10 miesiecy w zawieszeniu

Radna Katarzyna Pawlicka skazana

W świnoujskim Sądzie Rejonowym odbyła się 23 lipca kolejna rozprawa w toczącej się od ponad dwóch lat sprawie dotyczącej kupowania na rzecz Katarzyny Pawlickiej głosów wyborców w wyborach samorządowych w listopadzie 2006 roku. Po kolejnej próbie przeciągnięcia procesu poprzez składanie dodatkowych wyjaśnień przez oskarżoną o jakie wniósł obrońcy radnej K. Pawlickiej sprawa jednak znalazł swój finał. Radna i pozostali czterej oskarżeni zostali uznani winnymi, a wykonanie różnych kilkumiesięcznych wyroków zawieszono wszystkim na okres 3 lat. Wyrok nie jest prawomocny, a radna zapowiedziała już odwołanie się od niego do Sądu Okręgowego. Powtarzała też w kuluarach sądowych, że to sprawa polityczna...

O całej sprawie systematycznie informowaliśmy od ponad dwóch lat. Na czwartkowej rozprawie mecenas Edward Rozwałka broniący przed sądem radnej wniósł o możliwość złożenia dodatkowych zeznań przez Katarzynę Pawlicką w związku z ostatnimi zachowaniami współoskarżonego Adama P., osobę podejrzaną o kupowanie głosów dla obecnej radnej, do którego to czynu ów mężczyzna się przyznał. Sąd zezwolił na złożenie dodatkowych zeznań w których oskarżona K. Pawlicka obwiniała Adama P. o przeróżne czyny począwszy od próby wymuszenia od niej 5 tysięcy złotych w zamian za zmianę zeznań, odgrażanie się współoskarżonego, że ją zabije, nachodzenie jej w pizzerii, którą prowadzi, w końcu zbieżność wizyt i odgrażania się Adama P. z wybitymi szybami i zbitym lusterku, w należącym do niej samochodzie oraz poniszczonymi kwiatami.

- Obawiam się w tej chwili o swoje życie , bo za słowami idą czyny - zeznawała przed sądem K. Pawlicka

Współoskarżony Adam P. innym razem miał jakoby mówić też radnej, że gdyby ta zapłaciła żądaną przez niego kwotę to sprawy by nie było. Sugerował podobno, że ma jeszcze taką szansę.

- Chcę prosić Wysoki Sąd, aby wziął to wszystko pod uwagę, bo Adam p. To nie jest wiarygodny człowiek, któremu można wierzyć, a ja jestem niewinna – mówiła dalej m.in. radna K. Pawlicka. Pytany przez sędziego czy chciał pieniądze w zamian za zmianę zeznań, Adam P. odpowiedział:

- To kłamstwo. Robi mi się niedobrze po tym co mówi Pawlicka.

Sędzia zamknął po tym przewód sądowy. Później głos zabrał prokurator podtrzymując oskarżenia i zaznaczając, że słyszane tego dnia dodatkowe wyjaśnienia nie wiążą się bezpośrednio ze sprawą. Dwaj obrońcy wnosili z kolei o uniewinnienie Katarzyny Pawlickiej i Wojciecha G. Oskarżeni Adam P. wnosił w ostatnim słowie o skazanie go wyrokiem proponowanym przez prokuraturę, natomiast radna Katarzyna Pawlicka i Wojciech G. prosili o uniewinnienie. Po przerwie sąd ogłosił wyrok uznając całą czwórkę winnych zarzucanym im czynom. I tak kupujący głosy Adam P. został skazany na 6 miesięcy pozbawienia wolności, a nieobecny na sprawie Andrzej J. na 8 miesięcy. Natomiast radną Katarzynę Pawlicką sąd skazał na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności i karę finansową w wymiarze 50 stawek po 20 zł, a Wojciecha G. za dwa czyny utrudnianie śledztwa i wpływanie na świadka sąd skazał na 8 miesięcy i 50 stawek po 20 zł. Mają też pokryć koszty procesu w częściach ich dotyczących. W uzasadnieniu m.in. sędzia stwierdził, że co do istoty sprawy kupujący głosy Adam P. i Andrzej J. mówili prawdę i ich zeznania były zgodne. Wersja obu została potwierdzona mówił sędzia i są też świadkowie, którzy byli nagabywani w sprawie głosowania. K. Pawlicka w pierwszych zeznaniach mówiła też, że nie zna obu mężczyzna P. i J. co nie jest zgodne z prawdą choćby wobec posiadanych przez sąd dowodów, w tym połączeń telefonicznych i zapisów w telefonach komórkowych. Wina oskarżonym jest więc udowodniona uzasadniał sędzia. Wykonanie kary pozbawienia wolności sąd dla całej czwórki zawiesił na okres 3 lat. Wyrok jaki zapadł w pierwszej instancji nie jest prawomocny, a radna K. Pawlicka zapowiedziała już odwołanie się od niego do Sądu Okręgowego w Szczecinie. Powtarzała też w kuluarach sądowych, że to sprawa polityczna...

Sesja z kolejnym bezprzetargowym zbyciem nieruchomości

W najbliższy czwartek odbędzie się sesja Rady Miasta Świnoujścia. W porządku obrad figuruje interesujący punkt dotyczący uchwały w sprawie wyrażenia przez radnych zgody na zbycie nieruchomości i to w krytykowanej już niejednokrotnie formie bezprzetargowej. Rzecz dotyczy działki przy Osiedlu „PLATAN” (obok STSG), dzierżawionej przez szczecińską spółkę w której zasiada syn przewodniczącego Rady Miasta Świnoujścia Zbigniewa Pomieczyńskiego.

Szczecińska spółka M&A jak już informowaliśmy zalegała niedawno na rzecz miasta z dwumiesięcznymi opłatami dzierżawnymi za tę działkę, którą teraz zamierza się im sprzedać bezprzetargowo. O dwuznaczności bezprzetargowego oddawania nieruchomości do sprzedaży pisaliśmy już niejednokrotnie. Po zawarciu umowy dzierżawnej w dniu 9 stycznia 2009 r z firmą M&A, która to wygrała wcześniej przetarg na dzierżawę działki przebijając pobliską firmę zaistniał pomysł na zbycie tej nieruchomości. Dzierżawca wystąpił bowiem do prezydenta z takim wnioskiem. Firma M&A potrzebę nabycia tej działki uzasadnia koniecznością przedłożenia bankom gwarancji zbycia owej nieruchomości przez Miasto, w związku z ubieganiem się o kredyty na sfinansowanie inwestycji objętej umową. Innymi słowy w przetargu na dzierżawę przebijając innych wygrali, a teraz pod zastaw kupionej bezprzetargowo działki za oficjalnie nieznaną kwotę będą chcieli uzyskać kredyt na planowana tam inwestycję. Dlaczego jednak sprzedaż bezprzetargowa skoro ta forma budzi tyle zastrzeżeń?. Z pewnością punkt ten wzbudzi gorącą dyskusję. Ciekawe, czy przewodniczący Pomieczyński jako osoba, której pośrednio dotyczy ta sprawa wyłączy się z głosowania nad tą uchwałą.

W porządku obrad sesji m.in. również podjęcie uchwały w sprawie przystąpienia Gminy Świnoujście do stowarzyszenia pn. Lokalna Grupa Rybacka Zalew szczeciński z siedzibą w Świnoujściu. Radni będą chcieli też zobowiązać prezydenta do przedstawienia sprawozdania z realizacji wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem Miasta Świnoujścia w części dotyczącej postępowań sądowych z powództwa Gminy Miasta Świnoujścia. W innym punkcie będzie rozpatrywana uchwała w sprawie założenia w Świnoujściu Liceum Ogólnokształcącego Mistrzostwa Sportowego ( w Szkole Morskiej).

Innowacyjna Gospodarka

Świnoujskie spotkanie z wiceministrem Ministerstwa Gospodarki

W hotelu AVANGARD przy ul. Cieszkowskiego odbyło się 23 lipca spotkanie przedsiębiorców z Rafałem Baniakiem, Podsekretarzem Stanu w Ministerstwie Gospodarki. Uczestniczyła w nim także poseł PO Renata Zaremba.

Spotkanie z inicjatywy poseł R. Zaremba, organizowane przez Północną Izbę Gospodarczą otworzył jej wiceprezes Andrzej Lebdowicz. Wiceminister na wstępie poinformował o ostatnich ustaleniach trójstronnej komisji rządu, przedsiębiorców i związków zawodowych rozstrzygających pewne rozwiązania w 13 obszarach, w tym także dotyczących ochrony rynku pracy, pakietu socjalnego, rozważanego subsydiowania zatrudnienia, płac minimalnych, przepisów w sprawie wynagrodzeń kominowych. Wiceminister mówił też o 12-miesięcznym okresie rozliczeniowym.

- Pracujemy wtedy kiedy mamy zlecenie, kiedy jest praca, a nie pracujemy w tym okresie kiedy nie ma pracy i nie płacimy za pracę złożoną z wynagrodzenia ponadliczbowego – mówił m.in. R. Baniak. Szereg z tych spraw objętych będzie najnowszymi uregulowaniami prawnymi.

Uznając, że Polska jest największym beneficjentem środków unijnych wiceminister mówił później o programie finansowania rozwoju i innowacyjności polskich przedsiębiorstw w latach 2007-2013. W przygotowanym pokazie multimedialnym R. Baniak zaprezentował szczegółowe możliwości wsparcia przedsiębiorstw oraz instytucji otoczenia biznesu w Programie Operacyjnym Innowacyjna Gospodarka 2007-2013, w rozbiciu na poszczególne zadania i sfery finansowania. Zaznaczał, że dofinansowanie budowy stałego połączenia w Świnoujściu jest przewidziane z środków Unii Europejskiej przeznaczonych na turystykę.

Wiceminister deklarował też, że w ramach tej Narodowej Strategii Spójności ministerstwo jest gotowe udzielać przedsiębiorcom i instytucjom otoczenia biznesu daleko idącej pomocy.

Prawda - nieprawda?

Jakiś czas temu ( dwa – trzy tygodnie) na łamach poczytnego tygodnika A*** opublikowany został materiał (przedruk) dotyczący stanu uzbrojenia różnych rodzajów Sił Zbrojnych RP, w tym także Marynarki Wojennej. Z treści obejmującej MW wynika, że mamy zaledwie kilka sprawnych jednostek (okrętów). Reszta jest w remoncie, stoi na stoczni, albo w porcie do nie wiadomo kiedy, ponieważ generalnie wojsko nie ma pieniędzy na zapłacenie remontów, czy na dozbrojenie. Z treści artykułu wynika jednoznacznie, że MW jest absolutnie niechcianym „dzieckiem” w WP i najlepiej byłoby ją zlikwidować w ogóle. Materiał o MW kończy się stwierdzeniem, że po opublikowaniu materiału o stanie uzbrojenia w Wojsku Polskim odezwał się tylko Dowódca Marynarki Wojennej, który rzekomo miał zaprosić Jerzego Urbana na ... obiad, a ten miał być zaserwowany na okręcie.

W tej bulwersującej, ale ważkiej sprawie zadaliśmy pytania w dowództwie MW, a kmdr ppor Piotr Adamczak z biura prasowego przesłał odpowiedź, którą zamieszczamy poniżej:

„Marynarka Wojenna dysponuje ponad 40 okrętami bojowymi. Okręty są sprawne technicznie i wykonują swoje zadania. Część z nich jest wyłączona z eksploatacji ze względu na planowane remonty, przeglądy lub modernizację, po których powrócą do dalszej służby. Okręty Marynarki Wojennej aktywnie biorą udział w ćwiczeniach krajowych i międzynarodowych, a także wchodzą w skład Sił Odpowiedzi NATO. Wystarczy spojrzeć na bilans ubiegłego roku, by się przekonać, że dane przytoczone w artykule znacznie odbiegają od rzeczywistości:

- 2 okręty w ćwiczeniu ratowniczym „Bold Monarch” na wodach Morza Północnego,

- 4 okręty bojowe w ćwiczeniu międzynarodowym „Baltops 2008”,

- 10 okrętów bojowych i zabezpieczenia w ćwiczeniu taktycznym 8 FOW w Świnoujściu,

- 8 okrętów bojowych i zabezpieczenia w ćwiczeniu ratowniczym „Smer/Medex '08”,

- 10 okrętów bojowych i zabezpieczenia w ćwiczeniu taktycznym 3. FOW w Gdyni,

- 5 okrętów bojowych w ćwiczeniu sił trałowych 8 FOW w Świnoujściu

- 1 okręt bojowy w międzynarodowej operacji rozminowania „MCOPLIT 08”.

Ćwiczenia, operacje i prowadzone misje świadczą najlepiej o poziomie przygotowania do wykonywania zadań. Od wejścia Polski do NATO MW uczestniczyła bowiem w kilkuset ćwiczeniach sojuszu i partnerstwa dla pokoju oraz w operacjach morskich zarówno na Bałtyku jak i w cieśninach bałtyckich, Morzu Północnym, Atlantyku i Morzy Śródziemnym. Nie oznacza to jednak, że Marynarka Wojenna zgłasza swoje potrzeby do wyższych przełożonych, w tym potrzebę wyposażenia w nowe okręty i modernizacją okrętów pełniących służbę.

Jednocześnie informuję, że po serii nieprawdziwych artykułów, które ukazały się kilka lat temu na łamach tygodnika „NIE”, redaktor naczelny tygodnika pan Jerzy Urban został rzeczywiście zaproszony do MW aby mógł się zapoznać ze stanem faktycznym polskich sił morskich. Jednakże podkreślam, że wydarzenie to miało miejsce kilka lat temu, kiedy to dowódcą Marynarki Wojennej był jeszcze admirał floty Ryszard Łukasik (podkr.red.) i w żaden sposób nie odnosi się do sytuacji o której pisze tygodnik „Angora”.

Odpowiedź powyższą otrzymaliśmy 27 lipca br., jest więc chyba bardziej wiarygodna od artykułów (przedruków) sprzed jakiegoś czasu.

„Co autor miał na myśli”, to typowe pytanie do wypracowań szkolnych, których poziom jest porównywalny z omawianym artykułem. Szkoda wielka tylko, że przedruk materiału z tygodnika „NIE” spowodował tyle zamieszania w środowisku wojskowym.

Kobiety dla miasta

Miesiąc temu odbył się w Warszawie Kongres Kobiet Polskich. Jego zadaniem była między innymi chęć przyjrzenia się rozwojowi naszego kraju i jego osiągnięć z punktu widzenia kobiet, które stanowią ponad połowę obywateli. Kongres zdefiniował najważniejsze problemy związane ze statusem i prawami kobiet, określił bariery, które są przyczyną widocznych i niewidocznych nierówności w statusie kobiet i mężczyzn. Był też unikalną okazją do integracji środowisk kobiecych, wymiany poglądów, prezentacji raportów dotyczących statusu kobiet i jego oceny, jak również okazją do omówienia wizji przyszłej Polski, wskazania postulatów i wyliczenia zadań na przyszłość.

Na terenie Świnoujścia do integrowania się wszystkich kobiet zachęcają – koło Partii Kobiet i Polsko Niemieckie Forum Kobiet Euroregionu Pomerania. Obie te organizacje zamierzają stworzyć kobiece lobby działające na rzecz miasta i jego mieszkanek. Pierwsze sondażowe spotkanie kobiet naszego miasta odbyło się pod koniec czerwca br.

- Chciałyśmy zaangażować większą liczbę kobiet, które chciałyby działać na płaszczyźnie lokalnej, zainicjować jakieś działania lub ulepszyć te, które już funkcjonują, żeby nam się w mieście żyło lepiej. Kobiety potrafią działać, są bardzo sumienne. Nie znaczy to, że w tych działaniach nie chcemy współpracować z mężczyznami. Na terenie miasta jest wiele kobiet aktywnych, mądrych, które mają wizję działania i współdziałania z różnymi środowiskami. Dlatego jednym z naszych celów było zorganizowanie spotkania kobiet, które chciałyby zaangażować się w te działania. Chcemy współpracować z wszystkimi organizacjami, w które działają na rzecz miasta. Wiemy już, że kobiety chcą spotykać się częściej, żeby pewne tematy przedyskutować, zgłosić swoje wnioski. W wyborze spraw, jakimi kobiety chciałyby się zająć, bardzo pomogły nam ankiety, które wypełniały uczestniczki czerwcowego spotkania – mówi Danuta Bursiak przewodnicząca świnoujskiego koła Partii Kobiet.

Danuta Bursiak podkreśla, że kobiety, które zechcą działać nie muszą zapisywać się do Partii Kobiet. Mogą natomiast uczestniczyć w spotkaniach, zgłaszać postulaty, dyskutować, angażować się w ich realizację. Następne spotkanie kobiet odbędzie się we wrześniu.

- We wrześniu do uczestniczek spotkania wyjdziemy już z konkretnymi sprawami do załatwienia – informuje przewodnicząca.

W czerwcowym Kongresie Kobiet Polskich, który odbył się w Warszawie uczestniczyła świnoujścianka Jolanta Krygier prowadząca jedno z biur turystycznych na terenie miasta.

W czasie debaty zorganizowanej w ramach Karuzeli Cooltury, w której uczestniczyła m.in. Jolanta Kwaśniewska, J. Krygier zwróciła się z pytaniem czy była „pierwsza dama” zechce uczestniczyć we wrześniowym spotkaniu kobiet w naszym mieście. Jolanta Kwaśniewska odpowiedziała, że z chęcią przyjedzie, jeżeli takie zaproszenie otrzyma.

Uzdrowiskowa baza hotelowa i usługi

Uzdrowisko Świnoujście S.A. w jubileuszowym roku

Ta jedna z najstarszych i zarazem jakże renomowana wyspiarska firma obchodzi w tym roku jubileusz swojego 50-lecia istnienia. To najlepsza okazja by uchwycić w kilku wydaniach gazety aktualny stan jej dorobku ,w poszczególnych sferach prowadzonej działalności. Dzisiaj słów kilka głównie o bazie hotelowej i usługach firmy Uzdrowisko Świnoujście S.A.

Działalność uzdrowiskowa jest prowadzona w Dzielnicy Nadmorskiej na bazie ośmiu ośrodków sanatoryjnych o unikatowej rzec by można niepowtarzalnej przedwojennej architekturze. Tu dla gości jest przygotowanych 527 miejsc noclegowych w pokojach jedno-, dwu-, trzy- i czteroosobowych jak również w luksusowych apartamentach. W cenę pokoju wliczone są także śniadania. Działalność opiera się na pobytach hotelarskich i sanatoryjnych, a wszystkie te obiekty są od siebie oddalone w odległości nie większej niż 300 metrów. Przy tym „BURSZTYN” i „ADMIRAŁ” są przy samej promenadzie, a „SWARPŻYC” jest od niej oddalony o około 50 metrów. Uzdrowiskowe budynki co warto podkreślić są przystosowane do pobytu gości niepełnosprawnych i są udostępniane zarówno dla klientów indywidualnych, jak i zbiorowych, w tym także dla gości zagranicznych. W obiektach można korzystać z pełnego dziennego wyżywienia lub też wykupić jedynie niektóre z posiłków. Dotyczy to zarówno gości uzdrowiskowej bazy hotelowej, jak i osób mieszkających w innych obiektach. Uzdrowiskowa, odpowiednio wykształcona kadra pozostająca w kontakcie z klientami posługuje się językami angielski i niemieckim. Wszystkie pokoje wyposażone są w telewizory oraz chłodziarki. Dla spragnionych relaksu oferowane są m.in. takie usługi jak sauna , jacuzzi, solarium oraz fitness i to nie tylko dla uzdrowiskowych gości hotelowych, ale i osób z zewnątrz zainteresowanych korzystaniem z tego typu oferty

Dwa z obiektów „SWAROŻYC” i „BURSZTYN”są niedawno pieczołowicie wyremontowane. Są to budynki o wysokim standardzie, z windami i także pokojami dla osób niepełnosprawnych, z bezpłatnym dostępem do internetu oraz suszarkami w każdym pokoju. W obu z nich są piękne tarasy oddane do dyspozycji gości. W „BURSZTYNIE” jest restauracja, w której serwowane są tradycyjne posiłki kuchni polskiej. Tam też prowadzone są wieczorki taneczne. Uzdrowisko Świnoujście S.A. remontuje obecnie także restaurację „ŚWIATOWID”, która będzie czynna już w końcu tego roku. Tam będzie dla klientów oferowana również sala konferencyjna. W pozostałych uzdrowiskowych budynkach takich jak „ADMIRAŁ, „ŚWIATOWID” oferowane są natomiast pokoje o średnim standardzie.

W niektórych z budynków jest baza zabiegowa. Na przykład w budynku „BURSZTYN” i „ŚWIATOWID” mieści się po części tego typu baza, a „ADAM i EWA” oraz „BAŁTYK” mają swoją rozbudowaną bazę zabiegową. Z kolei pełna baza zabiegowa jest w najnowocześniejszym na skalę europejską Zakładzie Przyrodoleczniczym „RUSAŁKA”. Obiekt ten jest klimatyzowany i oferowanych tam jest 30 różnych rodzajów zabiegów. Od tej największej bazy zabiegowej Uzdrowisko Świnoujście S.A. reszta firmowych obiektów jest oddalona o około 200 metrów.