W sprawie świnoujskiej gospodarki mieszkaniowej

Sąd orzekł o uchyleniu uchwały

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie wyrokiem jaki zapadł we wtorek 17 listopada uchylił uchwałę Rady Miasta Świnoujście w sprawie wieloletniego planu gospodarowania zasobami mieszkaniowymi Miasta Świnoujście na lata 2009-2013 w części obejmującej rozdział dotyczący polityki czynszowej. Miasto zapowiedziało odwołanie, a radny Możejko, który wywołał te sprawę uważa, że to narazi budżet miasta na dalsze straty.

Informację o niezgodnościach z obowiązującym prawem tej uchwały oraz jej poprzedniczek z lat ubiegłych, które nie były publikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa Zachodniopomorskiego zgłosił do Ministra Sprawiedliwości w lutym tego roku radny Stanisław Możejko. Minister po analizie wysłał materiał do Prokuratury Apelacyjnej, a ta skierowała do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Ta ostatnia prokuratura wystąpiła o uchylenie świnoujskiej uchwały w formie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego za pośrednictwem Rady Miasta Świnoujście. Tu pismo to utknęło i gdyby nie interwencja radnego to może i tkwiło by tam nadal. W końcu dotarło ono do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i ostatecznie 17 bm. zapadł wyrok uchylający tę uchwałę w części dotyczącej polityki czynszowej. Sąd wobec złożonej skargi orzekł, że ustalone stawki za wynajem lokali komunalnych w Świnoujściu są niezgodnie z prawem. Kryteria przyjęte w zaskarżonej uchwale dotyczące właśnie ustalania owych stawek czynszowych są nieczytelne i mogłyby działać przeciwko najemcom. Rada Miasta Świnoujście zaniechała bowiem ujęcia wszystkich kryteriów powodujących zróżnicowanie stawki i nie stworzyła mechanizmów skutkujących możliwością obniżenia czynszu dla najemców o niskich dochodach. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze zarzuty jakie w tej materii stawiał radny Stanisław Możejko.

- To dopiero początek drogi. Są jeszcze nigdzie niepublikowane nieważne uchwały z poprzednich lat i w konsekwencji niesłuszne opłaty czynszowe z blisko 7 lat– mówi radny Możejko.

- Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku i będziemy się od niego odwoływać do Naczelnego Sądu Administracyjnego – powiedział nam z kolei Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta..

- Skarga kasacyjna nie ma żadnych szans, gdyż orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego w analogicznych sprawach jest utrwalone. Odwołanie będzie tylko kolejnym odwlekaniem sprawy w czasie, które spowoduje, że trzeba będzie zwracać opłaty najemcom za dłuższy okres i narazi to budżet miasta na jeszcze większe straty – uważa natomiast radny St. Możejko.

Otwarcie karsiborskiego placu

W Karsiborze odbyło się w sobotę 21 listopada uroczyste otwarcie placu edukacji przyrodniczej przed budynkiem filii MDK i biblioteki, gdzie wcześniej mieściła się także szkoła. Plac wykonano z wkładem rzędu 85% środków z Unii Europejskiej, a resztę pokryło Miasto. Zrealizowała go w części budowlanej świnoujska firma „BUSHO” , a tablice i gry edukacyjne wykonała firma „MENTOR” z Połczyna Zdroju. Powstały plac to efekt polsko - niemieckiego projektu „ Atrakcje przyrodnicze wysp Uznam – Karsibór” z udziałem Miasta Świnoujście oraz Niemieckiego Związku Ochrony Przyrody – Grupa Regionalna Uznam (NABU Uznam). Ideą obu partnerów była chęć ożywienia turystycznego oraz wypromowanie regionu .

Otwarcia placu dokonała sołtys Karsibora Teresa Jansson oraz prezydent Miasta Janusz Żmurkiewicz. W swej wypowiedzi prezydent podkreślał, że to jedna z kilku inwestycji na wyspie Karsibór. Zapowiadał także powstanie nowego mostu, jaki Miasto będzie tu budować od 2010 roku i skończy po trzech latach w 2012 r. oraz przypomniał trwające prace przygotowawcze zmierzające do wybudowania kanalizacji na wyspie Karsibór. Na uroczystości nie było zbyt wiele osób. Stąd też z powodu widocznego braku zainteresowania ze strony mieszkańców nie odbyło się zaplanowane po uroczystości spotkanie ze świnoujskim prezydentem .

Natomiast Bożena Rogowska, kierownik Filii MDK z okazji otwarcia placu przygotowała specjalną wystawę fotografii karsiborskich plenerów. Prezentowane zdjęcia wykonali Maja Piórska, Ryszard Czereszkiewicz i Krzysztof Nowak. Odbyły się również warsztaty artystyczne dla ponad pięćdziesięciorga dzieci z Polski i Niemiec oraz prelekcje. W ramach warsztatów dzieci uczestniczyły w zajęciach prowadzonych przez artystów. Witraże dzieci wykonywały pod okiem Heleny Nowak z Choszczna. Haft prowadziła Janina Bagrowska z Międzyzdrojów, papieroplastykę Barbara Napiórkowska-Jończyk ze Świnoujścia , a zajęcia z rzeźby prowadził Jerzy Ksieniewicz z Wolina . Zaprezentowaną tego dnia prelekcję wspartą slajdami na temat miejscowej fauny i flory, a w szczególności ptactwa wygłosił Paweł Jabłoński z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, nadzorujący rezerwat „Karsiborska Kępa” . Z kolei o historii regionu, ale i jego atrakcjach opowiadał Wrzesław Mechło, który wcześniej także oprowadzał dzieci niemieckie po placu edukacyjnym. Wszystkie przygotowane sobotnie atrakcje na placu i w filii MDK trwały przez kilka godzin i przysporzyły sporej dawki radości zgromadzonym tam dzieciom.

Dyplom za rozwój

(MIĘDZYZDROJE) Drugie miejsce i dyplom w rankingu gmin miejsko -wiejskich oceniającym poziom zrównoważonego rozwoju w roku 2008 odebrał burmistrz podczas odbywającej się w Warszawie Ogólnopolskiej Konferencji “Dwudziestolecie funkcjonowania samorządu terytorialnego w Polsce”.

- To dla nas duże wyróżnienie. Dotąd zajmowaliśmy dość odległe miejsca w tym zestawieniu - podkreśla sekretarz gminy Henryk Nogala.

Ranking został opracowany przez Politechnikę Warszawską w partnerstwie z Fundacją Godła Promocyjnego „Teraz Polska”. Kryteria, na których oparto analizę rozwoju to m. in. wysokość wydatków majątkowych inwestycyjnych w przeliczeniu na jednego na mieszkańca, procentowy udział wydatków majątkowych inwestycyjnych w budżecie, procentowy udział dochodów własnych w budżecie, liczbę osób pracujących na tysiąc mieszkańców, liczbę podmiotów gospodarczych na tysiąc mieszkańców, liczbę komputerów w szkołach z dostępem do Internetu, odsetek ludności objętej usługami kanalizacji ścieków komunalnych i usługami wodociągowymi oraz inne.

NIK wyszedł na teren odgódków działkowych

Na terenie ogrodów działkowych w całej Polsce 1 października rozpoczęła się kontrola prowadzona na prośbę Najwyższej Izby Kontroli. Jest to efekt szerokiej dyskusji na temat nieprzestrzegania na terenie ogrodów obowiązującego prawa w różnym zakresie. Kontrola dotyczy respektowania prawa budowlanego na działkach, a także kwestii własności gruntów, zagospodarowania przestrzennego, ochrony środowiska w ogrodach. O współpracę NIK poprosił inspektorów nadzoru budowlanego. Kontrolerzy będą szukać samowoli budowlanych. Kontrola altan na działkach dotyczyć będzie wszystkich wybudowanych po wejściu w życie Ustawy prawo budowlane z dnia 7 lipca 1994 r. Kontrolerzy sprawdzą też legalność wybudowanych na działkach szamb oraz posiadanie umowy na wywóz nieczystości. Wyniki kontroli mają być znane na przełomie I i II kwartału 2010 r.

Spotkni e Prezydenta z byłymi rybakami

W dniu 19 bm., w Urzędzie Miasta, z byłymi rybakami spotkał się prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. Spotkanie, na które przybyło wielu zainteresowanych, dotyczyło Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 26 czerwca 2009 roku: w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania, wypłaty i zwracania pomocy finansowej na realizację środków objętych osią priorytetową 1 – Środki na rzecz dostosowania floty rybackiej, zawartą w programie operacyjnym „Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich 2007-2013”.

 Zgodnie z zapisami cytowanego rozporządzenia, pomoc w ramach rekompensat społecznych, powinni otrzymać rybacy, którzy: trwale zaprzestali wykonywania zawodu rybaka, ukończyli co najmniej 55.rok życia i nie przekroczyli 65. roku życia, pracowali w zawodzie rybaka na statku rybackim co najmniej przez 10 lat. Pomoc finansowa w wysokości, uzależnionej od czasokresu pracy mogłaby wynieść od 234 euro do 352 euro miesięcznie,do czasu ukończenia 65.roku życia.

Prezydent Świnoujścia, jako pierwszy, podjął działania zmierzające do umożliwienia skorzystania z zapisów rozporządzenia i otrzymania rekompensat przez rybaków ze Świnoujścia, w tym byłych pracowników PPDiUR ODRA. Odzew oraz prośba o poradę i pomoc, w wypełnieniu wniosków, przeszła wszelkie oczekiwania. Do Urzędu Miasta zgłosiło się, z całej Polski, ponad 1600 byłych rybaków. Do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Szczecinie i całym kraju - tysiące uprawnionych osób.

Zawiązał się komitet

W filii MDK Warszów odbyło się 19 bm. kolejne spotkanie mieszkańców Warszowa, którego tematem były oczekiwania na rekompensaty ze strony Polskiego LNG w związku z planami budowy terminalu LNG. Na spotkanie przybyło około 100 osób. Zebranie prowadziła przewodnicząca Rady Osiedla Alicja Marszałek, która tytułem wstępu powiedziała m.in.: - Na październikowym spotkaniu przedstawicieli PLNG, władz Miasta i służb porządkowych ustalono, że w holu MDK ustawiony zostanie pojemnik, do którego mieszkańcy będą mogli wrzucać spisane propozycje: czego mieszkańcy oczekują w drodze rekompensaty za tak wielką inwestycję jak terminal LNG. Skrzynka została komisyjnie otwarta, został spisany protokół z postulatów, które się tam znajdowały. Z tym udaliśmy się po pana prezydenta, żeby oficjalnie przekazać życzenia mieszkańców. W tych propozycjach znajdowały się: budowa basenu, kompleksu sportowego, kina, parku spacerowego z placem zabaw dla dzieci, karetka „erka” ze stacją pogotowia ratunkowego, dofinansowanie klubu portowego UKS „Prawobrzeże”, dofinansowanie filii MDK. Obecnie, z inicjatywy społecznej okazało się, że to nie jest wystarczające, że mieszkańcy chcą założyć grupę inicjatywną do konkretnych rozmów w tej sprawie.

Potem głos zabrał Sebastian Jasiński, wiceprezes UKS „Prawobrzeże”: Jak do tej pory nikt z nas nie mówił, czego byśmy chcieli, a przecież miesiąc temu, na spotkaniu przedstawiciele PLNG niczego konkretnego nie powiedzieli - jakie są minusy i zagrożenia w związku z terminalem. W ciągu dwóch ostatnich lat tylko rozdawano nam jakieś plecaki, koszulki, był pokaz sztucznych ogni, a tu trzeba spośród mieszkańców wybrać grupę do negocjacji, bo na całym świecie przy tego typu inwestycjach w parze z nimi idą duże pieniądze dla konkretnych miast, gdzie to powstaje. To nie jest kwestia chodników czy podjazdów dla niepełnosprawnych Ta inwestycja warta jest 4 mld zł, a PLNG chce się wykpić jakimiś śmiesznymi kwotami. Zabierają nam plażę, wycinają las, a nic się nie mówi o niedogodnościach dla nas. PLNG za każdym razem mówi coś innego za każdym razem wygląda to inaczej – dlatego powinniśmy wyłonić grupą do rozmów z PLNG. Oczywiście, rozumiemy, że gazoport jest potrzebny, ale jeśli ma być tutaj, nie możemy się sprzedać tanio. Nikt nam nie powiedział, jakiego rodzaju są w związku z tą budową zagrożenia, jaka jest strefa rażenia czy wybuchu. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest minimalne, ale jest.

Cmentarz tonie w śmieciach

Dzwonili do nas mieszkańcy, że na świnoujskim cmentarzu komunalnym jest niesamowicie brudno, a śmieci wielkimi stosami zalegują nie sprzątane od Święta Zmarłych. Faktycznie to co zobaczyliśmy robi niesamowicie przykre wrażenie...z wyjątkiem najbliższej okolicy gdzie stoi budynek w którym urzęduje firma „Hades” zajmująca się naszym cmentarzem.

Niestety w wielu miejscach cmentarza leżą olbrzymie stosy śmieci, zniczy, kwiatów, opakowań i liści. Po przejściu całego terenu nawet trudno się zdecydować jakie zdjęcia wybrać, żeby oddały to co się tam dzieje w dniu 19 listopada. Upłynęło zatem już sporo czasu od Święta Zmarłych, a śmieci pozostały i ciągle ich przybywa. Ludzie odwiedzający cmentarz widząc osobę robiącą zdjęcia natychmiast zaczynają narzekać, że tak brudno jest od 2 listopada i tylko przed samym świętem firma obsługująca cmentarz zajmuje się sprzątaniem, żeby zaniedbania nie rzucały się tak w oczy. Śmieciowych stosów tego dnia było wiele, o wiele za dużo i wygląda to tak jakby tam nikt od dawna nie sprzątał. Jedno jest pewne teren przy budynku usytuowanym na wejściu do cmentarza był wysprzątany, a więc po pierwsze wrażenie zadbano. Mamy nadzieję, że może jednak tym śmieciowym zajmą się odpowiednie służby miejskie? Miasto wydaje przecież tylko w tym roku 674 tysiące złotych na utrzymanie cmentarza w tym 374 tys zł na wydatki bieżące, czyli także na sprzątanie, którego efektów jakoś nie widać. Pomijamy już fakt, że w starej części cmentarza od lat nic się na lepsze nie zmienia, te same nadwyrężone chodniki i to co kiedyś tam jeszcze powstało. Jedynym chlubnym wyjątkiem jest odnowiona kaplica.