WYSPIARZ niebieski
W ostatnim numerze    15/402

22 ofiary w Kamieniu Pomorskim

Po tragicznym pożarze w liczącym trzy kondygnacje hotelu socjalnym do jakiego doszło w nocy 13 kwietnia w Kamieniu Pomorskim życie straciły 22 osoby, w tym sześcioro dzieci. W dalszym ciągu poszukiwany jest kontakt z jedną zamieszkałą w tym obiekcie osobą, której dotąd nie można odnaleźć.

 

Pożar wybuchł ok. 1 w nocy i według opinii świadków obiekt, który zamieszkało 76 osób szybko stanął w płomieniach, paląc się jak pochodnia. Mieszkańcy nie mogąc wyjść na korytarz z powodu wysokiej temperatury wybijali okna i najpierw wyrzucali dzieci, po czym sami wyskakiwali. W akcji ratowniczej początkowo brali udział okoliczni mieszkańcy i 7-osobowy zastęp kamieńskiej Straży Pożarnej. Zebrani łapali wyrzucane dzieci i wyskakujące osoby. Zginęło co najmniej 22 osoby, 41 osób uratowano, a 21 jest rannych (wraz z jednym strażakiem), w tym sześć osób ciężko. Rannych umieszczono w szpitalu w Kamieniu Pomorskim oraz placówkach w Gryficach i Szczecinie. Obecnie w szpitalach pozostało 14 osób. Mieszkańców hotelu pozbawionych dachu nad głową i całego dobytku otoczono troskliwą opieką. Mieszkają oni w hotelu żeglarskim. Do Kamienia Pomorskiego zewsząd napływa też oczekiwana tam pomoc materialna.

 

Wpłaty na pomoc dla poszkodowanych można przekazywać na konto:

Urząd Miejski w Kamieniu Pomorskim

ul. Stary Rynek 1

72-400 Kamień Pomorski

Bank PeKaO S.A.

Oddział w Kamieniu Pomorskim

18 1240 3868 1111 0000 4090 8896

z dopiskiem: „Pomoc dla poszkodowanych z pożaru przy ul. Wolińskiej w Kamieniu Pomorskim”.

 

 

więcej na str. 3
Zdjecie

To się nigdy nie skończy?!

7 kwietnia br. w Sądzie Rejonowym w Świnoujściu odbyła się pierwsza rozprawa z powództwa mieszkańców ul. Hołdu Pruskiego przeciwko rodzinie K. o eksmisję. Chodzi tu o ogromną uciążliwość tej wielodzietnej rodziny względem pozostałych lokatorów, z której już trzech członków (synowie wolińskiej pełnomocnik Małgorzaty Kruszniak) otrzymało prawomocne wyroki eksmisji. Zastraszanie lokatorów, groźby karalne, demolowanie części wspólnej budynku, niezliczone interwencje policji na wezwania mieszkańców, nadużywanie alkoholu i używek – to najogólniej rzecz biorąc zarzuty wobec rodziny K.

 

Powodowie podtrzymali w całości treść pozwu uzupełniając je:

(...) W dalszym ciągu są wyzwiska. Wracając do domu dzwonię po jakiegoś sąsiada, bo sama boję się wchodzić. Klatka jest demolowana, przyjeżdża policja. To się nigdy nie skończy, póki będą oni tam mieszkać!”.

(...) Jesteśmy nadal wyzywani. Ja muszę się zwalniać z pracy, żeby córka mogła iść do szkoły”.

(...) Wyzwiska, odgrażania się są w dalszym ciągu. Musiałem z podwórka zabrać samochód, bo co chwilę niszczono mi drobne akcesoria w samochodzie. Mieszkam tutaj od 1951 roku, ale takich sąsiadów jeszcze nie miałem”.

(...) W dalszym ciągu są wyzwiska, demolowanie klatki schodowej, jest pijaństwo. Pozwani otrzymali mieszkanie w dobrym stanie, a teraz nadaje się do remontu”.

 

Każda wypowiedź powodów była komentowana w chamski wręcz sposób przez Izabelę G. - córkę M. Kruszniak, co utrudniało prowadzenie sprawy przez sędziego, który ukarał ją pięciokrotnie karą pieniężną łącznie w wysokości 6,5 tys zł (kolejno): 500, 1000, 1000, 2000, 2000 złotych, a kiedy to nie pomogło nakazał Izabeli G. opuszczenie sali rozpraw.

 

więcej na str. 3
Zdjecie

Za pieniądze podatników

Rozdano kilkaset paczek

Gabinet Huszczy” - tak niektórzy określają budyneczek po dawnej pralni chemicznej, przy ul. Piastowskiej, gdzie od wielu lat zainstalował się Stanisław Huszcza. Miejsce to określane jest także jako siedziba związku, tyle tylko, że nie wiadomo z nazwy którego, bo Huszcza co jakiś czas zmienia „przynależność”, czyli stosuje różne pieczątki..

W tym właśnie miejscu zastępca prezydenta Leon R. Kowalski w towarzystwie radnego Huszczy i jego prawej ręki, wolińskiej pełnomocnik Małgorzaty Kruszniak rozdawał w sobotę paczki ubogim mieszkańcom Miasta.

Paczki, w ilości 200 sporządzono z produktów zakupionych przez Miasto na kwotę 7 tys. Złotych. Pozostałe 100 i te które zostały rozwożono w niedzielę. Odbierającym paczki kazano pokwitować, co dotąd się nie zdarzało. Natomiast L. Kowalski zapraszał fotoreporterów i kamerzystów do robienia zdjęć - „żeby później nie było gadania, że coś jest nie tak”.

Przed „akcją” o „akcję” zapytaliśmy panią naczelnik Wydziału Zdrowia i Opieki Społecznej Gabrielę Flis – Niśkiewicz, która powiedziała: - Zakupiliśmy podstawowe produkty żywnościowe czyli m.in. makaron, ryż, mąkę, takie produkty, z których można coś ugotować. Paczki te rozdawane będą na Piastowskiej. Czy według jakiejś listy – nie wiem, ale będą zbierane pokwitowania odbioru paczek.

I tak było. Odbiór paczek w siedzibie radnego Huszczy był kwitowany. Było tak po raz pierwszy w historii rozdawnictwa. Rozdawnictwa też jakby zróżnicowanego. Okazuje się bowiem, że „stałe wojsko wyborcze” Huszczy (uczestnicy, którzy robią gniewny tłum w różnego rodzaju protestach organizowanych przez Huszczę) paczki otrzymuje i już, natomiast cała reszta ubogich otrzymuje „dary”, za który musi zapłacić 2 złote (patrz foto jednej z karteczek na podstawie których po opłaceniu podanej kwoty wręczana jest paczka)!

 

więcej na str. 3 i 4

Łunowo i Przytór bez dostępu do plaży

Przy okazji budowy ronda w Łunowie miała zostać wybudowana estakada nad torami kolejowymi, która umożliwiłaby przejście na plażę dla mieszkańców Przytoru – Łunowa. Mieszkańcy zabiegali o to od lat, wszak ta dzielnica miasta bardzo się rozwija i stanowi obecnie już nie tylko sypialnię miasta, ale ze względu na swoje położenie jest dla wielu atrakcyjnym letniskiem. Spore grono tamtejszych mieszkańców wręcz postawiło na agroturystykę i każdego roku turystów znacząco przybywa.

O ile brak ulic, chodników czy oświetlenia można byłoby zaliczyć do swego rodzaju „atrakcji” turystycznych, to jak nazwać zupełny brak możliwości przejścia na plażę? Przed remontem torowiska mieszkańcy jakoś sobie radzili z pokonaniem nasypu i zielskiem, ale obecnie jest to zupełnie niemożliwe.

-Przejazd bezkolizyjny przez tory kolejowe ma powstać w ramach budowy terminalu gazowego LNG. Bezpieczne drogi przejazdowe mają powstać dwie: jedna w okolicy ul. Barlickiego na Warszowie, druga właśnie w Łunowie – informuje rzecznik prasowy prezydenta Robert Karelus. Przejścia przez torowiska uważamy za sprawy priorytetowe, chcielibyśmy, żeby powstały jak najwcześniej. Na razie wiemy tylko, że do końca kwietnia ma być gotowe studium wykonalności. O innych terminach nic nie możemy powiedzieć.

 

więcej na str. 5

W kolejce do lekarza

Kilka dni temu, w Brukseli, opublikowany został pierwszy unijny ranking dotyczący przestrzegania praw chorych. Polska w tym rankingu zajęła 25 miejsce. Gorzej niż u nas jest tylko w Rumunii, Bułgarii i Portugalii. Natomiast rajem dla pacjentów okazała się Dania, Niemcy i Finlandia. Polska przegrała w każdej konkurencji. O wiele lepiej w tych rankingach wypadają nasi sąsiedzi: Czechy, Węgry, Słowacja czy Estonia. Ranking przygotowała grupa niezależnych ekspertów w Brukseli.

 

- Polska wypada blado na tle Europy. Wasi pacjenci zbyt długo czekają na wizytę u lekarza specjalisty, a także na operację. Ogromnym problemem jest również dostęp do nowych leków, a szczególnie do zaawansowanych terapii przeciwnowotworowych. W odróżnieniu od Polski inne kraje zreformowały publiczną opiekę zdrowotną. U was na drodze do postępu stoi też niechęć kolejnych rządów do zwiększenia nakładów na służbę zdrowia. Są one alarmująco niskie - mówi Johan Hjertqvist, jeden z autorów raportu.

 

Jak twierdzą autorzy raportu, Polacy nie wiedzą nawet, gdzie udać się po pomoc w przypadku nagłego zachorowania, ponieważ nie ma u nas ani jednego rejestru lekarzy, ani całodobowej informacji o usługach medycznych. Poza tym, w przeciwieństwie do innych Europejczyków, w przypadku nie zgadzania się z diagnozą specjalisty polski pacjent nie może natychmiast zasięgnąć porady innego lekarza – musi wrócić do swojego lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie, a następnie znowu ustawić się w długiej kolejce.

 

Problemy ze specjalistami ma większość małych miast w Polsce. Oczywiście tymi przyjmującymi w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeżeli już przyjmują to czas oczekiwania na dostanie się do specjalisty jest niejednokrotnie bardzo długi. Staraliśmy się sprawdzić jak sytuacja z dostaniem się do lekarza wygląda w Świnoujściu. Przede wszystkim we znaki daje się brak lekarzy wielu specjalności.

 

więcej na str. 6
Zdjecie

Finał V edycji

Rewia talentów z GP2

8 kwietnia w sali teatralnej MDK uczniowie Gimnazjum Publicznego nr 2 zaprezentowali swoje talenty. Oczywiście artystyczne. A było co i oglądać i oklaskiwać. Przedstawiono różne formy sceniczne: teatr, taniec, śpiew, grę na różnych instrumentach, wystąpiły zespoły instrumentalno - wokalne, kabaret (część laureatów na zdjęciuy zbiorowym). Występy oceniało trzyosobowe jury w składzie: Elżbieta Post, Robert Samitowski i Beata Tysowska.

A oto wyniki zmagań artystycznych w poszczególnych kategoriach.

Śpiew - soliści – I miejsce Marcelina Piasecka, II miejsca Dorota Naklicka i Ola Szyszko, III miejsce Aleksandra Jon i Patrycja Procel. Duety – I miejsce Olga Brzezińska i Miłosz Brzeziński, II – Marcelina Piasecka i Aleksandra Szyszko.

Gra na instrumencie: I miejsce Anna Kozłowska, miejsca drugie: Jakub Kieryk i Grzegorz Ślęczka oraz Kacper Baranowski (na zdjęciu z akordeonem) i Wiktor Łuksza

Taniec: I miejsce zespół ISLAND JUMPERS, dwa drugie miejsca zespoły LADIES i DIES IRAE, III miejsce zespół BAKE ROLLS.

Zespoły: I miejsce PATOLOGIA, II miejsca dwa zespoły ANIA i PRZYJACIELE oraz THE SATURDAY.

Małe formy teatralne: dwa pierwsze miejsca przyznano kabaretowi „Paranienormalni” i szkolnemu teatrowi „Diadascalia”.

Plastyka: nagrodzona została Agnieszka RUTKOWSKA, której wystawa jest wyeksponowana w szkole.

Grand Prix otrzymał duet instrumentalny: NATAN KOSĘTKA i MIŁOSZ BRZEZIŃSKI (na zdjęciu grupowym w środku)

 

więcej na str. 7
Zdjecie

Nauki ścisłe domeną dziewcząt

W katowickim Pałacu Młodzieży odbył się kilka dni temu finał ogólnopolskiego konkursu dla młodzieży, którego tematem była fizyka i ekologia. Do konkursu zgłosiła się szóstka uczniów Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Integracyjnymi im. Mieszka I. Do finału zakwalifikowały się cztery uczennice.

 

- Konkurs organizowany był przez Pałac Młodzieży przy współpracy z Uniwersytetem Śląskim, Politechniką w Gliwicach, holdingami węglowym, urzędem marszałkowskim i tamtejszym urzędem miasta. Oprócz spraw organizacyjnych, powołania komisji konkursowych, te organizacje wspomogły przedsięwzięcie finansowo – mówi Ewa Pater, nauczycielka fizyki, przygotowująca uczniów do konkursu.

 

Wśród laureatów konkursu znalazły się Paulina Zalewska, Agata Biernacka. Agnieszka Ciurysek, Agnieszka Banczerowska zostały wyróżnione za swoją pracę. Paulina i Agata w nagrodę dostały płaskie monitory do komputerów. Natomiast obie Agnieszki w nagrodę otrzymały MP4.

Paulina i Agata prowadziły badania na temat zagrożenia hałasem. Pozostałe dwie uczennice pracowały nad zagadnieniem dotyczącym wpływu światła słonecznego na luminescencję ziaren piasku (świecenie piasku).

- Nasze badania hałasu w Świnoujściu wykazały, że przekracza on dopuszczalne normy od kilku do kilkunastu decybeli. W porze dziennej normą jest 60 decybeli, a w nocy 50. Wszystkie punkty pomiarowe były w obrębie ulic Witosa, Matejki i 11 Listopada - mówi Paulina Zalewska.

 

więcej na str. 8

Komu "Konika"?

Świnoujski Klub Literacki „Na Wyspie”, podobnie jak w latach ubiegłych jest głównym organizatorem konkursu literackiego o nagrodę KONIKA MORSKIEGO. W tym roku konkurs, który trwa od 15 czerwca do 12 sierpnia ,ogłoszono pt.: „Pierwszy dotyk morza”.

W konkursie udział mogą wziąć osoby piszące powyżej 15 roku życia, amatorzy niezrzeszeni w związkach twórczych, a warunkiem jest nadesłanie w trzech egzemplarzach nigdzie do tej pory nie publikowanych wierszy w dwóch różnych tematach:

-„pierwszy dotyk morza” (trzy wiersze)

-„najważniejszy człowiek w Twoim życiu” (trzy wiersze).

Każdy utwór należy opatrzyć godłem i to samo godło powinno być umieszczone na zaklejonej kopercie zawierającej dane: imię i nazwisko, wiek, adres, adres elektroniczny i numer telefonu (uczniowie dodatkowo powinni podać nazwę i adres szkoły).

 

więcej na str. 9

Dokument z podpisem elektronicznym

Coraz popularniejszy staje się w Polsce sposób przesyłania, drogą elektroniczną, różnych dokumentów do urzędów. Takie dokumenty, żeby były ważne, muszą być podpisane również elektronicznie. Już w 2001 r. przyjęta została ustawa o podpisie elektronicznym definiująca to pojęcie. Zgodnie z ustawą podpis elektroniczny stanowią dane w postaci elektronicznej, które wraz z innymi danymi, do których zostały dołączone lub, z którymi są logicznie powiązane, służą do identyfikacji osoby składającej podpis elektroniczny.Dokument opatrzony podpisem elektronicznym może być – przy spełnieniu dodatkowych przesłanek – równoważny pod względem skutków prawnych dokumentowi opatrzonemu podpisem własnoręcznym. W myśl przepisów musi to być podpis bezpieczny. Bezpieczny to taki, który jest przyporządkowany wyłącznie do osoby składającej ten podpis. Jest sporządzany za pomocą podlegających wyłącznej kontroli osoby składającej podpis elektroniczny bezpiecznych urządzeń służących do jego składania. Bezpieczny podpis elektroniczny, często traktowany jest jako odpowiednik podpisu własnoręcznego. Tymczasem zapewnia on znacznie więcej niż podpis własnoręczny. W przypadku dokumentu papierowego nawet po jego podpisaniu możliwe jest dokonanie zmian. Podpis elektroniczny całkowicie wyklucza tego typu manipulacje na dokumentach elektronicznych. W jakich sprawach możemy posługiwać się podpisem elektroniczny?

 

Kontakty z urzędami

Od sierpnia 2006 roku ustawa o podpisie elektronicznym nakłada na organy władzy publicznej obowiązek umożliwienia odbiorcom usług certyfikacyjnych wnoszenia podań i wniosków oraz innych czynności w postaci elektronicznej. Taki przepis z pewnością usprawni kontakty obywatela z urzędem. W Świnoujściu również można już posługiwać się takimi dokumentami. Na stronie Urzędu Miasta funkcjonuje elektroniczna skrzynka podawcza za pomocą, której można przesłać szereg dokumentów. Poszczególne sprawy załatwiane tą drogą przypisane są do odpowiednich wydziałów Urzędu Miasta.

 

Rozliczenia z Urzędem Skarbowym

Również od sierpnia 2006 r. niektóre przedsiębiorstwa, a od 1 stycznia 2008 r. już wszyscy podatnicy mogą składać deklaracje podatkowe w sposób elektroniczny. W tym celu Ministerstwo Finansów (MF) uruchomiło system e-deklaracje. W tym systemie można rozliczać się z podatków wchodząc na stronę internetową tego ministerstwa. Oczywiście trzeba posiadać certyfikowany podpis elektroniczny. Wyjątek stanowią podatnicy rozliczający się przy pomocy PIT – u 37. Bo przy pomocy tej deklaracji rozlicza się znaczna ilość osób w Polsce. Ministerstwo Finansów chcąc zapewnić bezpieczeństwo świadczonej usługi, wprowadziło bezpłatny, nie certyfikowany podpis elektroniczny oparty na unikatowych cechach podatnika składających się z nazwiska, imienia, daty urodzenia, numerów NIP i PESEL (o ile podatnik takowy posiada) oraz wysokości podatku złożonego za rok 2007.

 

więcej na str.10
Zdjecie

Wstydzą się sprzątać?

Dyskretne pakiety

(MIĘDZYZDROJE). Stacja „Psi Pakiet” to kolejny sposób na zachęcenie właścicieli psów do sprzątania po swoich ulubieńcach podczas spacerów. Na początek ustawiono na terenie miasta dziesięć tych charakterystycznych koszy z workami.

 

Psi „problem” dotyczy niemal każdego chodnika, czy skweru. Upstrzone ulice są pułapką dla przechodniów i zmorą dla dbających o czystość miasta. Nie jest problemem brak możliwości usunięcia psich odchodów przez właściciela, lecz bardziej bezmyślność, lenistwo, czy po prostu wstyd.

Za zignorowanie psiej kupy pozostawionej w trakcie spaceru straż miejska ma prawo ukarać właściciela zwierzęcia mandatem - jednak najpierw musiałaby stać się świadkiem takiego zdarzenia. Po fakcie trudno udowodnić kto i kiedy pozostawił „niespodziankę”.

 

Miasto próbuje rozwiązać ten problem. Stacje „psi pakiet” mają nie tylko umożliwić sprawne uprzątnięcie psich odchodów, ale także monitować i przypominać, że problem istnieje. Na początek miasto zakupiło 10 stacji z pakietami. Ich obsługą zajmie się gminny Zakład Ochrony Środowiska. Całość kosztowała gminę 18 tys. złotych.

 

- To forma pilotażowa. Jeśli system się sprawdzi i do pojemników rzeczywiście będą trafiały wyłącznie psie odchody, to zakupimy kolejne stacje z koszami i dystrybutorami woreczków „psi pakiet” - zapowiada Henryk Nogala, sekretarz miasta.

 

 

str. 11

Kupili, ale nie sprzedali...

"Złoty interes" świnoujskiego ZGM

Do niedawna jeszcze, w gablocie przy sekretariacie ZGM, wisiał spis ruchomości, które zakład wystawił na sprzedaż. Kanapy, fotele, szafki, lampy, krzesła, sprzęt RTV – tego typu rzeczy nabyć można było za bardzo małe, wręcz symboliczne pieniądze. Zainteresowani osobliwym spisem, dodatkowo poruszeni docierającymi do redakcji pogłoskami, że ruchomości były własnością osób, które niedawno zmarły, zapytaliśmy o nie pracowników ZGM- u. Od zastępcy dyrektora, Artura Ćwika dowiedzieliśmy się, że ruchomości zostały przejęte na własność w myśl artykułu 867,875-877 za cenę 1.603,00 zł., i są to rzeczy po osobach eksmitowanych przez komornika:

-Pomimo wielokrotnych wezwań, osoby te nie odebrały tych rzeczy. Były one wystawione w dwóch licytacjach komorniczych, ale nie znalazły nabywców. Ich przechowywanie generuje koszty, w związku z czym przeznaczono je do sprzedaży.

Jak się okazuje zainteresowanych kupnem rzeczy było niewielu, ze sprzedaży ZGM uzyskał kwotę 802,70 zł, i w najbliższym czasie nie planuje podobnych akcji.

 

więcej na str. 11
Zdjecie

Żeglugowe warsztaty

Budynek warsztatów Żeglugi Świnoujskiej mieści się na skrzyżowaniu ulicy Rogozińskiego z Wybrzeżem Władysława IV. Styl architektoniczny, w jakim go wybudowano, był wymogiem architekta Miasta, a chodziło głównie o to, żeby w tej dzielnicy utrzymać odpowiedni kształt budynku oraz wysokość zabudowy.

 

-Szkoda tylko, że nie jest wykorzystane poddasze, ale to niestety, w sposób znaczący powiększyłoby koszt budowy, na co nas nie było stać – mówi kierownik działu technicznego Grzegorz Bogdanowicz. - Warsztaty, które zostały wybudowane, były liczone pod konkretną ilość osób, a mianowicie: 2 pracowników magazynowych, 4 portierki, są elektrycy, jest spawacz, stolarz, kilku mechaników, jest tokarz – łącznie z kierownikiem - to 10 osób plus kierowcy. Na warsztatach zgodnie z przepisami jest także odpowiednia ilość miejsc socjalnych. Większość pracowników jest z byłej „Odry” i ze stoczni, np. spawacz pracował na stoczni, stolarz posiada doświadczenie zawodowe łącznie ze stolarstwem artystycznym i szkutnictwem. Wykonują oni drobne, bieżące naprawy, wszelkie mniejsze prace polegające na obróbce, prace spawalnicze, prace stolarskie. W warsztatach nie ma jakiegoś ekstra specjalistycznego sprzętu. Wiertarko – frezarka , wiertarka, szlifierki, stolarnia, spawalnia... Natomiast jeżeli chodzi o samych ludzi, to na statkach robią wszystko łącznie z pracami precyzyjnymi. Chłopaki są na telefon, w każdej chwili. Ludzi się ściąga z domu w razie potrzeby w nocy, niedziele czy święta. Trzeba pamiętać, że jest to osiem promów, na każdym promie kilkadziesiąt urządzeń i nie ma siły, zawsze musi się coś popsuć. Dwa „Bieliki” chodzą, trzeci jest w rezerwie, niech tam coś siądzie, to muszą to zrobić do samego końca. Zawsze musi być prom w rezerwie. Na „Karsiborach” jest więcej roboty , bo to wszystko jest już stare. Warsztaty załatwiają wszelkie małe, bieżące remonty, żeby nie odstawiać jednostek, żeby utrzymać bieżący ruch. Po to są warsztaty, bo tak promy by czekały, trzeba by było ludzi ściągać z zewnątrz, a i nie wiadomo, czy udałoby się ich szybko ściągnąć. Jeśli chodzi o części zamienne, to mamy na stanie podstawowe wyposażenie, takie jak np.: wkłady do chłodnicy, zapasowe pompy, a już np. sprężarki są rozbierane i na warsztacie naprawiane – wylicza G. Bogdanowicz - Obsada jest u nas tak dobrana, że praktycznie ludzie mają pracę na okrągło, bo nie tylko są to promy.

 

więcej na str. 12
Zdjecie

Mój Cohen

Wśród ogółu społeczeństwa, żyje wielu ludzi skromnych, nie rzucających się w oczy. Ludzie ci, na co dzień wykonują swoją, często żmudną pracę. Na pozór niczym się nie wyróżniają. Jednak...mają swoją pasję, która napędza motor codziennego życia. Gdyby się dobrze rozejrzeć wokół z pewnością znajdziemy wielu takich „postrzeleńców”.Takim motorem może być np. badanie historii, budowanie zamków z piasku, obserwacja ptaków, fotografowanie, czy malowanie obrazów. Tym wszystkim zajmują się ludzie zwykli, potrafiący cieszyć się zupełnie czymś innym niż przepychanki polityczne, walka o stołki czy materialne dobra.

 

Beata Wołoszyn, bo ona jest bohaterka naszej rozmowy, jest świnoujścianką od urodzenia. Jest poetką. Nieważne, jaki ma zawód i jaką pracę wykonuje. Ważne są jej zainteresowania. „Zakochała” się w Leonardzie Cohenie, kanadyjskim poecie, pisarzu, piosenkarzu.

Wyspiarz niebieski: Jak się zaczęła twoja przygoda z Cohenem?

Beata Wołoszyn: Zaczęła się od tego, że znalazłam w zeszytach starszego brata wiersze i piosenki Cohena. Miałam wówczas trzynaście lat. Nie rozumiałam ich treści, bo były pisane w j.angielskim. Spodobały mi się muzycznie, zaśpiewane przez brata. Były to piosenki „Famous Blue Raincoat” i „Hey, that’s no way to say goodbye”. W domu zawsze stała gitara, na której grali moi bracia. Marzyła mi się własna. Ponieważ byłam najmłodszym dzieckiem musiałam czekać. Pierwszym marzeniem była, więc gitara. Jednak potem okazało się, że jeszcze większym jest posiadanie płyt Leonarda Cohena i wiedzy o nim. Chciałam wiedzieć więcej i więcej. W tamtych latach było trudno znaleźć cokolwiek na ten temat. Szukałam ludzi, którzy mogliby mi w tym pomóc. Z czasem założyłam swój zeszyt, gdzie wpisywałam i wklejałam zdobyte informacje. Z biegiem czasu zorientowałam się, że w Polsce jest sporo osób interesujących się Cohenem. Wówczas trudno było się komunikować, nie było internetu, nie było telefonów komórkowych. Najlepszym miejscem, do wymiany informacji było czasopismo „Synkopa”. Tam znalazłam adresy ludzi podobnych do mnie. Wymienialiśmy listownie wiadomości, utwory, czasami jakieś ciekawostki z życia autora. Odbywały się też wówczas wymiany czegoś za coś np. plakatu Rolling Stonsów za notatkę, czy pocztówki z Cohenem. Czasem były to niesamowite wymiany. Nie miały one wartości materialnej. Były natomiast wartością intelektualną, wręcz emocjonalną. Gitary nadal nie miałam swojej, ale tato widząc moje wielkie zainteresowania Cohenem postanowił dać mi zarobione na statku dewizy na kupienie analogowych krążków tego poety. Było to dla mnie ogromne przeżycie. Nie mogłam się doczekać. Oczywiście w Polsce tych płyt nie było. Akurat tak się składało, że brat podróżował z Chórem Politechniki Szczecińskiej za granicę i tam za każdym razem kupował mi wymarzone longi. Mój zbiór stopniowo się powiększał. Adapter był używany dzień w dzień, a nawet w nocy.

 

więcej na str. 13
Zdjecie

Najmniejsza w Świnoujściu

Najmniejszą, z uwagi na liczbę uczniów, dzienną szkołą w Świnoujściu jest obecnie szkoła katolicka przy ul. Wyspiańskiego. W szkole podstawowej i gimnazjum uczy się w tym roku 15 uczniów, w liceum około 40 uczniów. Nie są to jedyne szkoły w tym budynku. Znajdują się tutaj także dwa licea dla dorosłych liczące ponad 100 uczniów. Szkoła powstała w 1994 r. jako Katolickie Liceum Ogólnokształcące im św. Jadwigi królowej.

 

- Z czasem otworzyliśmy szkołę podstawową i gimnazjum. Dzieci kontynuowały potem naukę w liceum. W tym roku szkoła jest mniej liczna. Mamy końcową klasę szkoły podstawowej i końcową, trzecią klasę gimnazjum i oczywiście liceum ogólnokształcące. Czy nadal będą funkcjonowały te szkoły zależy od naboru uczniów – mówi Elżbieta Wyszyńska dyrektor szkoły.

Licea dla dorosłych funkcjonują w systemie zaocznym. Trzyletnie liceum przyjmuje uczniów po ukończonym gimnazjum. Do dwuletniego liceum ogólnokształcącego można dostać się po ukończeniu szkoły zawodowej.

- Ten rodzaj uzupełniania wykształcenia bardzo się u nas rozwinął. Bywają klasy rewelacyjne, gdzie zbiera się bardzo dobra społeczność. Nauczyciele mówią, że są to klasy gdzie uczy się z przyjemnością. Rozpiętość wiekowa uczniów to 18 – 30 lat. Zapewne świadomość uczniów dorosłych jest znacznie większa niż innych. Wiedzą, po co się uczą - jest zdania dyrektor szkoły.

Ten kombinat oświatowy funkcjonuje przez cały tydzień. Nauka dla dorosłych odbywa się tu również w soboty i niedziele. Jak mówi Elżbieta Wyszyńska całość działań szkolnych opiera się o bardzo porządną naukę, czego dowodem są efektywnie zdawane matury.

 

więcej na str. 18
Zdjecie

Osiemnasta debata

Z udziałem uczniów klas szóstych świnoujskich szkół podstawowych i uczniów, którzy w tym roku szkolnym skończą klasy pierwsze w Gimnazjum Publicznym nr 1, 7 bm. odbyła się (osiemnasta już) debata. Dla przyszłych gimnazjalistów jej tematem była „moja idealna szkoła”, natomiast dla kończących pierwszą klasę gimnazjum: „mój pierwszy rok w gimnazjum”.

Była to znakomita lekcja wychowawcza. W rezultacie okazało się, że oczekiwania szóstoklasistów i spostrzeżenia pierwszoklasistów w wielu punktach były zbieżne. Szczególnie podkreślano to, że szkoła jest bezpieczna, że jest wysoki poziom nauczania, a nauczyciele mili, są konkursy przedmiotowe, olimpiady, debaty, zajęcia pozalekcyjne, wymieniano także rewię talentów.

O szkole, swoim stosunku do niej opowiadali także uczniowie ostatnich klas gimnazjum.

Dla wszystkich wystąpili uczniowie euroklasy z językiem angielskim.

 

str. 19
W każdym numerze także:

wyłowione na wyspach • z afisza • informacje kulturalne • teleforum • listy od czytelników • informator • FOTO - sic • sport na wyspach • sport i rekreacja z OSiR Wyspiarz • kryminałki • informacje ze Straży Granicznej • informacje z 8 FOW • noworodki • historia i teraźniejszość - Nasze miasto w Twoim albumie • sonda • aktualne ogłoszenia drobne • ogłoszenia medyczne • w tym wydaniu nie piszemy o... • horoskop

SKONTI
Wulkanizacja

 

 

 

            MIEJSCE DO WYKORZYSTANIA NA TWOJE INFORMACJE

GINEKOLOG - POŁOŻNIK

dr n. med. Marek Adam Brzuchalski

specjalista balneologii i medycyny fizykalnej

lekarz medycyny estetycznej

ul. Z. Herberta 6 / 4

Rejestracja tel. 516 076 294, 600 991 695

     specjalista

    DERMATOLOG I WENEROLOG

dr n. med. MAGDALENA KIEDROWICZ

dermatochirurgia,

onkologia skóry,

dermatologia estetyczna

ul. Niedziałkowskiego 6B/1, Świnoujście

rejestracja telefoniczna tel. 510 034 332

     GABINET NEUROLOGICZNY

          Małgorzata Frąckowiak

przyjęcia: Przychodnia Rodzinna, ul. Dąbrowskiego

  poniedziałek 8.30- 16.00 (rejestracja 9.30-11.00),

 środa 8.30 - 13.00 (rejestracja 8.30 - 13.00 )

Przyjęcia prywatne : poniedziałek od godz.16.00 po telefonicznym uzgodnieniu

        Międzyzdroje, ul. Ustronie leśne 12 c

piątek godz. 17.00-19.00, pozostałe dni po uzgodnieniu telefonicznym

       tel. 602 158 940

    

 

  COLOR DOPPLER

          gabinet internistyczny

          ul. MAŁOPOLSKA 51

          rejestracja telefoniczna

od pn. do sob. w godz. 09.00 - 18.00

tel. 91 327 19 16 ; kom. 608 63 82 63

     specjalista chorób wewnętrznych

       Marek Borowski

USG SERCA z kolorowym Dopplerem,

Holter - EKG (24 h),

USG jamy brzusznej,

prostaty, jąder, tarczycy

USG NACZYŃ z kolorowym Dopplerem

lekarz medycyny pracy

spec. rehabilitacji kardiologicznej, fizjoterapii i balneologii

M. Krystyna Wasilewska - Zużałek

Rej.telefoniczna: wtorki, piątki 18 -19

Międzyzdroje, ul. M. Dąbrowskiej 6 , codzinnie 16 - 17

Rej. tel. 91 328 02 12, 601 87 19 20

CERTYFIKATY KIEROWCÓW, MARYNARZY:

NORWESKIE, DUŃSKIE, MIĘDZYNARODOWE

-badania profilaktyczne, książeczki zdrowia

EKG - choroby  serca, stawów, kręgosłupa

Rejestracja telefoniczna

 

 

GABINET GASTROENTEROLOGICZNY

Anna Popiela-Schiller

Gastroenterolog

Specjalista Chorób Wewnętrznych

Gabinet nr. 2.005 na II piętrze w budynku szpitalnym przy ul. Mieszka I 7

Rejestracja telefoniczna

+48 501 070 827

Ernest Pyrkosz

ORTOPEDA

  • profilaktyka stawów biodrowych u niemowląt
  • wady postawy
  • zespoły bólowe narządów ruchu
  • leczenie zmian zwyrodnieniowych i pourazowych
  • badania medycyny sportowej dzieci i młodzieży

Świnoujście, ul. Piastowska 60

wtorek 17:00- 18:00, piątek 15:30-17:00

Rejestracja telefoniczna 606 387 618

specjalista ginekolog-położnik

Maria Czajkowska

USG 4D położniczo- ginekologiczne

certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego

przyjmuje prywatnie: wtorek, czwartek od godz. 16:00

ul. Boh. Września 27 (vis a vis przeprawy promowej)

rejestracja telefoniczna: 607 31 00 51

RADCA PRAWNY Dorota Krzemień-Osuch

  • porady prawne, reprezentacja przed sądami,
  • spadki, sąd pracy,
  • obsługa prawna podmiotów gospodarczych (KRS)

 Świnoujście, ul. Armii Krajowej 9/2 (wejście od ul. Monte Cassino 42-brama)

kontakt po uzgodnieniu telefonicznym 

tel. 91 321 93 30, 605 426 340      e-mail: biuro@kancelaria-osuch.pl

Drewno kominkowe i opałowe

tel. 693 399 346, 91 418 82 68

Kancelaria Radcy Prawnego Karolina Kondzielewska
MARIUS Usługi Pogrzebowe
WYSPIARZ niebieski