ANNA WESOŁOWSKA – WYSPIARZ ROKU 2008
Tego wyboru dokonała 30 stycznia Kapituła Tytułu, jak zwykle złożona z dotychczasowych laureatów tytułu “Wyspiarz Roku” i wcześniej wręczanego tytułu “Człowiek Roku” oraz przedstawiciele dziennikarzy świnoujskich mediów. Annę Wesołowską wybrano z grona dziewięciu zgłoszonych kandydatur . Obok Niej za rok 2008 nominowani do tytułu WYSPIARZ ROKU byli ze Świnoujścia - Daria Jagodzińska , Anna Junak , Marek Niewiarowski, Edyta Tomaszek, Aneta Zdybel i Walerian Zegzdryn oraz Artur Sobolewski z Wolina i Waldemar Witkowski z Międzyzdrojów.
Ów honorowy tytuł '”WYSPIARZ ROKU 2008” otrzymała ANNA WESOŁOWSKA za prowadzenie z niebywałą energią Stowarzyszenia Kobiet po Chorobie Piersi “Anna”, a w szczegóolności za bezgraniczne oddanie w niesieniu pomocy osobnom dotkniętym tą chorobą, dzięki czemu mogą one powrócić do zdrowia psychicznego i fizycznego.
Galę uświetniły trzy wspaniałe torty z PSS Społem, cukierni NOVA i KARPATKI, których krojenie osobiście rozpoczęła laureatka. Po uroczystym wręczeniu tytułu w Jazz Clubie CENTRALA z recitalem poezji śpiewanej wystąpił lekarz z zawodu, szczecinianin Jacek Rudnicki ( z zespołu „Sklep z Ptasimi Piórami”).
Tak uroczystej, 14 już gali “WYSPIARZA ROKU 2008” nie byłoby, gdyby nie pomoc sponsorów. Wśród nich należy wymienić: Społem PSS, prezes Piotr Kłapacz, Ciastkarnia “Karpatka”, Beata i Waldemar Włodarski ul. Grunwaldzka i A. Krajowej, Cukiernia “NOVA” Sebastian Polański ul. Boh. Września, Kwiaciarnia “Róża” Ewa Starachowska, ul. Monte Cassino oraz Jazz Club Centrala i Dariusz Ryżczak . Fundatorami nagród dla Czytelników byli z kolei: Foto Reflex Ewa i Henryk Podhorodeccy, Salon Firmowy PLUS GSM – ARTON GSM, Sekret" Spółka Jawna Wojciech Głowacki, Tomasz Woźniak, “DUET – zabawki” sieć sklepów z zabawkami, Solarium Karaiby, Solarium, Studio Fryzjerskie ORNATIX Agnieszka Łykus, Uzdrowisko Świnoujście S.A i Krzysztof Marek Nowak, Firma "KRIS"
więcej na str. 3
Będzie nowy Sekretarz Miasta
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy już w piątek 20 bm. Robert Gawroński, dotychczasowy Sekretarz Miasta Świnoujście z dniem 28 lutego przestaje pracować na tym stanowisku. Od 1 marca ma przejąć inne obowiązki w tutejszym urzędzie.
Na ten temat w piątek 20 bm. nie chciał z nami rozmawiać zastępca prezydenta Andrzej Szczodry. Natomiast zarówno prezydent jak i Robert Gawroński nie odbierali telefonów.
-Nic mi na ten temat nie wiadomo- mówił z kolei Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta – Jeśli natomiasty będą jakiekolwiek zmiany organizacyjne w Urzędzie Miasta to zostanie przedstawiony na ten temat stosowny komunikat – dodał rzecznik.
Następcą R. Gawrońskiego na stanowisku sekretarza ma prawdopodobnie zostać Dariusz Wojcieszek ze Szczecina, który od połowy ubiegłego roku pracuje w Wydziale Rozwoju Miasta UM Świnoujście. W poniedziałek 23 bm. rzecznik R. Karelus powiedział jedynie dyplomatycznie, że trwają rozmowykadrowe i niczego nie potwierdza, ani niczemu nie zaprzecza.
str. 3
O świnoujskim tunelu w sejmie
Obiecywać łatwo wykonać trudniej
- Budowa stałego połączenia między wyspami Uznam i Wolin w Świnoujściu jest zadaniem podstawowym zawartym w indykatywnym wykazie kluczowych i dużych projektów – mówił m.in poseł J. Brudziński dopytując dalej - Czy rząd zamierza wpisać ten projekt do programu budowy dróg jeszcze w tym miesiącu, aby mógł on być realizowany zgodnie z przyjętym harmonogramem?. Poseł pytał też „czy taka, a nie inna postawa rządu nie wypływa z faktu, że za swoich rządów Jarosław Kaczyński dwukrotnie osobiście w Świnoujściu zapewniał Świnoujścian, że ten tunel powstanie”. A że mieszkańcy nie wybrali do władz lokalnych PO to są teraz karani? - niepokoił się poseł.
W odpowiedzi P. Wolińska -Bartkiewicz informowała, że rząd docenia wagę stałego połączenia.
- Rzeczywiście powstało studium techniczno- ekonomiczno-środowiskowe dla tej inwestycji, odebrane pod koniec zeszłego roku, które wskazuje optymalny wariant realizacyjny dla tej inwestycji – mówiła m.in. P. Wolińska – Bartkiewicz, jednak jak zauważyła dalej - Szacunkowa wartość tej inwestycji według tego studium to jest 1300 mln zł, trzy razy więcej niż to, co istnieje na liście indykatywnej. Rozważamy w ministerstwie jak kontynuowała „realizację tej inwestycji w tzw. modelu hybrydowym, wykorzystującym środki unijne, które na dzień dzisiejszy, biorąc pod uwagę szacunkową wartość tej inwestycji, to tylko 20% wartości całkowitej projektu, a które zostałyby uzupełnione przez wkład publiczny i prywatny”.
Sekretarz Stanu naciskana przez posła Brudzińskiego i poseł Masłowską aby złożyła konkretną deklarację w sprawie budowy odpowiedziała w końcu tak : „ kiedy faktycznie zostanie podjęta decyzja, to ja nawiążę do tego, co już wcześniej powiedziałam. Na dzień dzisiejszy my nie znamy nawet faktycznych kosztów tej inwestycji, ponieważ nieprawdą jest, że ta inwestycja jest zaawansowana. Pomimo 20 lat oczekiwania na tę inwestycję nie przygotowano jej pod względem dokumentacyjnym”.
str. 3 i 4
Dotarło po ponad sześciu latach...
Lepiej późno niż wcale
Ostatnie decyzje świnoujskiego prezydenta wskazują, że po długim czasie nareszcie zrozumiał, że winien uruchomić pewne mechanizmy w Urzędzie Miasta Świnoujścia, aby zapewnić Miastu właściwy dopływ środków zewnętrznych. Wiąże się to bezpośrednio z uzmysłowieniem sobie najwyższej świnoujskiej władzy, że możliwość zdobycia tego typu środków wymaga w końcu stworzenia specjalnego wydziału, który zajmie się tymi sprawami. Być może dotarło też, że dotychczasowe starania o wszelkie środki dla Miasta nie były dla Świnoujścia wcale udane i wiele innych miejscowości miało na tym polu znacznie lepsze wyniki. Świnoujście zaś jak dotąd przodowało jedynie w narzekaniach na pomijanie nas w przydziale środków. W wyniku jak się to określa „pójścia po rozum do głowy”pojawił się więc pomysł powołania Wydziału Pozyskiwania Funduszy Zewnętrznych.
W dniu 19 lutego prezydent na miejskiej stronie internetowej ogłosił otwarty i konkurencyjny nabór na wolne stanowisko naczelnika tego wydziału. Do jego głównych zadań ma należeć inicjowanie i koordynowanie działań w zakresie pozyskiwania pomocy finansowej z funduszy zagranicznych i krajowych na realizację zadań Miasta. Naczelnik ten ma między innymi także tworzyć, na bieżąco analizować oraz rozpowszechniać wśród wydziałów tutejszego urzędu i jednostek organizacyjnych Miasta bazy danych możliwości pozyskiwania zewnętrznych środków finansowych, w tym również we współpracy z partnerami krajowymi i zagranicznymi, a także współpracować z merytorycznymi wydziałami świnoujskiego urzędu i podległymi jednostkami w tworzeniu dokumentów programowych i strategicznych dotyczących właściwego przygotowania Miasta do pozyskiwania środków pozabudżetowych. Do zadań naczelnika nowego wydziału ma należeć także, koordynowanie i współpraca dotycząca aplikowania o środki pozabudżetowe, formalna i merytoryczna ocena sporządzanych wniosków oraz monitorowanie realizacji i rozliczania projektów współfinansowanych u nas z funduszy zewnętrznych.
więcej na str. 4
Odzyskane hektary?
Już wkrótce będzie wiadomo, czy Świnoujście odzyska atrakcyjną działkę położoną w dzielnicy nadmorskiej przy ul.Uzdrowiskowej. Przed laty umową przekazało ją w dzierżawę wieczystą firmie Developerment&Touristik Reinera Treise z Niemiec. Między innymi na tej działce miał powstać Agua Park i wiele atrakcyjnych obiektów dla turystów. Niestety firma nie wywiązała się z umowy. Przez wiele lat na tym terenie nic się nie działo. Aż wreszcie...
- Gmina Świnoujście wystąpiła do Sądu Okręgowego o rozwiązanie umowy wieczystego użytkowania z firmą pana Reinera Treisego, w zakresie obejmującym działkę położona w dzielnicy nadmorskiej o powierzchni ponad 20 tys.m2. Wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie był dla nas pozytywny. 27 maja 2008 r. sąd rozwiązał umowę łączącą gminę z firmą pana Treisego. Prawnicy firmy złożyli apelację od wyroku do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Rozstrzygnięcie nastąpiło 27 listopada 2008 r. Sąd oddalił apelację. Oczywiście firma pana Treisego ma prawo wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale wiem z autopsji - żeby taką skargę wygrać trzeba mieć mocne argumenty. Takich argumentów pan Treise nie ma. Liczymy się, więc z tym, że ewentualna skarga zostanie odrzucona i będziemy mogli działkę przejąć w zasób komunalny gminy. Wówczas prezydent rozstrzygnie, co z tą działką dalej zrobić - mówi Robert Karelus rzecznik prezydenta.
Nieco wcześniej inną działkę położoną przy promenadzie od firmy Developerment&Touristik przejął duński deweloper Kristensen Group. Na przejętej działce powstał już Baltic Park Promenada, kończy się budowa Baltic Park Plaża. Wkrótce rozpocznie się kolejna inwestycja Baltic Park Molo. Kristensen Group chciałby wybudować dalszych 9 budynków na wschód od ul. Chrobrego – na terenie, który miasto usiłuje odzyskać od firmy Reinera Treisego.
więcej na str. 5
Nowe budynki socjalne
Jak poinformował Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta Miasta, jego szef powołał komisję w celu przeprowadzenia postępowania dotyczącego wyboru wykonawcy robót objętych zadaniem pn.”Opracowanie dokumentacji budowlanej - projektowo kosztorysowej dla budowy lokali socjalnych przy ulicy Karsiborskiej oraz przy ulicy Steyera w Świnoujściu”.
Gmina ma obowiązek, w wypadkach przewidzianych w ustawie o ochronie praw lokatorów mieszkaniowych, zasobie gminy i o zmianie Kodeksu Cywilnego, zapewnić lokale socjalne, między innymi osobom, którym sąd przyznał takie uprawnienia.
Lokalizacja nowych budynków socjalnych, w liczbie około 100 lokali jest planowana przy ulicy Karsiborskiej (jeden budynek) oraz trzy obiekty przy ulicy Steyera. Przede wszystkim chodzi o wyburzenie baraków przy ulicy Steyera i zastąpienie ich nowymi obiektami. Szacowany koszt inwestycji to 6,25 mln złotych. Około 1,5 mln zł zaplanowano pozyskać z rządowego programu wsparcia lokali socjalnych i schronisk dla ludzi bezdomnych – podobnie, jak to miało miejsce przy realizacji Domu dla Bezdomnych w Świnoujściu. Plan przewiduje wybudowanie pierwszego budynku, przy ulicy Karsiborskiej (w latach 2010/2011) i przeniesienie tam rodzin z baraku przy ulicy Steyera. Wszystkie budynki mają powstać do końca 2012 roku.
str. 6
Czy znajdą się środki na wydanie?
Dzieje kresowych żołnierzy AK spisane
PIĘĆ lat żmudnych przygotowań, skrupulatnego zbierania dokumentacji, zdjęć, wycinków prasowych i spisywania relacji i jest - historia szczecińskiego środowiska kresowych żołnierzy Armii Krajowej zamknięta w 600 stronach książki autorstwa Danuty Szyksznian Ossowskiej (na zdjęciu z prezydentem RP podczas ubiegłorocznego 27. zjazdu AK w Międzyzdrojach) przygotowanej do druku. Ta cenna pozycja znajdzie się w księgarniach, gdy tylko znajdą się pieniądze potrzebne na pokrycie kosztów jej wydania. Gmina Międzyzdroje przeznaczyła na ten cel już kwotę 30 tys. złotych. To jednak wciąż mało.
„Jak dopalał się ogień biwaku” to żywa i udokumentowana historia szczecińskiego środowiska kresowych żołnierzy Armii Krajowej oraz żołnierskich zjazdów AK w Międzyzdrojach.
- To opowieść pisana zarówno przez pryzmat osobistych przeżyć jak też wydarzeń znanych z najnowszej historii - mówi autorka opracowania Danuta Szyksznian Ossowska, Honorowy Prezes Koła Kresowych Żołnierzy AK w Szczecinie, organizatorka zjazdów AK, które od kilkunastu lat odbywają się w Międzyzdrojach. - Zawarłam w niej relacje, opowieści, biogramy wielu moich koleżanek i kolegów oraz naszych przyjaciół, którzy zawsze służyli pomocą akowskiemu środowisku. Ogień biwaku naszego środowiska już dogasa. Upływ czasu przerzedził znacznie nasze liczne niegdyś szeregi, warto by pamiętać o historii ludzi, którzy wiele lat temu zmuszeni byli opuścić szczęśliwą krainę swej młodości i na Ziemiach Odzyskanych budowali Polskę – choć nie była to Polska o jaką walczyli.
Jak podkreśla autorka, historia szczecińskiego środowiska kresowych żołnierzy Armii Krajowej to jeden z fundamentów naszej, lokalnej tożsamości. Ta historia to lata heroicznej walki w latach okupacji, następnie wielkiej wędrówki żołnierzy z Kresów na Pomorze Zachodnie i trudnych lat powojennych prześladowań. - To historia naszej pracy i naszego wkładu w budowę nowej „małej ojczyzny”, zapuszczania korzeni tam gdzie rzuciły nas wyroki historii - dodaje Danuta Szyksznian, pseudonim wojenny „Sarenka”.
Bogate opracowanie zawiera między innymi historie szczecińskiego klubu Kresowych Żołnierzy AK, opis współpracy z czternastoma szczecińskimi szkołami, relację ze zjazdów w Międzyzdrojach, historie uczestników zjazdów oraz ich drogi do wolności, wzruszające dzieje cichych bohaterek Matek - Polek, a wszystko to poparte szeroką dokumentacją, zdjęciami i wycinkami prasowymi.
więcej na str. 8
Poznawali przyszłą szkołę
Uczniowie kończący w tym roku szkoły podstawowe stoją przed wyborem gimnazjum. W Świnoujściu mają do wyboru cztery tego typu szkoły. GP 1, GP 2 przy ul. Kościuszki, GP 3 (na Warszowie) i w ZSP 4 z Oddziałami integracyjnymi.
Aby zachęcić uczniów do wyboru właśnie tego gimnazjum, 19 bm. w GP nr 2 zorganizowano „dzień otwarty”. Przygotowana prezentacja szkoły miała dać pozytywny obraz nie tylko przyszłym uczniom, ale także ich rodzicom. W trakcie spotkania, w szkolnej auli nauczyciele i uczniowie zaprezentowali różne formy nauczania, a także szeroką gamę zajęć pozalekcyjnych. Uczniowie prezentowali zdolności wokalne, talenty sportowe i teatralne. Przed uczestnikami spotkania wystąpiła, jako gość specjalny, absolwentka tego gimnazjum – śpiewająca Paulina Łaba. Na spotkanie przyszło znacznie więcej osób niż przewidywano. Rodzice wysłuchali oferty szkoły, chętnie obejrzeli szkolne klasy i pracownie. Niektórzy od razu zapisali swoje dzieci na kolejne trzy lata nauki w tym gimnazjum. Miłym akcentem był poczęstunek w formie pączka, bo „dzień otwarty” wypadł w „tłusty czwartek”.
Budynek szkolny jest po generalnym remoncie. W szkole funkcjonuje pracownia komputerowa ze stałym łączem internetowym oraz multimedialne centrum informatyczne. Lekcje wychowania fizycznego odbywają się w sali gimnastycznej, na basenie i lodowisku. Teraz dodatkowo na międzyszkolnym boisku sportowym „Orlik”. Szkoła realizuje wymianę polsko - niemiecką, co daje możliwość doskonalenia umiejętności posługiwania się językiem niemieckim. Raz w tygodniu część młodzieży uczestniczy w zajęciach w Heringsdorfie. Czyni także starania o bliższe kontakty z jedna ze szkół w Szwecji.
więcej na str. 9
Kłopotliwy zabytek
Stara, samotnie stojąca kamienica przy ul. Chrobrego 21, swoim wyglądem dalece odbiega od czasów swojej świetności z lat 30 ubiegłego wieku. Kiedyś stanowiła prawdopodobnie jedną z kamienic pierzei. Jej sąsiedztwo, zrujnowane w czasie działań ostatniej wojny, dawno zostało rozebrane. Samotnej kamienicy nigdy tak naprawdę nie poddano kapitalnemu remontowi. Dziś stanowi ruderę zagrażającą bezpieczeństwu jej mieszkańców.
Dlaczego sprzedano w kamienicy mieszkanie na własność?
Odpowiedź znają zapewne jego mieszkańcy, a także władze Spółdzielni Mieszkaniowej „Słowianin” zarządzające nieruchomością od marca 1992 r. W tym bowiem czasie Urząd Miasta przekazał „Słowianinowi” aktem notarialnym w wieczystą dzierżawę działki wraz z budynkami położone u zbiegu ul. Chrobrego i ul. Piastowskiej. Jak zapisano w akcie przekazania terenu (...) na przedmiotowych działkach znajdują się budynki mieszkalne i gospodarcze, które są przeznaczone do rozbiórki(...). Spółdzielnia zobowiązuje się do wykwaterowania najemców lokali z budynków przeznaczonych do rozbiórki. Teren przekazano pod zabudowę mieszkalną. Spółdzielnia ubiegała się o ten teren, ponieważ zamierzała tam wybudować nowe osiedle. Zaczątek tej budowy to budynek mieszkalny przy ul. Chrobrego 19, zamieszkiwany przez kilka rodzin.
W grudniu tego samego roku spółdzielnia zmienia zdanie, co do wyburzenia budynku i zgadza się na sprzedaż pierwszego piętra rodzinie, ubiegającej się jednocześnie o przyjęcie w poczet członków spółdzielni.
Budynek zaczyna ciążyć spółdzielni
Zmieniająca się sytuacja w budownictwie spółdzielczym spowodowała, że nie doszło do budowy nowego osiedla. „Słowianin” zdołał zaledwie wybudować jeden z zaplanowanych budynków. Kolejne lata pokazały, że nie ma też funduszy na remont starej kamienicy. Kredyty były tylko na nowe budownictwo. Dlatego w 2000 r. zapadła decyzja o sprzedaży parteru i II piętra budynku. Ogłoszony przetarg nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Nikt nie chciał kupić mieszkań w zniszczonym budynku, mimo tego, że praktycznie wartość budynku jest zerowa. W jego remont kapitalny trzeba by włożyć niemałe pieniądze.
więcej na str. 10
Obdarowujmy, ale z sensem
Ustawa o zbiórkach publicznych daje możliwość organizowania zbiórek publicznych na cele charytatywne. W materiale sprzed dwóch tygodni pisaliśmy obszernie o możliwościach i formach takich przedsięwzięć, jednocześnie przestrzegając mieszkańców przed nieuczciwymi osobami, zbierającymi datki w formie pieniężnej czy rzeczowej. Dość często spotykamy się, zwłaszcza w sezonie, ze sprzedażą książek, obrazków, krzyżówek na jakiś określony cel. Na każdą z takich akcji organizator musi uzyskać stosowne zezwolenie. O nich przypomina Danuta Bursiak naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich.
- Są trzy rodzaje decyzji na prowadzenie zbiórek publicznych. Są to decyzje wydawane centralnie na obszar całej Polski, na teren województwa i na teren miasta, w zależności gdzie takie zbiórki mają być przeprowadzone. Na terenie Świnoujścia zezwolenie, w formie decyzji, wydaje prezydent miasta. Z wnioskiem o wydanie decyzji musi się zgłosić organizacja mająca zamiar zbierać np. pieniądze na określony cel. W decyzji jest pełna informacja o tym, że organizacja musi się z takiej zbiórki rozliczyć. Rozliczenie musi się też znaleźć w prasie. Organizator ma obowiązek poinformować, na jaki cel była prowadzona zbiórka i jakie środki zebrano.
W ubiegłym roku prezydent miasta wydał jedynie cztery decyzje na zbiórki publiczne. Jedna z nich prowadzona była na zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla Stowarzyszenia Pomocy Osobom Niepełnosprawnym. Decyzje otrzymało też Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami na pomoc dla bezdomnych kotów. Zbiórkę funduszy na rehabilitację podopiecznych – Bartosza i Kamila prowadził Klub Rotary. Czwarta decyzja dotyczyła Polsko Niemieckiego Forum Kobiet Euroregionu Pomerania. Forum wsparło materialnie niewidomą Kingę.
- Wszystkie organizacje zostały rozliczone ze zbiórek. Zbiórki kontrolujemy również w czasie ich trwania. W razie stwierdzenia nieprawidłowości prezydent może cofnąć wydaną decyzję – uzupełnia D. Bursiak.
Wynika, więc z tego jasno, że zdecydowana większość ubiegłorocznych zbiórek ulicznych była prowadzona niezgodnie z obowiązującą ustawą. Nie wahajmy się, więc sprawdzać, kto usiłuje od nas wyłudzić pieniądze. Ludzi nieuczciwych nie brakuje. Na każdą zbiórkę publiczną musi być zgoda odpowiednich władz. Ministra właściwego do spraw wewnętrznych na teren całego kraju lub kilku województw, jak to jest w przypadku Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, marszałka województwa dla jednego województwa – u nas marszałka województwa zachodniopomorskiego i prezydenta Świnoujścia w przypadku naszego miasta. Osoba zbierająca musi być członkiem organizacji, która pozwolenie otrzymała. Może to być także osoba zaproszona do zbiórki przez tę organizację. Warto pamiętać również, że na tzw. domokrążne zbieranie, czyli od mieszkania do mieszkania, potrzeba również zgody jednego z wyżej wymienionych organów. Bez takiej zgody nikt nie ma prawa pukać do naszych drzwi.
Mając na uwadze ustawę o zbiórkach publicznych oraz rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie sposobu przeprowadzania zbiórek publicznych oraz zakresu kontroli nad tymi zbiórkami, zastanowić się należy, na jakich zasadach różnego rodzaju zbiorki prowadzi radny Stanisław Huszcza.
więcej na str. 11
W Galerii ART
Tym razem Galeria ART przy ul. Wojska Polskiego 1 gości szczecińskiego malarza Erazma Kalwaryjskiego. Artysta (na autoportrecie) nie mógł przyjechać osobiście na wernisaż, który miał miejsce 14 lutego br. Zmagającego się z chorobą reprezentowała na otwarciu wystawy żona. Erazm Kalwaryjski urodził się w 1943 r. w Brześciu nad Bugiem. Studia malarskie odbywał w Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Artysta zajmuje się malarstwem, grafiką, rysunkiem i fotografią. Swoje dzieła wystawiał m.in.: w Szczecinie, Stargardzie Szczecińskim, Nowogardzie, Radomiu, Toruniu, Poznaniu, Łodzi, Gdańsku, Warszawie. Jego prace prezentowane były również za granicą: w Szwecji, Austrii, Wielkiej Brytanii, USA. Artysta ma też na swoim koncie wiele nagród. Pięciokrotnie był stypendysta Ministerstwa Kultury i Sztuki.
- Na tej wystawie Erazm Kalwaryjski pokazuje cykl portretów ludzi sobie bliskich, rodziny i przyjaciół. Obrazują one zadumę nad życiem tu i przejściem do wieczności, starzeniem się, samotnością, odchodzeniem. Prace są bardzo przejmujące w swoim wyrazie. Na wystawie znalazły się także autoportrety artysty, a także obrazy z cyklu „Zuzanna i starcy”. Wesołe, erotyczne obrazy. Erazm Kalwaryjski to artysta wszechstronny. Jest też człowiekiem o wielkim sercu i wiedzy. Artysta jest bardzo chory, dlatego na wystawę otwierała jego żona, również malarka Ala Polak-Kalwaryjska. Na wernisażu odczytała ciepły list artysty skierowany do osób zgromadzonych na wernisażu, jak również z podziękowaniem za zorganizowanie wystawy. - mówi Bogusława Kociołek kierująca galerią
str. 12
ANNA WESOŁOWSKA
Wolą Kapituły Tytułu zaszczytny tytuł WYSPIARZ ROKU 2008 jednogłośnie otrzymała założycielka i prezes świnoujskiego Stowarzyszenia Kobiet po Chorobie Piersi „Anna”.
Jest mieszkanką Świnoujścia od 1965 roku. Przyjechała „za mężem” - do pracy. Najpierw uczyła biologii i chemii w jednej z poznańskich szkół, jednak po przyjeździe na wyspy okazało się, że świnoujskie szkoły były „wypełnione” magistrami od tych przedmiotów i dla absolwentki Uniwersytetu Jagiellońskiego, w dodatku posiadającej opinię, że jest szczególnie predyscynowana do nauczania dzieci trudnych wychowawczo, pracy nie było. Potem się okazało, że byłaby jednym z nielicznych nauczycieli (w tamtych latach) posiadających wyższe studia. Zatrudnienie w końcu znalazła dzięki... mężowi w Morskim Instytucie Rybackim w Świnoujściu, do którego poszukiwano... mężczyzny, jako, że w tamtych latach był to męski zawód (teraz kobiety pływają, ale wtedy to było nie do pomyślenia).
ANNA i mężczyźni
Najpierw w MIR- ze mialam staż roczny. Potem odbył się egzamin kwalifikacyjny i dostałam stanowisko asystenta. Po jakimś czasie prof. Wiktor namówił mnie do zrobienia doktoratu. Przewód doktorski otworzyłam na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, a tytuł pracy brzmiał: „Szata roślinna Zalewu Szczecińskiego”. Nowością tej pracy było to, że do jej realizacji wykorzystałam samolot z Marynarki Wojennej, który przez trzy lata pomagał mi zbierać materiały. Robiliśmy zdjęcia powierzchni roślinnych całego zalewu. Samolot startował z Lęborka, dokąd dojeżdżałam. Byłam „ściśle tajna”, wszystkie zdjęcia wożone były na Rakowiecką. W trzecim roku cyklu badawczego siedziałam zamknięta w kancelarii tajnej w świnoujskim sztabie. Praca polegała na tym, że ja te zdjęcia planimetrowałam. Tamten okres był okresem niesłychanych przeżyć. Trzeba było pływać łódką wzdłuż całego wybrzeża zalewu i kto żyw mi pomagał w tej pracy, między innymi Jerzy Porębski. Służył mi za wioślarza. Ze sznurkiem w ręku mierzyłam roślinność. Badałam nie tylko skład gatunkowy pasów roślin, ale i brałam próby do badania. Kolega matematyk z Politechniki Krakowskiej pomógł mi ułożyć wzór na korelację pomiędzy powierzchnią liścia, a powierzchnią asymilacyjną całej rośliny. To było bardzo skomplikowane jak na tamte czasy, obliczenia tych planimetrowanych liści. Byłam niesamowicie zapracowana. Efekt był sympatyczny, bo w pięć lat po otwarciu przewodu doktorskiego prace chwalebnie obroniłam. Jak dziś pamiętam zadowolenie mojego ojca, który mimo tego, że był bardzo chory, to wybrał się na obronę do Torunia, no i był bardzo ze mnie dumny.
więcej na str. 13
W ramach comiesięcznego dyżuru
Spotkanie z mieszkańcami
12 lutego br. w ramach comiesięcznych dyżurów odbyło się spotkanie mieszkańców Warszowa w filii MDK Warszów z przedstawicielami Polskiego LNG, podczas którego zainteresowani mogli zadawać pytania związane z budową terminalu gazowego w Świnoujściu.
W spotkaniu oprócz przedstawicieli PLNG wziął udział zachodniopomorski ekspert konserwacji przyrody, specjalista od programu NATURA 2000 – dr Wojciech Kowalski, przedstawiciele Zarządu Osiedla Warszów i kilkunastu zainteresowanych mieszkańców. Pytania w istocie rzeczy powtarzały się z poprzednich spotkań.
W związku z rozpoczętą akcją zbierania podpisów pod protestem przeciwko budowie terminalu LNG spodziewano się przybycia przedstawicieli tychże. Jednak pomimo ich zaproszenia przez PLNG nikt z nich się na spotkaniu nie pokazał.
str. 18
Anna Chodorowska-Gorzelniaska daleka i bliska
Anna Chodorowska-Gorzelniaska daleka i bliska to tytuł wystawy, którą możemy oglądać do połowy marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. Piłsudskiego 15. Wystawa poświęcona nieżyjącej już świnoujskiej poetce jest pomysłem uczniów i nauczycieli Zespołu Szkół nr 4 z Oddziałami Integracyjnymi. W szkole cały rok szkolny 2008/2009 poświęcony jest poetce. Zamiarem jest przybliżenie uczniom tej postaci, jej życia i twórczości. Uczniowie wraz z nauczycielami sięgnęli po liczne dokumenty znajdujące się w zbiorach prywatnych rodziny poetki, w zbiorach Klubu Literackiego „Na Wyspie”, którego Anna Chodorowska Gorzelniaska była założycielką, a także do zbiorów zgromadzonych w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świnoujściu i Książnicy Pomorskiej w Szczecinie. Cały projekt tworzyli uczniowie klas gimnazjalnych, w taki sposób, aby był także zrozumiały dla uczniów klas młodszych. Na projekt złożyły się prezentacje w postaci gazetek eksponowanych na szkolnych korytarzach, a także wystawa zgromadzonych tomików poetyckich, wydanych przez poetkę. Ta część projektu prezentowana była w szkolnej bibliotece. Kulminacyjnym punktem projektu była wieczornica poprzedzająca otwarcie wystawy w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
Wieczornica zgromadziła wiele osób, nie tylko gimnazjalistów, ale także grono znajomych i przyjaciół poetki. Nie mogło na niej zabraknąć oczywiście osób najbliższych poetce, czyli męża i syna. W trakcie spotkania zaprezentowany został pokaz multimedialny połączony z recytacją poezji Anny Chodorowskiej-Gorzelniaskiej. Po prezentacji pamiętający poetkę, jej przyjaciele i syn snuli wspomnienia, które także przybliżyły uczniom tę postać. Natomiast na wystawie zaprezentowano cały szereg dokumentów, rękopisów i fotografii obrazujących twórczość i życie codzienne poetki. W sali wystawienniczej znajduje się też biurko przy którym tworzyła poetka, jej maszyna do pisania, pióro, okulary.
więcej na str. 19
wyłowione na wyspach • z afisza • informacje kulturalne • teleforum • listy od czytelników • informator • FOTO - sic • sport na wyspach • sport i rekreacja z OSiR Wyspiarz • kryminałki • informacje ze Straży Granicznej • informacje z 8 FOW • noworodki • historia i teraźniejszość - Nasze miasto w Twoim albumie • sonda • aktualne ogłoszenia drobne • ogłoszenia medyczne • w tym wydaniu nie piszemy o... • horoskop
MIEJSCE DO WYKORZYSTANIA NA TWOJE INFORMACJE
GINEKOLOG - POŁOŻNIK
dr n. med. Marek Adam Brzuchalski
specjalista balneologii i medycyny fizykalnej
lekarz medycyny estetycznej
ul. Z. Herberta 6 / 4
Rejestracja tel. 516 076 294, 600 991 695
specjalista
DERMATOLOG I WENEROLOG
dr n. med. MAGDALENA KIEDROWICZ
► dermatochirurgia,
►onkologia skóry,
►dermatologia estetyczna
ul. Niedziałkowskiego 6B/1, Świnoujście
rejestracja telefoniczna tel. 510 034 332
GABINET NEUROLOGICZNY
Małgorzata Frąckowiak
przyjęcia: Przychodnia Rodzinna, ul. Dąbrowskiego
poniedziałek 8.30- 16.00 (rejestracja 9.30-11.00),
środa 8.30 - 13.00 (rejestracja 8.30 - 13.00 )
Przyjęcia prywatne : poniedziałek od godz.16.00 po telefonicznym uzgodnieniu
Międzyzdroje, ul. Ustronie leśne 12 c
piątek godz. 17.00-19.00, pozostałe dni po uzgodnieniu telefonicznym
tel. 602 158 940
COLOR DOPPLER
gabinet internistyczny
ul. MAŁOPOLSKA 51
rejestracja telefoniczna
od pn. do sob. w godz. 09.00 - 18.00
tel. 91 327 19 16 ; kom. 608 63 82 63
specjalista chorób wewnętrznych
Marek Borowski
USG SERCA z kolorowym Dopplerem,
Holter - EKG (24 h),
USG jamy brzusznej,
prostaty, jąder, tarczycy
USG NACZYŃ z kolorowym Dopplerem
lekarz medycyny pracy
spec. rehabilitacji kardiologicznej, fizjoterapii i balneologii
M. Krystyna Wasilewska - Zużałek
Rej.telefoniczna: wtorki, piątki 18 -19
Międzyzdroje, ul. M. Dąbrowskiej 6 , codzinnie 16 - 17
Rej. tel. 91 328 02 12, 601 87 19 20
CERTYFIKATY KIEROWCÓW, MARYNARZY:
NORWESKIE, DUŃSKIE, MIĘDZYNARODOWE
-badania profilaktyczne, książeczki zdrowia
EKG - choroby serca, stawów, kręgosłupa
Rejestracja telefoniczna
GABINET GASTROENTEROLOGICZNY
Anna Popiela-Schiller
Gastroenterolog
Specjalista Chorób Wewnętrznych
Gabinet nr. 2.005 na II piętrze w budynku szpitalnym przy ul. Mieszka I 7
Rejestracja telefoniczna
+48 501 070 827
Ernest Pyrkosz
ORTOPEDA
- profilaktyka stawów biodrowych u niemowląt
- wady postawy
- zespoły bólowe narządów ruchu
- leczenie zmian zwyrodnieniowych i pourazowych
- badania medycyny sportowej dzieci i młodzieży
Świnoujście, ul. Piastowska 60
wtorek 17:00- 18:00, piątek 15:30-17:00
Rejestracja telefoniczna 606 387 618
specjalista ginekolog-położnik
Maria Czajkowska
USG 4D położniczo- ginekologiczne
certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego
przyjmuje prywatnie: wtorek, czwartek od godz. 16:00
ul. Boh. Września 27 (vis a vis przeprawy promowej)
rejestracja telefoniczna: 607 31 00 51
RADCA PRAWNY Dorota Krzemień-Osuch
- porady prawne, reprezentacja przed sądami,
- spadki, sąd pracy,
- obsługa prawna podmiotów gospodarczych (KRS)
Świnoujście, ul. Armii Krajowej 9/2 (wejście od ul. Monte Cassino 42-brama)
kontakt po uzgodnieniu telefonicznym
tel. 91 321 93 30, 605 426 340 e-mail: biuro@kancelaria-osuch.pl