Świetne wyniki wyspiarzy

Zdobyli Wojewódzki Puchar Polski

W Wierzbięcinie 20 bm. rozegrany został finał zachodniopomorski Pucharu Polski w tenisie stołowym, w którym startowało 13 najlepszych drużyn z ośmiu klubów. W finale kobiet zwyciężył zespół z UKS Sucha Koszalińska, a UKS CHROBRY w składzie którego grały: Monika Kania, Marta Kotow, Adrianna Kołaszewska - zajął czwarte miejsce. Znakomicie spisali się panowie. Pierwszoligowa FLOTA zajęła I miejsce i będzie 9 czerwca gospodarzem półfinałów MP. Zespół wystąpił w składzie: Roman Sowiński, Paweł Kibała, Andrzej Wąsowicz, Jan Surwiło. W finale pokonali oni LKS POMORZANIN 4:0!

Wielcy artyści w kurorcie

Plener, koncert i wystawa

Po raz drugi w Międzyzdrojach odbędzie się plener malarstwa współczesnego, na który zaproszeni zostali artyści malarze, reprezentujący malarstwo uznane na polskim rynku sztuki. Artystyczne spotkanie odbędzie się w dniach 22 maja - 02 czerwca Oficjalne otwarcie pleneru nastąpi we wtorek (22 bm.) w Międzynarodowym Domu Kultury. Plener zakończy wernisaż wystawy obrazów, które powstaną w Międzyzdrojach oraz koncert jazzowej wokalistki Agi Zaryan. Wernisaż i koncert zaplanowano na 02 czerwca . Plener i wystawa organizowana jest po raz drugi i na stałe została wpisana w kalendarz imprez kulturalnych. W tym roku inspiracją artystyczną malarzy ma być ciekawa i malownicza zabudowa bałtyckiego kurortu. - Chcemy, aby artyści powodowani atmosferą miejsca, klimatem, otoczeniem i tym samym przesłaniem ukazali całą swoją różnorodność warsztatu artystycznego, przeżywania estetycznego, postrzegania świata. Będzie to także doskonała okazja do wymiany doświadczeń i myśli między współcześnie tworzącymi artystami z Polski - mówi Monika Krupowicz, współorganizatorka przedsięwzięcia. - Międzyzdroje na zakończenie pleneru otrzymają wybrany obraz, który pozostanie w Międzynarodowym Domu Kultury. Pozostawione prace po kilku latach mają stworzyć kolekcję obrazów prezentujących wakacyjny kurort Międzyzdroje i być atrakcją dla turystów.

"Dar Młodzieży" przy swinoujskiej kei

W poniedziałek 28 maja spodziewany jest przy kei w Świnoujściu "Dar Młodzieży", szkolny statek żaglowy typu B-95. Na pokładzie tej trzymasztowej fregaty przypłyną między innymi uczniowie Zespołu Szkół Morskich w Świnoujściu, którzy odbywali tam uczyli się żeglowania i życia na morzu.. 56.uczniów zakończy tym samym swój udział w miesięcznej praktyce jaką odbywali pod czujnym okiem wytrawnych wilków morskich. Taki właśnie rejs pozwoli tym młodym ludziom na podbudowane praktyką i własnymi odczuciami podjęcie ostatecznej decyzji czy nadają się do trudnego morskiego fachu. Na żaglowcu po przybyciu do Świnoujścia zostanie wydany uroczysty obiad z okazji zakończenia praktyk.

Hotel SPA w poblizu Wiatraka

W ubiegłym tygodniu wstępnie (tuż przed zamknięciem składu gazety) informowaliśmy o poniedziałkowym (14 maja) spotkaniu w Urzędzie Miasta Świnoujścia z udziałem prezydenta Janusza Żmurkiewicza i radnych Rady Miasta z przedstawicielami Spółki "Hotele Spa dr Irena Eris" sp.z o.o. Z ramienia spółki uczestniczyli w nim doktor Irena Eris z mężem oraz reprezentanci Biura Architektonicznego Girtler § Girtler. Spotkanie dotyczyło przedstawienia przedsięwzięcia, jakie inwestor zamierza zrealizować w Świnoujściu i które ma stanowić wizytówkę miasta. Dziś jeszcze kilka informacji na ten temat. Zarys projektu stanowiący jakby wstępna przymiarkę w czasie spotkania zaprezentował architekt. Kompleks pięciogwiazdkowego hotelu SPA z ok. 80 pokojami usytuowanymi na 5-6 piętrach z basenami (w tym także zewnętrznym) i unikalną restauracją na najwyższym piętrze, ma powstać w pasie wydmowym w pobliżu świnoujskiego wiatraka. Okna wszystkich pokoi maja wychodzić na morze, które jak powiedział projektant - jest dla nas najważniejsze. Najistotniejszy problem techniczny tego projektu - według niego - to pogodzenie widoku na morze, które jest od północy ze światłem słonecznym południowej strony. Kompleksowi maja towarzyszyć ciągi piesze i rowerowe, a w parterze będzie funkcjonować znakomita, ogólnie dostępna kawiarnia. - Standard będzie elegancki, ale nie napuszony - zaznaczał architekt Girtler

Dla kogo Uzdrowisko?

Na pewno nie dla świnoujścian, o czym świadczy fakt, że na zabiegi mieszkańcy Świnoujścia czekają rok i dłużej. Kilka dni temu około 400 osób - pacjentów za których płaci NFZ - czekało w kolejce (na zdjęciu), która ustawiała się od północy przy Rusałce. Byli to ci, którym zabiegi są niezbędne w czasie rekonwalescencji. Tu trzeba dodać, że zapisy te nie dotyczyły bezpośrednio samych zabiegów, a jedynie przyjęcia do lekarza uzdrowiskowego, który pacjenta na dane zabiegi skieruje. Dziwne to. Wszak pacjenci ci już otrzymali skierowanie na zabiegi wystawione przez lekarza rodzinnego bądź lekarza specjalistę, który znając historię choroby danej osoby na zabiegi nie kieruje dlatego, że ktoś tak sobie życzy, ale dlatego, że są one mu niezbędne. - To skandal, żebyśmy my, mieszkańcy miasta uzdrowiskowego czekali na zbiegi tak długi okres czasu, ja mam skierowanie wystawione ponad rok temu, a zapisana zostałam na... październik - mówiła zdenerwowana mieszkanka Świnoujścia. I nie jeden to był taki głos. W dniu zapisów telefony dosłownie urywały się w redakcji. - Nic na to nie możemy poradzić - powiedziała nam pani Anna Bróg, wyznaczona przez prezesa P. Głoda na rzeczniczkę prasową Uzdrowiska, który w telefonie oświadczył, że z nami nie będzie osobiście rozmawiał. - Takie obowiązują nas procedury, a zapisy prowadzimy, jak do tej pory dwa razy w roku. Poza tym trzeba pamiętać o tym, że otrzymaliśmy z NFZ na ten rok niższą kwotę niż w roku ubiegłym. Zgadza się. I to o 700 tys. zł. Dlaczego, Państwo zapytacie? Pisaliśmy już o tym jakiś czas tem...

Obecny Ogrodnik Miejski już zbędny?

Z pewną dozą zaskoczenia przeczytałem na miejskiej stronie, że świnoujski prezydent ogłasza nabór na miejsce pracy w Wydziale Gospodarki Komunalnej. Wolne stanowisko urzędnicze to Główny Specjalista do spraw architektury krajobrazu. Czy to oznacza, że zbędny jest już Ogrodnik Miasta, który zasłynął jedynie z przyzwolenia na drastyczne cięcie świnoujskich drzew w pasie ulicznym.? Nowa osoba ma się między innymi zajmować opracowaniem programów oraz projektów budowy i modernizacji obiektów architektury terenów zieleni miejskiej, opracowaniem projektów ochrony i kształtowaniem terenów niezurbanizowanych , rozwijaniem różnorodności, osobliwości i piękna krajobrazu, pełnieniem kontroli nad realizacją projektowanych obiektów. To w mojej ocenie, w znacznej mierze zakres obowiązków, który winien się pokrywać z tym jaki ciąży na Ogrodniku Miasta, a więc to raczej jak należy sądzić planowana jest zmiana na tym stanowisku pracy, a nie zatrudnienie nowej osoby na dodatkowym etacie. Nie, z pewnością nie, bo jakże taka nowa osoba mogłaby współpracować z obecnym Ogrodnikiem Miasta? Miałaby pilnować czy nie dopuszcza on do nadmiernej wycinki drzew lub ich ogałacania z konarów? Czy stosuje wreszcie wiedzę nabytą na szczecińskiej Akademii Rolniczej jaką wpajali weń prof. Urszula Nawrocka-Grześkowiak i dr Marcin Kubus? Wobec odpornego jednak na wiedzę obecnego urzędnika, wówczas nieuchronnie musiałoby dojść w ramach wspomnianego pełnienia kontroli do ukarania Ogrodnika Miasta.

Działania policji mało skuteczne

Tak uważają mieszkańcy miasta we wszystkich dzielnicach Miasta. Swoje uwagi wypowiadali na spotkaniu 10 bm. na Warszowie z komendantem KMP mł. insp. Włodzimierzem Ratajczakiem. Na prawobrzeżu znacząco jest odczuwalny brak policji - Policja nie jest od tego, żeby pilnować - odpowiadał Komendant. - Jest nas za mało, żeby stać w każdym miejscu, w którym państwo by sobie życzyli. W każdej chwili po stronie Warszowa na 5 tys. mieszkańców jest na służbie dwóch policjantów przez 24 godziny, a po drugiej stronie jest nie więcej niż czterech policjantów na prawie 40 tys. mieszkańców, nie licząc osób przyjeżdżających. Policjanci na prawobrzeżu większość czasu służby spędzają na Warszowie. Pretensje mogliby mieć mieszkańcy Przytoru i Karsibora, że tam się nie pojawiają. Ale tam także jeżdżą na interwencje. Policja to nie jest tylko służba zewnętrzna, to jest utrzymywanie całodobowego dyżuru, to jest służba kryminalna, to służba dochodzeniowo - śledcza, służba dyżurna. Do dyspozycji zabezpieczenia służby zewnętrznej w tej chwili mam 22 osoby. I nic na to nie poradzę. Nie jesteśmy od tego, żeby pilnować np. koszy. Zgłaszamy telefonicznie, że źle się dzieje, a policja przyjeżdża i ... odjeżdża - A ja mam takie pytanie: państwo nic nie widzą, nic nie słyszą, a chcą żeby policja reagowała? Każda osoba, która zostanie ujawniona w trakcie popełniania wykroczenia lub przestępstwa przez policjanta ponosi odpowiedzialność. Pozostałym, którym my udowadniamy popełnianie przestępstwa, to musi być im wina udowodniona. Nie wystarczy, żeście państwo do nas zadzwonili. Podam taki przykład: dzwoni do nas ktoś i mówi, że idzie grupa osób i się awanturuje. Ale co robi? Zakłóca spokój. Komu? A tego to już zgłaszający nie powie. Żeby ukarać kogokolwiek z grupy osób awanturujących się, to osobie której to zakłóciło, to musi ona wskazać sprawcę. Nie można karać kogoś idącego, nie mając osoby pokrzywdzonej. - Naprawdę leży mi na sercu porządek i bezpieczeństwo w tym mieście. Szanuję każdego z państwa i naprawdę chciałbym, aby było tutaj lepiej. Ale przecież policja nie działa sama, współdziała z mieszkańcami.

Pierwsze takie odkrycie w województwie

Neolityczna osada pod obwodnicą

Pozostałości osady z okresu środkowego neolitu, czyli sprzed około 6 tys. lat, odkryto na wyspie Wolin podczas budowy obwodnicy Międzyzdrojów. Jest to prawdopodobnie jedna z najstarszych osad ludzkich odkrytych dotychczas na wyspie Wolin. Charakter odnalezionych przedmiotów wskazuje, że była to społeczność rolnicza. - Pod Międzyzdrojami znaleźliśmy bardzo charakterystyczne naczynia wskazujące na pozostałości kultury pucharów lejkowatych. To jest jedna z kultur neolitycznych, która dzieli się na trzy fazy: wczesną sarnowską, środkową - wiórecką i późniejszą lubońską - mówi Błażej Stanisławski, szef Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk w Wolinie. - W oparciu o głębszą analizę można określić, że znalezisko pochodzi z okresu wczesnej fazy wióreckiej, czyli mogą to być lata 2900- 3100 p.n.e.