu. Wtedy to największe ujęcie w rejonie północnym zostało zasolone, a woda podawana do sieci posiadała wyraźny słony smak. W sezonie letnim występowały dotkliwe braki wody w sieci miejskiej. W okresie budowy ujęcia Wydrzany szczególną uwagę zwracano na badania zawartości jonu chlorkowego. Z przeprowadzonych analiz wynika, że największym zagrożeniem dla ujęcia „Wydrzany” jest postępujący proces zasalania holoceńsko-plejstoceńskiej warstwy wodonośnej, którego głównymi przyczynami są: w centralnej części ujęcia – dopływ wód zasolonych z utworów kredowych, na jego obrzeżach - dopływ wód zasolonych od Zalewu Szczecińskiego (w części południowo - zachodniej ujęcia) oraz od kanału Mulnik i rzeki Świny (w części wschodniej ujęcia).
Wody podziemne z eksploatowanego poziomu wodonośnego na terenie ujęcia „Wydrzany” są młodymi wodami infiltrującymi w swej części stropowej, zaś w części spągowej rośnie udział wód starszych. Woda z użytkowego poziomu wodonośnego czasami posiada podwyższoną utlenialność przekraczającą 10 mgO2/dm3, co jest wynikiem obecności rozproszonej substancji organicznej oraz ma wysoką barwę.
Podstawowym czynnikiem ograniczającym wzrost zasolenia wody jest zmniejszanie jej poboru. Po wybudowaniu stacji uzdatniania „Wydrzany”, w 1994 roku, nie ma możliwości przekraczania tej wydajności nawet w sytuacjach awaryjnych. Dodatkowo mamy możliwość zabezpieczenia nawet zwiększonego zapotrzebowania na wodę w godzinach tzw. szczytowego rozbioru, przez magazynowanie wody w zbiornikach wodociągowych „Granica” o łącznej pojemności 3 500 m3 – zapewnia Adam Makieła.
             
Rozważając problem zaopatrzenia w wodę, zazwyczaj nie bierze się pod uwagę, wód deszczowych, a to wydajność ujęć wody zależy, także od ilości tej wody. W ciągu ostatnich lat wiele terenów przeznaczono pod budownictwo. Wszystkie te inwestycje związane są z wycinką drzew. Natomiast tereny zalesione i zadrzewione absorbują wodę deszczową. Są naturalnym magazynem wody. Przeznaczanie terenów pod inwestycje wraz z wycinką drzewostanu powoduje zmniejszanie się naturalnych zbiorników wody deszczowej. Ponadto wyasfaltowane czy wybrukowane tereny nie przepuszczają jej, a kanalizacja deszczowa odprowadza wody opadowe do kanału.

- Kiedyś zadałem pytanie czy Miasto ma jakąkolwiek politykę ochronną, bezwzględną niektórych terenów, które są niezbędne dla utrzymania wydajności ujęć, czy też zupełnie świadomie zainwestowywane są tereny, licząc na źródło zewnętrzne. W Kodrąbku trzeba budować wszystko od początku, bo tam nie ma żadnego ujęcia. To jest inwestycja na dobrych kilka lat, nie mówiąc już o znacznym koszcie z tym związanym – mówi Stanisław Bartkowiak.
Na zasób wody ujęcia „Wydrzany” i jej jakość ma także wpływ kopanie studni głębinowych przez osoby użytkujące ogrody działkowe w sąsiedztwie tego ujęcia.
- To są te same wody podziemne. Jeżeli ktokolwiek robi studnie, to spija część wody słodkiej, z której korzysta ujęcie „Wydrzany”. Woda ta pobierana jest zazwyczaj do podlewania lub celów gospodarczych. Wraca do tych wód podziemnych, ale z nawozem i innymi zanieczyszczeniami. Tym samym pogarsza się jakość tej wody. Zwiększają się też koszty jej uzdatniania – mówi S. Bartkowiak.

Problem ten wydaje się być bagatelizowany przez Miasto i zarządy ogrodów działkowych. Mimo zakazu bicia takich studni bez stosownego zezwolenia wodno-prawnego studnie bije się nadal. Na tablicach ogłoszeń ogrodów działkowych spotkać można ogłoszenia firm świadczących takie usługi. A jeżeli ich nie ma to informacje o fachowcach przekazywane są tzw. pocztą pantoflową. Działkowicza nadal uważają, że wolno im wszystko, nawet wpływać na ilość i jakość wody dla całego Miasta.
 

s. 6-7

Warto wiedzieć

Co na recepcie?

Wojna, jaką toczą ostatnio lekarze, aptekarze, Narodowy Fundusz Zdrowia i Ministerstwo Zdrowia dotyka głównie nas pacjentów. My nie musimy znać się na ustawach i zarządzeniach. Jeżeli jesteśmy ubezpieczeni musimy otrzymać przepisany nam lek na receptę i zapłacić za niego tyle ile określają to stosowne przepisy. W całym zamieszaniu, jakie powstało z dniem wejścia w życie ustawy refundacyjnej warto jednak, abyśmy wiedzieli jak powinna wyglądać prawidłowo wystawiona recepta, co powinno się na niej znaleźć.

Na górze blankietu recepty musi znajdować się pieczątka przychodni, lekarza lub szpitala. Zazwyczaj jest to nadruk lub pieczątka z nazwą i danymi adresowymi. Tutaj ważnym jest też umieszczenie numeru regonu lub numeru identyfikacyjnego jednostki wystawiającej receptę.
Poniżej po lewej stronie nazwisko i imię pacjenta, jego pełny adres (bez skrótów) i PESEL. Natomiast po prawej w pierwszej rubryczce kod oddziału NFZ lub kod państwa dla pacjentów zamieszkałych na terenie Unii Europejskiej (w przypadku naszego województwa kod to nr 16). W rubryczce poniżej powinny być wpisane dodatkowe uprawnienie do zniżek. Np. skrót IB w przypadku, gdy receptę otrzymuje inwalida wojenny, osoba represjonowana czy wdowy/wdowcy po tych osobach. Na recepcie dla inwalidów wojskowych powinien znaleźć się skrót IW, dla zasłużonego krwiodawcy ZK, dla osoby wykonującej powszechny obowiązek obronny PO itd. Jeżeli dodatkowych uprawnień nie posiadamy w tym miejscu na recepcie musi się znaleźć znaczek X. Należy jednak pamiętać, że u lekarza jak i w aptece powinniśmy być przygotowani na okazanie legitymacji uprawniającej do takich zniżek.
Na nowych blankietach recept, obowiązujących od 1 stycznia br. nie ma rubryczki gdzie kiedyś wpisywano czy pacjent choruje na chorobę przewlekłą. Natomiast po wejściu w życie ustawy refundacyjnej przy każdym wypisanym leku musi być wpisana odpłatność. Lek może być bezpłatny wówczas przy nim znajdzie się litera B. Literka R oznacza, że pacjentowi należy się lek w cenie ryczałtowej. Leki mogą być też za 30% , 50% i 100% odpłatnością. Takie oznaczenia muszą być zapisane przy każdym leku wypisanym na receptę. Jeżeli tego nie ma apteka wyda go za 100% odpłatnością.
Z tym oznakowaniem odpłatności przy każdym wypisanym leku nie zgadzają się lekarze. O to właśnie całe to ostatnie zamieszanie. Czy będzie zmiana ustawy, która weszła w życie z dniem 1 stycznia, zobaczymy.

Warto też wiedzieć, że na jednej recepcie lekarz może przepisać maksymalnie pięć leków gotowych. Powinniśmy też sprawdzić czy lekarz wpisał na recepcie ilości opakowań danego leku i dawkowanie. Jeżeli ten zapis będzie nieprawidłowy lub nieczytelny apteka wyda najmniejszą dostępną dawkę leku.

Recepta musi być opieczętowana pieczątka z czytelnymi danymi lekarza. Musi ona zawierać numer prawa wykonywania zawodu, regon przychodni lub numer umowy lekarza na wystawianie recept na leki refundowane podpisanej z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Jeżeli otrzymać mamy leki refundowane to na recepcie powinien się też znajdować kod kreskowy z indywidualnym numerem recepty.

Pamiętajmy też, że recepty mają swój termin ważności w zależności od przepisanego leku. Może to być 30 dni lub 14 czy 7. Jest to termin biegnący od daty wystawienia recepty. W przypadku, gdy lekarz wystawia receptę na dłuższą kurację, na kilku receptach, wówczas na tej do realizacji bieżącej w rubryce „Data realizacji od dnia” wstawi X. Natomiast na kolejnych receptach wpisze datę, od kiedy można je zrealizować. W ten sposób unikamy przeterminowania recepty.

Jednak najważniejszym jest to, że jeżeli udajemy się po poradę do lekarza i chcemy korzystać z leków refundowanych, to musimy mieć przy sobie dowód poświadczający, że jesteśmy ubezpieczeni. Bez tego dokumentu możemy zostać potraktowani tak jakbyśmy korzystali z prywatnej porady, za którą trzeba będzie zapłacić i dodatkowo leki przepisane na receptę będziemy mogli wykupić za 100 % ich wartości.
 

s. 9

Zwierzętom lepiej, a co na to ludzie?

  W związku z licznymi nadużyciami oraz przypadkami drastycznych aktów przemocy i okrucieństwa wobec zwierząt, w ustawie z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt wprowadzone zostały zmiany. Znowelizowana 16 września 2011 r. Nowela ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach weszła w życie z dniem 1 stycznia 2012 r., wprowadzając liczne zmiany.
 

Nowelizacja była potrzebna

  Ustawa o ochronie zwierząt z 21 sierpnia 1997 r. nie spełniła pokładanych w niej nadziei, ponieważ nie uwzględniała szeregu zagadnień, które wpływają na sytuację zwierząt w Polsce. Tym samym konieczne stało się znowelizowanie ustawy w celu pełniejszego zapewnienia ochrony zwierząt w naszym kraju. Dlatego w nowelizacji wprowadzono po raz pierwszy definicję schroniska dla zwierząt. Przez ,,schronisko” rozumie się miejsce przeznaczone do opieki nad zwierzętami domowymi,spełniające warunki określone w ustawie z 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt.
  Sprecyzowanie tego pojęcia było istotne, bowiem brak dokładnego wyjaśnienia pojęcia schroniska i zapewnienia opieki nad zwierzętami dawało możliwość powstania ogromnej liczby różnych miejsc, w których gromadzono zwierzęta, pozostające poza jakimkolwiek nadzorem i kontrolą. Brak kontroli ze strony gmin, brak kontroli ze strony Inspekcji Weterynaryjnej, prowadził do masowej eksterminacji zwierząt i utrudniał walkę z prowadzonymi na ogromną skalę „hodowlami”, które „produkowały” szczenięta i kocięta przypominające wyglądem rasy będące akurat w modzie.

  Obowiązki gminy

  Z nowelizacji ustawy wynika, że problem bezdomności musi być regulowany uchwałą gminy, która każdego roku do 31 marca ma określać program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt. Program taki musi obejmować plan znakowania zwierząt w gminie, a także:
– zapewnienie bezdomnym zwierzętom miejsca w schronisku dla zwierząt;
– opiekę nad wolno żyjącymi kotami, w tym ich dokarmianie;
– odławianie bezdomnych zwierząt;
– obligatoryjną sterylizację albo kastrację zwierząt w schroniskach dla zwierząt;
– poszukiwanie właścicieli dla bezdomnych zwierząt;
– usypianie ślepych miotów;
– wskazanie gospodarstwa rolnego w celu zapewnienia miejsca dla zwierząt gospodarskich;
– zapewnienie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt.
  Koszty realizacji programu ponosi gmina, a odpowiedzialnym za przygotowanie projektu jest, według znowelizowanej ustawy, wójt, burmistrz lub prezydent miasta.

s. 18

Osiedle mieszkaniowe "Marina"

Basen Północny czeka na zagospodarowanie już 12 (dwanaście ) lat. To bardzo długo zważywszy, że w innych nadmorskich miastach nowoczesne porty, w pełni zabezpieczające potrzeby żeglarzy i jachtów powstawały w ciągu zaledwie kilku lat. Pominę ich opis jako, że o tym  jak  te porty się prezentują i co oferują można dowiedzieć się z ich  stron internetowych. Władze Świnoujścia, miasta  mającego wspaniałe położenie geograficzne dla uprawiania żeglarstwa rekreacyjnego i sportowego, w unikalnym nad południowym Bałtykiem miejscu - Basenie Północnym,  zamiast w pełni wyposażonego  portu jachtowego chcą postawić  zespoły apartamentowców z miejscami postojowymi dla jachtów.
     
Dlaczego jestem przeciwny budownictwu mieszkaniowemu na terenie Basenu Północnego? Odpowiedź jest wciąż ta sama, taka jaką prezentuję od lat między innymi na łamach „Wyspiarza niebieskiego”. Zabudowanie apartamentowcami i zabezpieczającą ich istnienie infrastrukturą zarówno na terenie wzdłuż ulicy Jachtowej jak i na półwyspie, a także  lokalizacja w tym miejscu  lądowiska dla helikopterów, na zawsze pozbawi nasze miasto szans na organizację wielkich imprez żeglarskich. Nie mam na myśli  jedno- czy dwudniowych wizyt żaglowców, czy jachtów uczestniczących w regatach  morskich. Nic tak nie promuje miasta i jego portu jak organizacja mistrzostw jachtów klas przygotowawczych ISAF (o klasach olimpijskich nawet nie mamy co marzyć). W tego typu regatach, trwających 2-3 tygodnie  uczestniczy z reguły przeszło 100 jachtów, a towarzyszy im   ogromna rzesza zawodników, trenerów, serwisantów, sędziów, kibiców, którym trzeba zapewnić zakwaterowanie, których trzeba wyżywić, zapewnić rozrywkę itd. Wszystko to, co stanowi niezbędne zabezpieczenie logistyczne regat jest szczegółowo opisane w różnego rodzaju dokumentach i ogólnie dostępnych zaleceniach. Istniejące warunki decydują o przyznaniu danemu miastu organizacji regat.   By tego typu zawody sportowe mogły się odbyć niezbędne są nie tylko miejsca postojowe dla jachtów, urządzenia służące wodowaniu, ale także duże wolne tereny dla rozstawienia kontenerów serwisowych i miejsc parkingowych dla samochodów i trajlerów podłodziowych. Normalnie w portach jachtowych mamy wydzieloną dużą powierzchnię, która na co dzień służy do parkowania pojazdów, zimą do zimowania jachtów, a w czasie regat jachtów klas przygotowawczych  logistycznemu zabezpieczeniu zawodów.    Basen Północny nie zabudowany domami mieszkalnymi jawi się jako idealne  miejsce dla  organizacji    regat klas ISAF.
    
Piszę o tym dlatego, że prezydencki ekspert Wacław Liskiewicz podczas otwartego spotkania (5 bm.) na temat planu zagospodarowania tego terenu, po raz kolejny wykazał brak chęci zrozumienia potrzeb organizatorów regat. Na moje pytanie dotyczące niezbędnej dla tego typu zadań  powierzchni na lądzie odpowiedział, że ogromna powierzchnia pomalowana na planach na kolor zielony, którą kilkakrotnie opisywał wskaźnikiem, jego zdaniem, całkowicie zabezpieczy potrzeby organizatorów regat klas ISAF. Sęk w tym, że ekspert za taką powierzchnię uznał małe place położone w różnych częściach portu oraz długie i szerokie pasy nabrzeży , których ze względów bezpieczeństwa w żadnym wypadku nie wolno zastawiać. Ów ekspert uznał też za zbędne istniejące w każdym porcie jachtowym rozległe, doskonale utrzymane trawniki, jako że jego zdaniem żagle suszy się wyłącznie na sztagach na wietrze. Dziwnie brzmi to w ustach osoby mającej  dyplom kapitana jachtowego. Nawet raczkujący żeglarz wie, że  nie można suszyć żagli w ten sposób przy dużym wietrze stojąc przy nabrzeżu, lub w grupie jachtów. Zbyt łatwo można je wówczas uszkodzić, a każdy żagiel to tysiące, czasami dziesiątki tysięcy  złotych. Zupełnie w ten sposób nie można potraktować spinakera mającego kilkadziesiąt czy kilkaset metrów kwadratowych powierzchni. Najlepiej jest  suszyć żagle poprzez ich rozwieszenie w hangarach.  Jednak hangaru  w prezentowanej koncepcji zabrakło. Zapewne zdaniem eksperta jego masywna bryła psułaby wygląd osiedla.

Koncepcja zaprezentowana w ramach dyskusji nad planem zagospodarowania przestrzennego miasta uwzględnia potrzeby żeglarzy wyłącznie w zakresie cumowania jachtów i w ograniczonym zakresie ich spraw bytowych, reszta dotyczy zapewnienia komfortu właścicielom apartamentowców, głównym beneficjentom życzliwości świnoujskich samorządowców.

Czy w obliczu prezentowanego stanowiska władz miasta żeglarska społeczność musi  przegrać z deweloperami? Uważam, że nie. Początkiem powinno być złożenie w trybie pilnym pisemnych uwag przez wszystkie osoby nie zgadzające się z prezentowaną koncepcją Uwagi w urzędzie miasta składa się indywidualnie  (nie zbiorowo) na piśmie, co wynika z artykułu 17 punkt 11 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z 2003r. Nr 80, poz.717 z późniejszymi zmianami).

Andrzej Sokołowski

s. 12
W każdym numerze także:

wyłowione na wyspach • z afisza • informacje kulturalne • teleforum • listy od czytelników • informator • FOTO - sic • sport na wyspach • sport i rekreacja z OSiR Wyspiarz • kryminałki • informacje ze Straży Granicznej • informacje z 8 FOW • noworodki • historia i teraźniejszość - Nasze miasto w Twoim albumie • sonda • aktualne ogłoszenia drobne • ogłoszenia medyczne • w tym wydaniu nie piszemy o... • horoskop

SKONTI
Wulkanizacja

 

 

 

            MIEJSCE DO WYKORZYSTANIA NA TWOJE INFORMACJE

GINEKOLOG - POŁOŻNIK

dr n. med. Marek Adam Brzuchalski

specjalista balneologii i medycyny fizykalnej

lekarz medycyny estetycznej

ul. Z. Herberta 6 / 4

Rejestracja tel. 516 076 294, 600 991 695

     GABINET NEUROLOGICZNY

          Małgorzata Frąckowiak

przyjęcia: Przychodnia Rodzinna, ul. Dąbrowskiego

  poniedziałek 8.30- 16.00 (rejestracja 9.30-11.00),

 środa 8.30 - 13.00 (rejestracja 8.30 - 13.00 )

Przyjęcia prywatne : poniedziałek od godz.16.00 po telefonicznym uzgodnieniu

        Międzyzdroje, ul. Ustronie leśne 12 c

piątek godz. 17.00-19.00, pozostałe dni po uzgodnieniu telefonicznym

       tel. 602 158 940

    

 

  COLOR DOPPLER

          gabinet internistyczny

          ul. MAŁOPOLSKA 51

          rejestracja telefoniczna

od pn. do sob. w godz. 09.00 - 18.00

tel. 91 327 19 16 ; kom. 608 63 82 63

     specjalista chorób wewnętrznych

       Marek Borowski

USG SERCA z kolorowym Dopplerem,

Holter - EKG (24 h),

USG jamy brzusznej,

prostaty, jąder, tarczycy

USG NACZYŃ z kolorowym Dopplerem

lekarz medycyny pracy

spec. rehabilitacji kardiologicznej, fizjoterapii i balneologii

M. Krystyna Wasilewska - Zużałek

Rej.telefoniczna: wtorki, piątki 18 -19

Międzyzdroje, ul. M. Dąbrowskiej 6 , codzinnie 16 - 17

Rej. tel. 91 328 02 12, 601 87 19 20

CERTYFIKATY KIEROWCÓW, MARYNARZY:

NORWESKIE, DUŃSKIE, MIĘDZYNARODOWE

-badania profilaktyczne, książeczki zdrowia

EKG - choroby  serca, stawów, kręgosłupa

Rejestracja telefoniczna

 

 

GABINET GASTROENTEROLOGICZNY

Anna Popiela-Schiller

Gastroenterolog

Specjalista Chorób Wewnętrznych

Gabinet nr. 2.005 na II piętrze w budynku szpitalnym przy ul. Mieszka I 7

Rejestracja telefoniczna

+48 501 070 827

Ernest Pyrkosz

ORTOPEDA

  • profilaktyka stawów biodrowych u niemowląt
  • wady postawy
  • zespoły bólowe narządów ruchu
  • leczenie zmian zwyrodnieniowych i pourazowych
  • badania medycyny sportowej dzieci i młodzieży

Świnoujście, ul. Piastowska 60

wtorek 17:00- 18:00, piątek 15:30-17:00

Rejestracja telefoniczna 606 387 618

specjalista ginekolog-położnik

Maria Czajkowska

USG 4D położniczo- ginekologiczne

certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego

przyjmuje prywatnie: wtorek, czwartek od godz. 16:00

ul. Boh. Września 27 (vis a vis przeprawy promowej)

rejestracja telefoniczna: 607 31 00 51

RADCA PRAWNY Dorota Krzemień-Osuch

·       porady prawne, reprezentacja przed sądami,

·       spadki, podział majątku

·       wspólnoty mieszkaniowe, nieruchomości,

·       mediacje

 Świnoujście, ul. Armii Krajowej 9/2

(wejście od ul. Monte Cassino 42-brama)

kontakt po uzgodnieniu telefonicznym 

tel. 91 321 93 30, 605 426 340   

   e-mail: biuro@kancelaria-osuch.pl

 

 

Drewno kominkowe i opałowe

tel. 693 399 346, 91 418 82 68

Kancelaria Radcy Prawnego Karolina Kondzielewska
MARIUS Usługi Pogrzebowe
WYSPIARZ niebieski