RAS zgłosił utworzenie stowarzyszenia

Kolejne spotkanie RAS już 6 maja

Zainicjowany w Świnoujściu „Ruch Aktywności Samorządowej” - RAS w oparciu o ustawę o stowarzyszeniach zgłosił w piątek 23 kwietnia do prezydenta Miasta utworzenie stowarzyszenia zwykłego. Stowarzyszenie na zebraniu założycielskim w dniu 22 kwietnia utworzyli (w kolejności alfabetycznej): Krzysztof Marek Nowak, Zenon Nowak, Żaneta Maria Olszewska, Marek Tadeusz Słaby, Tomasz Woźniak i Stanisław Zdziech. Siedziba RAS mieści się przy ul. Armii Krajowej 12 pok. 109 (tel/fax 91 3215436).

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią w czwartek 6 maja o godzinie 18.00 w sali za ogrodem Jazz Clubu Centrala przy ul. Armii Krajowej odbędzie się kolejne spotkanie w szerokim gronie osób związanych z zainicjowanym Ruchem Aktywności Samorządowej, sympatyków Ruchu, wszystkich tych, którzy chcą do niego przystąpić, a także tych wspierających działalność RAS. Serdecznie zapraszamy do udziału.

Ratusz, promenada i Jessica

Koncepcja na rozwój

(MIĘDZYZDROJE) Projekt rewitalizacji, wizualizacja trwającej przebudowy promenady oraz koncepcja budowy nowego centrum z magistratem i ośrodkiem zdrowia – to dwa główne tematy spotkania mieszkańców z burmistrzem miasta i architektami, które zorganizowano 22 bm. w Międzynarodowym Domu Kultury.

Z dużym zainteresowaniem mieszkańcy przyjęli pomysł wybudowania nowego placu – ratusza, który mógłby stać się centralnym miejscem spotkań dla mieszkańców. Według przedstawionych założeń rynek mógłby powstać pomiędzy ulicami Nowomyśliwską, Gryfa Pomorskiego, Niepodległości i Komunalną.

– Międzyzdroje to miasteczko, które powstało z osady rybackiej, brakuje tu więc miejsca, które można byłoby uznać za „serce” miasta. Warto je stworzyć – podkreśla Maciej Siekierski, architekt z Kołobrzegu, który opracował koncepcję zabudowy centrum. - Odpowiednia wielkość rynku dla Międzyzdrojów to plac o wymiarach 110 m na 60 m.

Przedstawiona koncepcja zakłada budowę placu otoczonego 3-4 kondygnacyjnymi budynkami mieszkalnymi z usługami w parterach oraz budynkiem ratusza, w którym będzie mieściła się nowa siedziba urzędu miejskiego. W sąsiedztwie tego placu znajdować się będą również inne nowoprojektowane budynki użyteczności publicznej tj: przychodnia i biblioteka oraz pasaże handlowe, a także budownictwo wielorodzinne.

Formę architektoniczną przedsięwzięcia, nawiązującą do historycznej przedwojennej zabudowy Międzyzdrojów, przygotowała architekt Anna Płatek z firmy „Orchidea” ze Szczecina – autorka międzyzdrojskiego amfiteatru, czy rozbudowanego Gabinetu Figur Woskowych

- Projektowany rynek ma tworzyć nowe serce miasta, miejsce skupiające mieszkańców i gości odwiedzających miasto i region – zakłada projektantka.

Według koncepcji miejsce centralne u zbiegu wszystkich nowoprojektowanych ulic zajmował będzie budynek Urzędu Miasta, górujący nad sąsiadującą zabudową tak, aby był widoczny z daleka. Obok urzędowych wydziałów w skrzydłach magistratu znalazłoby się również miejsce na nową bibliotekę miejską, regionalne muzeum, czy kawiarenkę. Vis a vis budynku urzędu znajdować się będzie ciąg kamieniczek z usługami w parterach i mieszkaniami na wyższych kondygnacjach. W parterach przewiduje się lokalizację restauracji, kawiarni oraz sklepów.

Na placu będą również miejsca wypoczynku wraz z zielenią oraz fontannami podnoszącymi walory tego miejsca. Przestrzeń placu da również możliwość zaistnienia różnorodnych imprez okolicznościowych, festynów, jarmarków, konkursów dla dzieci i wystaw plenerowych.

Czwartkowa sesja absolutoryjna

W najbliższy czwartek odbędzie się sesja Rady Miasta Świnoujście. Najważniejszym punktem porządku obrad jest podjęcie uchwały w sprawie absolutorium dla prezydenta z tytułu wykonania budżetu 2009 r o co możemy być spokojni mając na względzie niezbędna większość radnych niepisanej koalicji, wspierającej obecne władze. Radę w miejsce Katarzyny Pawlickiej zasili Helena Stenzel.

Radni na czwartkowej sesji zostaną poinformowani o pozytywnej ocenie wykonania budżetu pod względem rachunkowym (a nie merytorycznym) wydanej przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Szczecinie. Zapoznają się również z wnioskiem Komisji Rewizyjnej w sprawie udzielenia prezydentowi absolutorium i opinią RIO do tego wniosku. W związku z wygaśnięciem mandatu radnej Katarzyny Pawlickiej na jej miejsce wstąpi w skład Rady Miasta Świnoujście Helena Stenzel, kolejna pod względem otrzymanych w 2006 r. głosów wyborców kandydatka z listy tego samego Komitetu Wyborczego Wyborców SOLIDARNI DLA ROZWOJU.

Podczas czwartkowej sesji radni maja również udzielić pełnomocnictwa urzędowemu radcy prawnemu Edwardowi Szczepaniakowi do reprezentowania Rady Miasta Świnoujście przed sądami administracyjnymi dotyczącym skargi złożonej przez Prokuratora Okręgowego w Szczecinie na uchwałę Rady w sprawie polityki parkingowej w Świnoujściu. Rajcowie podejmą na koniec uchwałę w sprawie utworzenia odrębnych obwodów głosowania w wyborach Prezydenta RP.

W miejskim basenie pływa ...cola

Od piątku, 23 kwietnia zamknięty jest Basen Miejski OSiR „Wyspiarz” w Świnoujściu. Powodem jest wykrycie w wodzie basenu bakterii coli. Jak zapewnia Joanna Agatowska, menadżer OSiR obecnie są przeczyszczane woda i wszystkie urządzenia.

- Mamy nadzieję, że we wtorek basen będzie już otwarty. Wcześniej, czyli w poniedziałek lub wtorek zostanie przeprowadzone kolejne badanie wody – dodaje Agatowska.

Partyjniactwo czy samorządność

Czy powstanie Ruchu Aktywności Samorządowej ma sens? Odpowiedź na to pytanie jest prosta- TAK. Po 20 latach partyjniactwa, szerzącego się niczym zaraza w samorządach nie tylko dużych, ale nawet najmniejszych gmin w Polsce- najwyższa pora na NORMALNOŚĆ. Ta zaś oznacza, zgodnie z intencją autorów ustawy samorządowej, że radni i prezydent realizując ważne dla miasta projekty nie powinni na czele stawiać interesów swojej jedynej słusznej partii. Podejmując decyzje powinni kierować się wyłącznie własnym sumieniem, oczekiwaniami lokalnej społeczności i potrzebami miasta. Oczywiście, uwzględniając możliwości budżetu i korzystając z wiedzy i doświadczenia specjalistów.

Skutkiem zawłaszczenia samorządów przez partie polityczne jest nie tylko sprzeniewierzenie się radnych obietnicom składanym wyborcom, ale także między innymi ciągłe odkładanie zmian w ustawie samorządowej, w tym tych dotyczących obwodów jednomandatowych oraz finansowania komitetów wyborczych. Wspomnijmy, że we wszystkich demokratycznych państwach obwody głosowania są jednomandatowe, co jest podstawową zasadą współuczestnictwa obywateli w decydowaniu o swoim miejscu na Ziemi.

Problem partyjniactwa w samorządach krytykowany jest w całym kraju. Wyrazem tego jest między innymi Rezolucja Piastowska Wspólnoty Mazowieckiej wydana w 20 rocznicę wyboru pierwszych demokratycznych władz samorządowych w Polsce. W Rezolucji czytamy między innymi:

„Wybory samorządowe 2010 roku to bodaj ostatnia szansa na naprawę tego, co w ciągu ostatnich 20 lat, w procesie demokratycznych przemian politycznych i społecznych w Polsce zaniedbano, źle opisano w prawie wyborczym, a w dalszych latach źle wykorzystano dla dobra naszych małych ojczyzn i niezależności samorządów lokalnych. Jeśli nie złamiemy teraz monopolu partyjnego w samorządach, to do następnych wyborów 2014 roku partie polityczne tak się umocnią , że na demokrację obywatelską , wspólnotową, w Polsce nie będzie już miejsca!!!”

Na tegoroczną samorządową kampanię wyborczą Wspólnota Mazowiecka proponuje hasła:

„ZERO DYSCYPLINY PARTYJNEJ W SAMORZĄDACH”

„SAMORZĄD DLA PRAWYCH, SKUTECZNYCH, NIEZALEŻNYCH”

Powyższe hasła są jak najbardziej słuszne, dlatego akceptując je powinniśmy zmienić nasze dotychczasowe podejście do oceny kandydatów na radnych i prezydenta miasta. Dzisiaj mało kogo trzeba przekonywać do tego, że partyjniactwo niszczy nasze miasta, miasteczka i wsie, że to ono odpowiada za ogrom zła, w tym korupcję, lekceważenie prawa i brak szacunku dla wyborców. W naszym mieście mamy dość przykładów kolesiostwa, prywaty i wyższości „szwagrów” nad resztą lokalnej społeczności. Coraz częściej osoby z SLD-owskich kręgów przyznają, że obecny samorząd miasta ma bardzo niewiele wspólnego z samorządnością. No, może poza zwolnionymi z opodatkowania dietami radnych i ich występami w opłacanych przez podatników tzw. programach samorządowych emitowanych przez lokalne telewizje kablowe.

Szczególną atrapą, będącą wręcz symbolem partyjnej samorządności w Świnoujściu, jest komisja rewizyjna rady miasta. Komisja istniejąca jedynie na papierze, od 8 lat nie obciążana przez partyjnych radnych badaniem jakiejkolwiek sprawy wynikłej w trakcie kadencji. Wszystko po to, by przypadkiem nie sprowadzić kłopotów na głowę partyjnego prezydenta. Grzechów partyjniactwa ekipa obecnego prezydenta popełniła wiele. Ich zestawienie, czego oczekują wyborcy, zostanie zapewne zaprezentowane w kampanii wyborczej. Jeden z ostatnich, to uchwała rady w sprawie budowy gazoportu, za którą radni głosowali nie mając zielonego pojęcia o czym mowa. Taki był nakaz partii, by nawet w bezrozumności dawać świadectwo skutecznego sprawowania władzy nad innymi. Władze publiczne odpowiedzialne z mocy prawa za informowanie społeczeństwa o potencjalnych zagrożeniach, za dbanie by chronić je przed nimi, kompletnie się w tym przypadku nie sprawdziły. Problem w tym, że radni koalicyjni, tak bardzo zanurzeni w swojej partyjności, dostrzegali jedynie interes Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Spraw lokalnej społeczności, jej w pełni uzasadnionych obaw wynikających z bezpośredniej lokalizacji kontrowersyjnej inwestycji dostrzec nie chcieli. Ba, głosem swojej przedstawicielki radnej Joanny Agatowskiej bezprawnie uznali się za jedynych upoważnionych do decydowaniu o życiu i zdrowiu obecnego i przyszłych pokoleń. To fakt. Taka sytuacja nie powinna się nigdy zdarzyć, a jednak miała miejsce tu i teraz. W demokratycznym państwie w środku Europy, w XXI wieku.

Z powyższego wynika jedno. Radni muszą mieć świadomość czyimi są przedstawicielami. A na pewno nie są przedstawicielami partii, mimo że ta rękoma partyjnych decydentów w samorządzie szczodrze obdarza ich samych, a także ich powinowatych i znajomych stanowiskami czy różnorodną prywatą , za wszelką cenę zjednując ich przychylność i dozgonną lojalność. Radni i prezydent muszą mieć świadomość, że są tylko jednymi spośród nas, a bałwochwalstwo i niczym nieuzasadnione poczucie o nieomylności nie są wskazane. Powinni przede wszystkim pamiętać, że dzięki nam otrzymali władzę na określony czas, na określonych warunkach i w określonym celu. Muszą mieć wreszcie świadomość, że czas bycia u władzy kiedyś się kończy, a niecne czyny, głupota i służalczość będą im wypominane przez długie lata.

Będą nowe autobusy dla Świnoujścia

Wybrano Solarisy

W siedzibie świnoujskiej Komunikacji Autobusowej 21 kwietnia do godziny 11.00 można było składać oferty w przetargu na dostawę 10 miejskich autobusów. O 11.30 komisyjnie otworzono dwie oferty od firm EvoBUS (Mercedes) i Solaris. Ostatecznego wyboru dokonano w poniedziałek 26 kwietnia decydując się na autobusy SOLARIS.

Czteroosobowa komisja (dwie osoby z urzędu i dwie z komunikacji Autobusowej) w obecności przedstawicieli firm dokonała 21 kwietnia otwarcia kopert i odczytała złożone oferty. O wyborze decydować miała w 70 % cena, a w 30% warunki techniczno-eksploatacyjne. Korzystniejsza była przedłożona cena przez firmę produkującą Solarisy (brutto nieco ponad 8,1 mln zł, czyli 227 tys zł mniej niż drugiej z firm). Pozostało jeszcze do rozpatrzenia owe 30 %, co zajęło komisji przetargowej kilka dni. Jak nam powiedział Kazimierz Reimus, dyrektor spółki Komunikacja Autobusowa ostatecznie na posiedzeniu w poniedziałek 26 kwietnia komisja zdecydowała o wyborze autobusów Solaris.

Nieczystości ze statków

Ze względu na swoje położenie, Bałtyk należy do najbardziej podatnych na zanieczyszczenie akwenów. Związki chemiczne zawarte w ściekach zawierają azot i fosfor, które sprzyjają między innymi pojawianiu się sinic, co z kolei prowadzi do odtlenienia wód i duszenia sięinnych organizmów.

Każdego roku z promów i statków, które pływają po Bałtyku korzystają tysiące pasażerów. Powstałe po nich na pokładzie ścieki są zrzucane... prosto do morza. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wystarczy, że statek znajduje się w odległości 12 mil od brzegu i może opróżnić swoje zbiorniki ze ściekami wprost do morza. Pozwala na to konwencja MARPOL. Szacuje się, że statki pasażerskie na Bałtyku zużywają w skali roku co najmniej 1,6 miliardów litrów tzw. szarej wody (woda z łazienek, kuchni, używana do czyszczenia pokładu). Z kolei tzw. czarne ścieki, czyli nieczystości z toalet są spuszczane do morza 100 milionów razy rocznie. Ponieważ większość przewoźników promowych nie informuje o tym, co robi ze ściekami, należy przypuszczać, że są one pompowane wprost do Bałtyku. Natomiast w porcie, w Świnoujściu wszystkie jednostki wchodzące do portu – promy, statki handlowe, pasażerskie, towarowe, kutry rybackie itp. mają obowiązek zdawania ścieków, na co istnieje cała ku temu potrzebna dokumentacja.

Mówi kierownik świnoujskiej oczyszczalni ścieków – Krzysztof Niebisz: Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Świnoujściu nie odbiera samodzielnie nieczystości płynnych ze statków . Ściek te dostarczane są przez wyspecjalizowane firmy transportowe posiadające odpowiedni sprzęt i zezwolenia . Ścieki zdawane są do dwóch automatycznych stacji przyjęcia fekaliów. Stacje zlokalizowane są na prawobrzeżu przy ulicy Ludzi Morza oraz lewobrzeżu przy ulicy Karsiborskiej na terenie oczyszczalni ścieków . Są to automatyczne stacje wyposażone w urządzenia do pomiaru on -line podstawowych parametrów składu dostarczanych nieczystości. W przypadku przekroczenia określonych w umowie dopuszczalnych wartości stacja automatycznie blokuje przyjęcie takich nieczystości. W takim przypadku przyjęcie ścieków objęte jest specjalną procedurą ( pobranie próby do laboratorium , określenie stężeń zanieczyszczeń w ściekach zdawanych i naliczenie dodatkowych opłat). Ścieki dostarczone do stacji zostają w nich oczyszczone z zanieczyszczeń stałych następnie poprzez zbiorniki pośrednie pompowane są do głównego obiegu biologicznego oczyszczania ścieków komunalnych , powstałe osady po stabilizacji beztlenowej w zamkniętych komorach fermentacyjnych i odwodnieniu poddawane są unieszkodliwianiu (odzysk i wykorzystanie rolnicze).

Zdawanie nieczystości ze statków, to jeden z problemów dotyczących czystości wód Bałtyku, który jest jednym z najstarszych szlaków handlowych w Europie. Obecnie należy do najbardziej zatłoczonych mórz świata – i o tym przede wszystkim należy pamiętać.