Nowy układ świnoujskiego sródmieścia?
Zawarto umowę na przebudowę ciagów komunikacyjnych
W dniu 22 września Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego podpisał umowę dotyczącą przygotowania projektu indywidualnego z Gminą Miastem Świnoujście, którego projekt znajduje się na Indykatywnej Liście Projektów Indywidualnych, w ramach Podziałania 2.1.3 Drogi w miastach na prawach powiatu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013.
Projekt obejmuje przebudowę głównych ciągów komunikacyjnych świnoujskiego śródmieścia o łącznej długości ok. 2 km. Nowy układ komunikacyjny odciąży historyczne śródmieście Świnoujścia wobec wzrastającego natężenia ruchu drogowego. Dzięki realizacji tego projektu powstanie nowoczesny i bezpieczny układ komunikacyjny dla ruchu pojazdów , pieszych i rowerzystów w centrum miasta. Ponadto przebudowa Wybrzeża Władysława IV przyczyni się do wzrostu dostępności portu jachtowego oraz zwiększenia atrakcyjności terenów leżących w jego sąsiedztwie. Docelowo ul. Wybrzeże Władysława IV pełnić będzie również rolę jednego z głównych ciągów prowadzących w kierunku dzielnicy nadmorskiej. Dzięki temu projektowi na atrakcyjności zyska przestrzeń publiczna w centrum miasta. Przebudowa centralnego układu komunikacyjnego śródmieścia w Świnoujściu zamknie się orientacyjnym kosztem całkowitym w kwocie 18 milionów zł, a wartość dofinansowania to 5 987 550 zł.
srt. 3Most do Karsibora priorytetem
Świnoujski prezydent podczas czwartkowej (24 września) sesji podkreślił, że w przyszłym roku priorytetem dla Miasta będzie sprawa mostu do Karsibora. Z tego względu i z uwagi na koszty z tą budową związane inne zadania przejdą na dalszy plan.
Jednym z takich zadań odsuniętych w realizacji ma być ul. Kołłątaja, która od dłuższego czasu jest w jakże fatalnym stanie. W tym roku planowano rozpocząć kompleksową przebudowę tej ulicy z wcześniejszą instalacją wszystkich przyłączy. Na 2009 r zaplanowano w związku z tym przygotowanie dokumentacji technicznej zabezpieczając na ten cel środki.
- W budżecie na 2010 rok nie ma szans na środki na przebudowę Kołłątaja więc nie ma sensu robić także w tym roku projektu. Wstrzymałem więc projektowanie. 2010 to rok mostu w Karsiborze. Mamy na to 3 lata. To jest priorytet, który pochłonie większość środków. Kołłątaja to pilny projekt. Wiem, ale nie będzie na to pieniędzy. – mówił na sesji prezydent Janusz Żmurkiewicz
str. 5Zmiana na stanowisku dyrektora PUP Świnoujście
Z dniem 1 października 2009 roku Prezydent Miasta Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz powierza pełnienie obowiązków dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Świnoujściu Joannie Sokalskiej,dotychczasowej zastępcy dyrektora PUP. Dotychczasowy dyrektor świnoujskiego PUP, Renata Młynarczyk podejmie natomiast pracę w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Szczecinie.
str. 9Europa contra kormorany
Żerujące kormorany i ich odchody, niszczące otoczenie siedlisk tego ptaka, w tej chwili są problemem nie tylko Świnoujścia, ale całej Europy. Kormorany są jednak pod ochroną. Brak możliwości regulowania populacji kormoranów spowodowało, że ptaków jest coraz więcej.
W Świnoujściu najwięcej kormoranów jest na wyspie Mielin, Mulniku i obszarze wodnym cieśniny Starej Świny. Ptaki, które żywią się rybami, najbardziej przeszkadzają rybakom i wędkarzom. Ich zdaniem, wzrost populacji kormoranów może mieć wpływ na znaczne zmniejszanie się liczebności ryb. Dorosły osobnik zjada około pół kilograma ryb dziennie. Czyli 20 tysięcy ptaków zjada 10 ton ryb. Dzień w dzień! Dlatego rybacy do kormoranów nie pałają specjalną sympatią. I chcą ograniczenia ich populacji. Zgodę na ich odstrzał wydaje minister środowiska. Świnoujskie władze już raz zwracały się o taką zgodę. Nie otrzymały jej.
- Historycznie rzecz ujmując prawna ochrona kormoranów w Polsce rozpoczęła się w 1973 r. Dotyczyła rejonu jezior mazurskich. W tym okresie było tam zaledwie 8 kolonii i 1200 gniazd, czyli faktycznie populacja wymagająca ochrony. Natomiast ochrona i brak monitorowania skutków tej ochrony powoduje to, że dzisiaj cała Europa, bo nie tylko Polska, ma problem z kormoranem. Kormorana chroni także unijna dyrektywa ptasia. Trzeba jednak powiedzieć, że ta dyrektywa to nie jest ustawa zakazująca w krajach członkowskich Unii Europejskiej jakichkolwiek działań w celu redukcji danej populacji. Art. 9 tej dyrektywy zakłada, że każde państwo członkowskie może czasowo zawiesić dyrektywę ptasią w stosunku do konkretnego gatunku, informując o tym Brukselę, że z takich to a takich przyczyn zawiesza ją - mówi Tadeusz Krajniak ze świnoujskiej stacji badawczej MIR. - Stąd też mamy działania ograniczające populację kormoranów w Danii, Holandii, Francji i ostatnio również w Meklemburgii Przedpomorzu Przednim – bezpośrednio w naszym sąsiedztwie. Skutkiem zabiegów ograniczających populację u naszych sąsiadów jest to, że kormoran migruje na naszą stronę, bo polska strona nic nie robi w tym zakresie. Oczywiście jest spór i zawsze będzie pomiędzy ichtiologami, a ornitologami. Ornitolodzy uważają, że jest to piękny ptak, który fantastycznie wpisuje się w krajobraz nadmorski. Natomiast ichtiolodzy mają zdecydowanie inny pogląd. Jest to może i piękny ptak, ale pod warunkiem, że nie będzie skutecznie konkurował z rybakami. Nie będzie ich wypychał z naszego terenu, a tak się niestety dzieje na Zalewie Szczecińskim. Nie ma w tej chwili żadnych kompleksowych badań populacji kormoranów na tym akwenie. Mamy tylko dwa opracowania wykonane przez dr Szymona Bzomę z Instytutu Rybackiego w Gdyni. Są to fragmentaryczne badania i dotyczące wyspy Mielin. Pozostałe szacunki, co do ilości są na podstawie zasłyszanych informacji i jakichś danych statystycznych. Z tych badań wynikają dwie podstawowe kwestie. Po pierwsze, że populacja kormorana w 2006 r. szacowana na części polskiej Zalewu Szczecińskiego wynosiła minimum 15 tys. szt. Nie wiemy, co się dzieje po niemieckiej stronie. W tym zakresie nie mamy współpracy z Niemcami. Po drugie na bazie dwóch opracowań Morskiego Instytutu Rybackiego dr Bzomy określił, jaki gatunek ryb zjadany jest przez te ptaki. W 2006 r. łup kormorana to 2200 ton ryb, licząc całą populację Zalewu Szczecińskiego. Wśród tych ryb 60% to jazgarz, 19% ciernik, 11,3% okoń, następnie płoć, sandacz i pozostałe gatunki ryb. Z tych badań można by wysnuć wniosek, że kormoran na naszym akwenie pełni rolę sanitarną. Niestety ichtiologom jest trudno się zgodzić z takim podejściem. Sanitarne działanie kormorana byłoby akceptowane, gdyby faktyczne ilości konsumowanej ryby nie osiągało tak wielkiej cyfry. 2 tys. ton to jest ilość jaką mogą odłowić wszyscy rybacy na Zalewie. W naturze nic nie dzieje się bez powodu i przyczyny. Jeżeli kormoran wyjada ryby w podanych proporcjach, to jest to już tzw. zachwianie piramidy pokarmowej. Cały system został zachwiany. Dajmy, więc ocenę tego zjawiska nie ornitologom tylko ichtiologom. Myślę, że oni będą mieli inne zdanie na temat roli sanitarnej kormorana – dodaje T. Krajniak.
Efektem działalności kormoranów na naszym terenie jest brak ryb przemysłowych, takich jak sandacz czy węgorz. W Danii, Szwecji kormorany postrzegane są jako węgożercy. Wskazuje choćby na to nazwa kormorana w tamtejszych językach. Duńczycy badając niszczycielską rolę tych ptaków stwierdzili, że ich łupem pada 70 % węgorzy. To samo potwierdzają badania w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Holandii. Efekt działalności kormoranów na Zalewie Szczecińskim jest taki, że w ciągu ostatnich 10 lat połowy węgorza spadły o 82 %.
- W tej chwili Unia Europejska pracuje nad europejskim planem zarządzania zasobami węgorza. Może być tak, że przepisy unijne, na dwa trzy lata, mogą wprowadzić całkowitą ochronę węgorza jako gatunku zagrożonego wyginięciem. Będzie to kolejnym ciosem dla polskich rybaków. Norwegia już wpisała węgorza do czerwonej księgi, w związku z tym taka perspektywa grozi także nam. Co można zrobić z kormoranem? Trzeba dokonać obiektywnych badań populacji w rejonie Zalewu Szczecińskiego. Przeprowadzić szczegółowe badania pokarmu, obliczyć straty. Trzeba też zdiagnozować, jaki to ma wpływ na stan biomasy poszczególnych gatunków. Także wywrzeć presję na Ministerstwie Środowiska, aby odwiesiło dyrektywę ptasią. To oczywiście wiąże się ze środkami finansowymi, które ministerstwo musi wydzielić na ograniczenie populacji. Nikt nie mówi o wytępieniu w całości, ale ograniczeniu, sprowadzeniu do właściwych proporcji. Musimy w tym zakresie współpracować z Niemcami, żeby nie było takiej sytuacji, jaka wytworzyła się teraz. Kormorany płoszone tam przylatują na naszą stronę – uważa Tadeusz Krajniak.
Kierownik stacji badawczej MIR jest też zdania, że środowisko rybackie, wykorzystując fakt zaistnienia Lokalnej Grupy Rybackiej powinno zlecić badania populacji kormoranów i jej wpływu na środowisko. A także, że LGR łącznie z innymi grupami rybackimi powinna przedłożyć wyniki badań ministerstwu celem uchylenia dyrektywy i rozpoczęcia działań ograniczających populację kormorana.
Wioęcej na str. 6 i 11Dodatkowe środki finansowe dla świnoujskich szkół
Wysoką ocenę( 4.lokata) i dzięki temu środki finansowe w kwocie prawie jednego miliona złotych otrzymał przygotowany przez nauczycieli Gimnazjum Publicznego nr 1 im. Olimpijczyków Polskich projekt edukacyjny dla gimnazjalistów: „Moje Gimnazjum – moja szansa”, pn. „Równe szanse dla każdego – kluczem na lepsze jutro”. Projekt obejmie wszystkie świnoujskie gimnazja.
„Moje Gimnazjum – moja szansa” to projekt edukacyjny zainicjowany przez Zachodniopomorskiego Kuratora Oświaty i realizowany w partnerstwie z 57 gminami województwa zachodniopomorskiego. Jest to dwuletni projekt zajęć z przedmiotów matematyczno – przyrodniczych. Przewiduje on między innymi organizację dodatkowych zajęć z przedmiotów: matematyka, fizyka, chemia, geografia i biologia, z zastosowaniem specjalnie opracowanego programu dydaktycznego, wykorzystującego założenia nowej podstawy programowej, interdyscyplinarną platformę edukacyjną z wykorzystaniem technologii informatycznych, doradztwo i opiekę pedagogiczno – psychologiczną, indywidualną opieka pedagogiczno – psychologiczną dla uczniów wykazujących problemy w nauce, zajęcia edukacyjne – edutainment, wyjazdy edukacyjne na zachodniopomorskie uczelnie wyższe. Pozyskane zostały również dodatkowe środki finansowe z rezerwy oświatowej subwencji ogólnej na remonty i doposażenie szkół w łącznej kwocie 281.439 zł oraz doposażenie kącików zabaw w szkołach podstawowych dla dzieci najmłodszych(Szkoła Podstawowa nr 4 -12.000 zł i Szkoła Podstawowa nr 2 11.982 zł).
Merytoryczny nadzór nad przygotowaniem projektów sprawował Wydział Pozyskiwania Funduszy Zewnętrznych Urzędu Miasta i Wydział Edukacji, Kultury,Kultury Fizycznej i Sportu.
str.18Reaktywacja stacji badawczej MIR
Przez kilka ostatnich lat o stacji badawczej Morskiego Instytutu Rybackiego w Świnoujściu niewiele było słychać. Stacja była w uśpieniu. Odeszła część pracowników. Zmalało środowisko rybackie, na potrzeby, którego stacja powinna działać. Uśpienie wynikało też ze sposobu kierowania nią. Niekorzystnie na cały Morski Instytut Rybacki wpłynęło także podważenie przez czynniki wyższe zasadności funkcjonowania takiego instytutu.
- Tak się dobrze złożyło, że chcąc pozyskiwać środki z funduszy strukturalnych, funduszy europejskich i uprawiać politykę rybacką w Unii Europejskiej funkcjonowanie takich instytutów jest nieodzowne. Placówki, te mają opracowaną całą dokumentację w układzie historycznym. Ta stacja badawcza w rejonie Zalewu Szczecińskiego funkcjonuje od 1949 r., czyli lat 60. Powstała jako laboratorium rybackie w Trzebieży. W 1951 r. została przeniesiona do Świnoujścia. Takiej instytucji w tym rejonie, a w ogóle w Polsce, która od 60 lat, tylko w okresie powojennym, bo MIR powstał w 1921 r. jako Centralne Laboratorium Rybackie na Helu, nie ma. W takich środowiskach jak Akademia Rolnicza czy Uniwersytet Szczeciński, badania funkcjonują w tym rejonie na zasadzie badań incydentalnych. Ktoś robi pracę magisterską, ktoś robi doktorat. Natomiast nikt nie prowadzi tych badań sukcesywnie ani ich nie opracowuje. W związku, z czym w dyrekcji MIR zadecydowano, aby stację badawczą w Świnoujściu utrzymać, żeby mogła kontynuować swoją pracę. Tym bardziej, że jest taka jakby sprzeczność w tym, że im gorzej rybakom, tym większa potrzeba na istnienie takich instytutów. Bo chodzi tu o zdiagnozowanie przyczyn. A także opracowanie recepty na wyjście z zapaści, w której rybołówstwo polskie się znalazło oraz monitorowanie zjawisk, które w międzyczasie będą miały miejsce – mówi Tadeusz Krajniak kierownik świnoujskiej placówki badawczej MIR.
Tadeusz Krajniak pracuje w MIR od niedawna. Stacja ma także dwu innych nowych, młodych pracowników, którzy będą kontynuować prace prowadzone przez starszych kolegów, wybierających się na emeryturę. W tej chwili stacja to siedmiu pracowników merytorycznych. Wszyscy mają ukończone wyższe studia. Niektórzy posiadają stopnie naukowe. Są to z reguły absolwenci Uniwersytetu Szczecińskiego. Kilku ukończyło studia rybackie na Akademii Rolniczej. Wśród nich są też pracownicy z rodowodem „Odrzański”. Każdy z nich przypisany jest do konkretnego zakładu Morskiego Instytutu Rybackiego. Albo wykonują programy badawcze na rzecz Zakładu Oceanografii, albo Zakładu Zasobów Rybackich. Ten ostatni pracuje na rzecz narodowego programu zbierania danych rybackich. Kilkakrotnie, w ciągu roku, pobierane są próby. W tym celu pracownicy stacji badawczej skupują ryby lub sami je łowią. Ryby podlegają ważeniu, mierzeniu, pobieraniu od nich ikry. Badany jest wiek ryb, tempo przyrostu. Na podstawie tych danych opracowuje się tzw. krzywą wzrostu ryb. Przy okazji sprawdzana jest obecność parazytów w rybim mięsie. Badania prowadzone są na Zalewie Szczecińskim i Zatoce Pomorskiej. Natomiast Zakład Oceanografii zajmuje się badaniami ichtiofauny na tych akwenach. Pobierane są próby planktonu, a w okresie tarła próby z ikry, z larw. Na tej podstawie oceniana jest urodzajność. Prognozuje się też, czego w tym rejonie można się spodziewać. Aby część prac laboratoryjnych można było wykonywać na miejscu stacja zamierza przywrócić do życia istniejące tu kiedyś laboratorium.
- Pod względem organizacyjnym i merytorycznym jesteśmy przyporządkowani Morskiemu Instytutowi Rybackiemu w Gdyni. Oprócz tego mamy tworzyć własne projekty badawcze. Mówiąc krótko jest taka tendencja, aby stacja w jakiejś formule była jednostką samodzielną. Ten zespół ludzi ma funkcjonować we własnych projektach badawczych. Takie projekty składamy do centrali. Jeżeli znajdują uznanie zostają wpisane do planu na konkretny rok. Za tym idą określone środki. Ponieważ jest to instytut badawczy środki są środkami zewnętrznymi. Instytut sam generuje środki w ograniczonym zakresie. Organem założycielskim instytutu jest obecnie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ściśle współpracuje z Polską Akademią Nauk. Z PAN-u instytut otrzymuje fundusze na realizację konkretnych zadań. Ściśle współpracuje także z Instytutem Meteorologii. MIR posiada statek „Baltika”, który jest, co roku wyczarterowywany Instytutowi Meteorologii na ich badania. Współpracuje też z Instytutem Rybołówstwa Śródlądowego w Olsztynie, z Akademią Rolniczą w Szczecinie, gdzie istnieje tzw. plangtonarium, w którym pracownicy MIR opracowują próbki dostarczane przez instytuty naukowe ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i innych państw. W związku z tym MIR to centrala w Gdyni, plangtonarium w Szczecinie i stacja badawcza w Świnoujściu – mówi Tadeusz Krajniak.
Świnoujska stacja badawcza MIR jest jedyną tego typu stacją w Polsce. Morski Instytut realizuje wiele projektów w ramach funduszy europejskich, pozyskując tzw. granty. Po okresie niebytu w środowisku stacja chce przypomnieć o swoim funkcjonowaniu. W związku z tym zaangażowała się w tworzenie stowarzyszenia Lokalna Grupa Rybacka Zalewu Szczecińskiego. Podjęła się opracowania lokalnej strategii rozwoju obszarów rybackich. Zamierza też ubiegać się o zlecenie na monitorowanie wpływów budowy terminala LNG na środowisko wodne.
str. 20wyłowione na wyspach • z afisza • informacje kulturalne • teleforum • listy od czytelników • informator • FOTO - sic • sport na wyspach • sport i rekreacja z OSiR Wyspiarz • kryminałki • informacje ze Straży Granicznej • informacje z 8 FOW • noworodki • historia i teraźniejszość - Nasze miasto w Twoim albumie • sonda • aktualne ogłoszenia drobne • ogłoszenia medyczne • w tym wydaniu nie piszemy o... • horoskop
MIEJSCE DO WYKORZYSTANIA NA TWOJE INFORMACJE
GINEKOLOG - POŁOŻNIK
dr n. med. Marek Adam Brzuchalski
specjalista balneologii i medycyny fizykalnej
lekarz medycyny estetycznej
ul. Z. Herberta 6 / 4
Rejestracja tel. 516 076 294, 600 991 695
specjalista
DERMATOLOG I WENEROLOG
dr n. med. MAGDALENA KIEDROWICZ
► dermatochirurgia,
►onkologia skóry,
►dermatologia estetyczna
ul. Niedziałkowskiego 6B/1, Świnoujście
rejestracja telefoniczna tel. 510 034 332
GABINET NEUROLOGICZNY
Małgorzata Frąckowiak
przyjęcia: Przychodnia Rodzinna, ul. Dąbrowskiego
poniedziałek 8.30- 16.00 (rejestracja 9.30-11.00),
środa 8.30 - 13.00 (rejestracja 8.30 - 13.00 )
Przyjęcia prywatne : poniedziałek od godz.16.00 po telefonicznym uzgodnieniu
Międzyzdroje, ul. Ustronie leśne 12 c
piątek godz. 17.00-19.00, pozostałe dni po uzgodnieniu telefonicznym
tel. 602 158 940
COLOR DOPPLER
gabinet internistyczny
ul. MAŁOPOLSKA 51
rejestracja telefoniczna
od pn. do sob. w godz. 09.00 - 18.00
tel. 91 327 19 16 ; kom. 608 63 82 63
specjalista chorób wewnętrznych
Marek Borowski
USG SERCA z kolorowym Dopplerem,
Holter - EKG (24 h),
USG jamy brzusznej,
prostaty, jąder, tarczycy
USG NACZYŃ z kolorowym Dopplerem
lekarz medycyny pracy
spec. rehabilitacji kardiologicznej, fizjoterapii i balneologii
M. Krystyna Wasilewska - Zużałek
Rej.telefoniczna: wtorki, piątki 18 -19
Międzyzdroje, ul. M. Dąbrowskiej 6 , codzinnie 16 - 17
Rej. tel. 91 328 02 12, 601 87 19 20
CERTYFIKATY KIEROWCÓW, MARYNARZY:
NORWESKIE, DUŃSKIE, MIĘDZYNARODOWE
-badania profilaktyczne, książeczki zdrowia
EKG - choroby serca, stawów, kręgosłupa
Rejestracja telefoniczna
GABINET GASTROENTEROLOGICZNY
Anna Popiela-Schiller
Gastroenterolog
Specjalista Chorób Wewnętrznych
Gabinet nr. 2.005 na II piętrze w budynku szpitalnym przy ul. Mieszka I 7
Rejestracja telefoniczna
+48 501 070 827
Ernest Pyrkosz
ORTOPEDA
- profilaktyka stawów biodrowych u niemowląt
- wady postawy
- zespoły bólowe narządów ruchu
- leczenie zmian zwyrodnieniowych i pourazowych
- badania medycyny sportowej dzieci i młodzieży
Świnoujście, ul. Piastowska 60
wtorek 17:00- 18:00, piątek 15:30-17:00
Rejestracja telefoniczna 606 387 618
specjalista ginekolog-położnik
Maria Czajkowska
USG 4D położniczo- ginekologiczne
certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego
przyjmuje prywatnie: wtorek, czwartek od godz. 16:00
ul. Boh. Września 27 (vis a vis przeprawy promowej)
rejestracja telefoniczna: 607 31 00 51
RADCA PRAWNY Dorota Krzemień-Osuch
- porady prawne, reprezentacja przed sądami,
- spadki, sąd pracy,
- obsługa prawna podmiotów gospodarczych (KRS)
Świnoujście, ul. Armii Krajowej 9/2 (wejście od ul. Monte Cassino 42-brama)
kontakt po uzgodnieniu telefonicznym
tel. 91 321 93 30, 605 426 340 e-mail: biuro@kancelaria-osuch.pl