Rząd w Schwerinie chce elektrowni węglowej w Lubminie
Aby elektrownia węglowa mogła funkcjonować do Lubmina trzeba będzie przetransportować 4,2 mln. ton węgla kamiennego, który w Danii lub w bazie przeładunkowej zlokalizowanej na Bałtyku będzie przeładowywany na mniejsze jednostki. Węgiel kupowany będzie w Afryce lub Australii. W związku z tym na Bałtyku pojawi się dodatkowo około 600 statków rocznie.
Naukowcy wyliczyli, że przy spalaniu takiej ilości węgla, w ciągu jednej sekundy powstanie 1.200 m2 dymu. W ciągu roku emitować on będzie 7.5 tys. ton dwutlenku siarki, tyleż samo azotu, 800 ton delikatnego pyłu odpowiedzialnego za wszelkiego rodzaju zachorowania na raka, 500 ton rtęci gromadzącej się w rybach, grzybach i organizmach zwierząt. Tylko do Bałtyku dostać się ma dziesięciokrotnie więcej tej substancji niż dostaje się aktualnie. Do środowiska trafią także dioksyny i kadm. Produktem ubocznym elektrowni będzie 535 tys. ton trującego popiołu oraz 30 tys. ton żużlu. Do neutralizacji siarki z dymu potrzeba będzie 82 tys. ton wapnia. Ponadto około 2 tys. megawatów ciepłej wody zrzucanych będzie do Zatoki Greifswaldzkiej, co spowoduje ocieplenie wody w tym rejonie o 2 stopnie.
Niemiecki organ międzynarodowej organizacji ekologicznej WWF wezwał rząd Niemiec do zatrzymania budowy elektrowni w Lubminie. Przeciwko jej budowie protestują mieszkańcy okolic, gdzie ma powstać "brudna"; elektrownia.
Niestety mimo tego, że inwestycja jest zaliczana do mogących znacząco oddziaływać na środowisko w kontekście transgranicznym, strona niemiecka nie poinformowała strony polskiej o planowanym przedsięwzięciu. W marcu ubiegłego roku Państwowy Urząd ds. Środowiska i Przyrody Meklemburgii przekazał ministrowi środowiska dane dotyczące planowanego przedsięwzięcia, informując jednocześnie, iż zgodnie z analizą i stanem jego wiedzy można wykluczyć możliwość znaczącego negatywnego oddziaływania na środowisko na terytorium Polski.
str. 3 i 4
Europejski Festiwal Gwiazd
Nowsza formuła, szersze granice
- Europejski, bowiem obok polskich gwiazd chcemy zaprosić do udziału artystycznych przedstawicieli wszystkich naszych zagranicznych sąsiadów, czyli: Litwy, Rosji, Białorusi, Ukrainy, Danii, Szwecji, Czech, Słowacji i Niemiec - zapowiada Jadwiga Bober, dyrektorka Międzynarodowego Domu Kultury w Międzyzdrojach. - Planujemy również wrócić do dawnego terminu imprezy, który przed laty wpisał się w kalendarz i pamięć turystów, czyli 01-05 lipca.
Założeniem organizatorów jest by impreza stała się co najmniej tak głośna, jak Wakacyjny Festiwal Gwiazd, który od trzech sezonów organizowany jest w Gdańsku. Tegoroczny, pierwszy Europejski Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach to tradycyjnie film, teatr i muzyka. Nie będą to już spotkania z serialowymi bohaterami srebrnego ekranu (ta formuła pojawiła się dwa sezony temu), po których zostały pamiątkowe ławeczki obklejone prasowymi notatkami, jednak wiele elementów z lat ubiegłych zostanie zachowanych. Nadal będą projekcje filmowe na plaży, spotkania z aktorami, wernisaże, przedstawienia teatralne i plenerowe koncerty muzyczne.
str. 3
Kaberet po prezydencku
Podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej prezydent odżegnywał od czci i wiary dwie lokalne gazety i portal internetowy twierdząc, że to właśnie wina niektórych mediów, iż Dr Irena Eris zrezygnowała z budowy hotelu SPA nieopodal świnoujskiego Wiatraka.
- Długo pracowaliście aby ta decyzja zapadła. Część mediów i radni PO od początku byli przeciwni realizacji inwestycji Ireny Eris z niewiadomych przyczyn(...) Przeciwko tej firmie pod kątem ataku na mnie rozpętano ogromną medialną nagonkę (...) Niektórych przedstawicieli mediów , ale i polityków w Świnoujściu ta nienawiść do mojej osoby, prezydenta miasta którą dzisiaj jest Janusz Żmurkiewicz przesłania w ogóle ...yyy, eliminuje zdrowy rozsądek. Dla nich celem wiodącym i podstawowym jest walka ze Żmurkiewiczem. Zniszczyć go i nie patrzeć na tego konsekwencje. Sprawy miasta są drugorzędne.(...) Zszargane zostało dobre imię Miasta Świnoujścia (...) - m.in. grzmiał w iście podejrzanym stanie euforii, nie dając sobie przerwać, prezydent Żmurkiewicz.
- Usłyszę zaraz, że wycofała się dlatego bo budujemy tu terminal LNG i te tankowce na redzie mogą stanowić jakiś problem dla I. Eris, bo wczasowicze, kuracjusze, osoby przyjeżdżające do niej na wypoczynek nie będą tego widoku chcieli oglądać, stąd nie będą chcieli przyjeżdżać do Świnoujścia. Oczywiście, że są to bzdury, które dzisiaj panowie będziecie pokazywać usprawiedliwiając swoje skuteczne działanie na rzecz wypłoszenia najpoważniejszego do dzisiaj inwestora z branży turystycznej tej na której nam w mieście Świnoujściu tak bardzo zależy – po kabareciarsku spekulował dalej prezydent. Nie wspomniał przy tym, że I. Eris w grudniu 2008 r. na spotkaniu w Świnoujściu wyraźnie mówiła też i o tym, iż budowa terminalu stanowiła dla nich poważny problem przy podejmowaniu decyzji na tak.
Prezydent w swoim zacietrzewieniu w kółko mówił o swoich wrogach i winnych zaniechania inwestycji w aspekcie współczesnym i historycznym oraz niestety nie był w stanie nawet odpowiedzieć na pytania. Twierdził krótko, że procedowanie w sprawie działek dla firmy Dr I. Eris było zgodne z prawem nie odnosząc się wcale do wytkniętych konkretnych błędów. Nie odpowiedział też co się tak na prawdę stało od prezentacji inwestycji hotelu SPA przez dr I. Eris i współpracowników w dniu 4 grudnia, iż firma ta się wycofała.
Innych powodów wydawał się prezydent nie widzieć, ale wyrwały mu się do mediów znamienne słowa odnoszące się do I. Eris i kulisów tej inwestycji. J. Zmurkiewicz dosłownie powiedział : „Opracowała operat środowiskowy, który wysłała do wojewody. Jakbyście zobaczyli odpowiedź, którą otrzymała od Pana wojewody, co jeszcze musi zrobić to, to, to, to, to wielu mogłoby się załamać”.
str. 3 i 9
Rybacy w Basenie Bosmańskim
Przypomnijmy, że projekt opłat za dzierżawienie boksu armatorskiego zakładał, kwotę 360 zł miesięcznie (netto), a wydzierżawienie boksu w budynku socjalnym – 250 zł miesięcznie (netto). Dzierżawa jednego metra nabrzeża wynosić ma 16 zł za jeden metr. Do tego trzeba dodać oddzielne opłaty za pobór energii elektrycznej, dostawę wody słodkiej (wg odczytów z urządzeń pomiarowych) oraz za wywóz nieczystości stałych i za zdanie odpadów olejowych.
str. 4
Zagospodarujcie sobie wodę zalewającą wasze garaże
Problem dotyczy studni na trzech posesjach przy ul. Turniejowej. Trzy tamtejsze garaże są poniżej poziomu ulicy i podczas deszczu woda z chodnika spływa do odwodnień, napełnia studnie chłonne i zaczyna wylewać się do garażów. Mieszkańcy słusznie uznając, że skoro miasto dało pozwolenie na budowę słynnej firmie EUROTOP na podmokłym terenie to przy obecnej inwestycji polegającej na wykonaniu instalacji burzowej niezbędne jest podłączenie tak ich studni, gdyż poziom wód gruntowych uniemożliwia sprawne działanie studni chłonnych. Z upoważnienia prezydenta od Barbary Michalskiej naczelnika Wydziału Inżyniera Miasta otrzymali jednak zalecenie zadbania samemu o wody opadowe. Troje mieszkańców odpowiedziało na to 9 stycznia br. także pisemnie, że nie sposób zagospodarować wody zalewającej garaże i prosili o wydanie jedynie słusznych w tej sprawie decyzji. Po tym otrzymali kolejne pismo z tego samego wydziału informujące o warunkach technicznych przyłączenia do sieci kanalizacji deszczowej w tym co zalecano na etapie wymagań projektowych : „przy granicy działki na terenie posesji zaprojektować i wykonać studnie rewizyjną...” . Jedna z tamtejszych mieszkanek nie wytrzymała i pod ten sam urzędowy adres odpisała m.in. z datą 16 stycznia br. (...) „Odnoszę wrażenie, że pismo mieszkańców z dnia 9 stycznia nie zostało uważnie przeczytane, bo w warunkach piszecie Państwo o elementach instalacji, które już są (...) Rozumiem, że Państwo, nie wiedzą o istnieniu studni w pasie drogowym, ale zapewniam, że na załączniku do pisma studnia się znajduje (...) jednocześnie załączam wyniki pomiaru wysokościowego, jako dowód na nieuwzględnienie warunków szczegółowych położenia garażu poniżej poziomu nawierzchni drogi przy jej projektowaniu” (...).
str. 5
Pomogą chorej koleżance
Kalendarz z rysunkami
Prace zdobiące karty kalendarza wybrano spośród kilkudziesięciu wykonanych przez uczniów gimnazjum na zajęciach plastycznych pod okiem Iwony Sołtysiak. Ilustracje przedstawiają charakterystyczne punkty kurortu.
Wydane przez MDK i Gimnazjum kalendarze będzie można nabyć w formie zbiórki pieniędzy podczas koncertu „Operetki czar”, przygotowanego z okazji święta Babci i Dziadka, w dniu 23 stycznia w Międzynarodowym Domu Kultury (początek o godz. 19.30).
- Kalendarze z pracami uczniów nie mają ceny. Każdy będzie mógł w czasie koncertu wrzucić do puszki kwotę jaką uzna. Dochód ze zbiórki zostanie przekazany na leczenie jednej z uczennic Gimnazjum - informuje Jadwiga Bober, dyrektorka MDK w Międzyzdrojach (na zdjęciu). - Wstęp na koncert będzie bezpłatny.
str. 6
Lokalna władza marginalizuje media?
W uzdrowiskowym zaciszu o kulturze
Organizatorzy nie przygotowali żadnych materiałów pisemnych i ograniczono się wyłącznie do wypowiedzi ustnych i nieudolnej prezentacji multimedialnej . Pokazano kilka klipów z jednodniowych imprez klubowych organizowanych do roku 2004. Następnie przedstawiono występ tancerzy przed papieżem Janem Pawłem II ( prawdopodobnie koronne osiągnięcie Fundacji Centrum Twórczości Narodowej , która stoi za tą akcją ). Z prezentacji wynikało że zajmowano się głównie pomocą dla biednych artystów i biednych dzieci, a teraz postanowiono spróbować czegoś większego .Nie wyjaśniono czym fundacja zajmowała się pomiędzy rokiem 2004, a 2009 . Jako prezentację festiwalu pokazano kilkanaście zdjęć posegregowanych w bloki tematyczne ( muzyka, kino, teatr,plastyka,cyrk i literatura).
str. 7
Szpital nie tylko dla świnoujścian
W tym momencie szpital jest wyposażony we wszystko, co powinno w nim być, począwszy od sprzętu medycznego, a skończywszy na komputerach. Dzięki wyposażeniu w te ostatnie rozpoczął się w szpitalu proces informatyzacji – konfiguracja, ustawianie w sieć. Dzięki komputeryzacji będzie wgląd w historię pobytu pacjenta w szpitalu. Od momentu przyjęcia na izbie przyjęć, poprzez odział, na którym będzie leczony, księgowość, która rozliczy koszty jego leczenia, aż do momentu wypisu.
W trakcie realizacji jest odpowiednie oznakowanie wewnątrz szpitala, informujące o położenie danego oddziału czy gabinetu, tak, aby odwiedzający nie musieli błądzić. Niedługo w holu wejściowym pojawi się też tablica informacyjna.
Dyrektor planuje też przyjęcie w tym roku do szpitala lekarza ortopedy i kolejnego anestezjologa. Chce także wyjść z usługami medycznymi poza granice Świnoujścia.
- Szpital ma taki potencjał, że jest w stanie obsłużyć bardzo dużą liczbę pacjentów. Staramy się w tej chwili o wydanie folderu informacyjnego o usługach, jakie są świadczone w naszym szpitalu. Próbujemy pozyskać sponsorów do jego wydania. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca taki folder powinien się pojawić. Będzie on w wersji polskiej, niemieckiej i angielskiej. Temu ma służyć również nasza strona internetowa. Chcemy zwrócić się szczególnie w stronę niemieckich pacjentów, którzy z powodzeniem mogą się u nas leczyć. Nie jest to, co prawda proste ze względu na sposób finansowania, ale wydaje się możliwe do zrobienia, zwłaszcza po tym, jak była tutaj grupa niemieckich lekarzy, przedstawicieli niemieckich kas chorych, którzy nie kryli zdumienia i może zazdrości, że tak to u nas dobrze wygląda. Potencjał jest naprawdę duży i można go wykorzystać. Będziemy starali się dotrzeć także do pań, które spodziewają się pociech, bo warunki do rodzenia mamy chyba najlepsze w województwie. Mamy dobre warunki diagnostyczne i hotelowe. Chcemy się skupić nie tylko na mieszkankach Świnoujścia, ale iść w kierunku Wolina, Kamienia Pomorskiego. Nie ma, co ukrywać, że są to usługi wysoko wycenione przez NFZ i warto o nie zabiegać. Na tym szpital zarabia. Co prawda barierą jest tu przeprawa promowa, ale myślę, że można w tej sprawie dojść do jakiegoś porozumienia z dyrekcją Żeglugi Świnoujskiej – mówi z optymizmem D.Guziak.
str. 8
Razem można więcej
Wyspiarz niebieski: W rozmowie z poprzednim komendantem, kilkanaście tygodni temu, usłyszeliśmy, że już przyjęcie piątej osoby do straży miejskiej pozwoli na pracę dwuzmianową, czyli patrolowanie miasta także w godzinach popołudniowych.
Andrzej Waś: Zamierzeniem pana prezydenta, w momencie przyjęcia nowego strażnika miejskiego, było to, żeby zrobić właśnie dwuzmianową służbę. Prawdopodobnie druga zmiana będzie pracowała od godziny 14.00 do godziny 22.00. Będziemy mogli praktycznie wszędzie dotrzeć i załatwić wszystkie interwencje obywateli. To będzie nowum w straży.
W.n.: Jakie jeszcze zmiany zamierza pan wprowadzić?
A.W.: Na podstawie mojej kilkudniowej pracy mogę powiedzieć, że chciałbym wprowadzić jakieś działania prewencyjne głównie skierowane do świnoujskich dzieci i młodzieży. Będę szukał sprawdzonych już działań. Jeżeli ich nie znajdę to będę starał się je stworzyć. Chcę skierować się do przedszkoli, szkół, aby zapoznać nieletnich z pracą strażnika miejskiego i instytucją straży miejskiej. Będę chciał przekazać im informacje na temat naszej pracy i to, czego mogą od nas oczekiwać. Chciałbym też bardziej zwiększyć współpracę z policją. Pracowałem w Komendzie Miejskiej Policji, znam tę pracę od podszewki. Współpracowałem też ze strażą miejską. W związku z tym, że nasza służba będzie sprawowana także w godzinach popołudniowych, tak jak policji, przeprowadziłem już rozmowę z komendantem i naczelnikiem prewencji. Chciałbym, żeby nasza współpraca się zacieśniła, bo nie ma, co ukrywać nasze zadania się pokrywają. Najbardziej zależałoby mi na współpracy z dzielnicowymi, ponieważ są to policjanci, którzy znają dany rejon. Nasi strażnicy też mają tutaj duże doświadczenie i myślę, że wspólna praca zaowocuje w przyszłości.
str. 10
Zakręcone ludzkie losy
Julka
Kiedy miała cztery latka, na jej oczach ojciec popełnił samobójstwo. W domu została matka alkoholiczka i jej dwie siostry: Małgosia i Aniela...
***
Jako 6 letnie dziecko zostałam pozbawiona i rodzeństwa i domu rodzinnego. Było nas trzy siostry. W roku 1977 znalazłam się w Domu Dziecka w Kamieniu Pomorskim. Matka do mnie w ogóle nie przyjeżdżała. Nic o niej nie wiedziałam. Dom Dziecka w Kamieniu, w którym się już jakoś zaaklimatyzowałam, został zlikwidowany i w rok później znalazłam się w drugim domu, w Gryficach. Różnie tam bywało. Przede wszystkim brakowało mi rodzeństwa. Byłam tam bardzo samotna. Aż po jakimś czasie zainteresowała się mną pewna pani krawcowa, którą nazywałam „ciocia” Szałachowska. Widziała mnie, że stoję zawsze gdzieś z boku, gdzieś się chowałam po kątach, bo wtedy nie chciałam z nikim nawiązywać kontaktu. Byłam obrażona na cały świat. Gdzie te moje siostry? Gdzie jest ta moja matka?
„Ciocia” Szałachowska w końcu jakoś nawiązała ze mną kontakt. Po kryjomu uczyła mnie do komunii św., u której jeszcze nie byłam. Trzeba wiedzieć, że w domu dziecka, nie wolno było się modlić. Wówczas takie praktyki były zakazane. Wszystko się jednak wydało. A za to, że uczę się do komunii dostałam straszne lańsko w tym domu. Właściwie jedyne, czego nam nie można było zakazać, to mieć marzenia. Udało mi się jednak i w rok później przystąpiłam do komunii. Pamiętam, że jak chodziłam do kościoła w Gryficach, to od kogoś dostawałam cukierki, których mi bardzo brakowało. Okazało się, że to ksiądz, który wiedząc o moim przyziemnym marzeniu, podrzucał mi landrynki. Nadszedł ten szczególny dzień. Jak to zrobiła „ciocia” Szałachowska, do dzisiaj nie wiem, ale przyjechała moja babcia Aniela i moja chrzestna. Wtedy dostałam skrzydeł...
Najgorzej było, kiedy przychodziła wigilia i święta. Inne dziewczynki miały matkę czy ojca i na święta wyjeżdżały do domu. A ja? Stałam w oknie i myślałam, kiedy przyjdzie na mnie czas? Kiedy o mnie się ktoś zapyta?
W końcu jednak poszło na lepsze...
str. 11
Komendant odpiera zarzuty
Pisaliśmy o nim na naszym portalu internetowym. „Około godziny 13.00 przez ojca rodziny Bogdana K i Dawida, jednego z synów Małgorzaty K. (prawej ręki radnego Sanisława Huszczy) została zaatakowana jedna z sąsiadek, obecna na styczniowej nadzwyczajnej sesji. Starszej kobiecie na szczęście nic się nie stało, ale szarpana przez napastników bardzo się przestraszyła i wzywała pomocy. Pomagał jej szklarz Andrzej Garbacz i to w jego zakładzie znalazła schronienie. Świnoujska policja zgodnie z informacją A. Garbacza nie wykazała większego zainteresowania interwencją, więc mężczyzna wykonał telefon do Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Wtedy dopiero zjawił się radiowóz i zatrzymano Bogdana K.”
- Po odsłuchaniu nagrania dokonanego przez dyżurnego Komendy Miejskiej Policji, ustaliłem, że około godziny 13,20 rozpoczęły się zgłaszania interwencji, przez różnych mieszkańców ul. Hołdu Pruskiego. Tych interwencji było trzy. W pierwszych interwencjach dyżurny został poinformowany o zachowaniu pana Bogusława K. i z informacji tych wynikało, że pan Bogusław będąc w stanie po spożyciu alkoholu chodzi po ulicy i wyzywa wszystkich. W związku z tym dyżurny zadał pytanie osobie zgłaszającej, czy zna osobę, która go wyzywa. Padła odpowiedź, tak, znam tego pana. Wobec powyższego pouczam pana, że ewentualne przestępstwo, które w tej chwili ma miejsce, jest przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego i może pan wnieść sprawę do sądu prywatnie. Na tym skończyła się pierwsza interwencja. Drugie zgłoszenie było po kilku minutach, takie samo – mówił komendant - Trzecie zgłoszenie było w odstępie bodajże 20 minut. Już trzecie zgłoszenie dotyczyło zagrożenia życia i zdrowia starszej kobiety, mieszkanki ul. Hołdu Pruskiego. Podczas przyjęcia tego zgłoszenia dyżurny już zadysponował radiowóz celem udania się na interwencję na ul. Hołdu Pruskiego. W trakcie przyjmowania tego zgłoszenia, również wpłynął na stanowisko kierowania telefon od dyżurnego Komendy Wojewódzkiej, w sprawie sytuacji na ul. Hołdu Pruskiego. Moim skromnym zdaniem, te przekazy i te plotki, które krążą w tej chwili po mieście są wynikiem tego, że w chwili, kiedy dyżurny w Świnoujściu przyjmował trzecie zgłoszenie w tym samym czasie inna osoba, która później zadzwoniła do Komendy Wojewódzkiej chciała uzyskać połączenie z nr 112, a ten był zajęty. W związku z tym zadzwoniła do Komendy Wojewódzkiej. Takie jest moje zdanie w tej chwili na ten temat – tłumaczył dalej radnym Waldemar Ratajczak.
str. 12
"Tak mi dopomóż Bóg"
Nowa ustawa umożliwia zatrudnienie w samorządzie na stanowiskach kierowniczych i administracyjnych osób bez odpowiedniego stażu pracy. Kandydaci na stanowiska kierownicze w samorządzie będą musieli wykazać jedynie trzyletnie doświadczenie zawodowe lub w prowadzeniu biznesu. Ma to na celu zachęcenie do pracy w jednostkach samorządowych osób z doświadczeniem menedżerskim lub biznesowym. wprowadza też obowiązek zatrudniania sekretarza w każdej jednostce samorządu terytorialnego. Sekretarz będzie bezpośrednio podlegał kierownikowi jednostki (w Świnoujściu prezydentowi). Na stanowisku tym będzie mogła być zatrudniona osoba, która posiada, co najmniej 4-letni staż w jednostkach samorządowych, w tym, co najmniej 2-letni staż na kierowniczym stanowisku urzędniczym. Zgodnie z nowymi regulacjami kierownik urzędu będzie mógł upoważnić sekretarza do wykonywania w jego imieniu zadań, w szczególności w zakresie organizacji pracy urzędu oraz zarządzania zasobami ludzkimi.
Przepisy ustawy wprowadzają nowe stanowiska doradców i asystentów. Osoby te będą zatrudniane na podstawie umowy o pracę na czas pełnienia funkcji przez kierownika jednostki. Nowe regulacje umożliwiają również zatrudnienie w samorządzie na stanowisku urzędniczym osób nie posiadających obywatelstwa polskiego.
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą pracownikami samorządowymi nie będą mogły być osoby skazane prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo umyślne.
Czynności z zakresu prawa pracy wobec burmistrza i prezydenta miasta, związane z nawiązaniem i rozwiązaniem stosunku pracy dokonuje przewodniczący rady gminy (w Świnoujściu przewodniczący Rady Miasta).
str. 18
wyłowione na wyspach • z afisza • informacje kulturalne • teleforum • listy od czytelników • informator • FOTO - sic • sport na wyspach • sport i rekreacja z OSiR Wyspiarz • kryminałki • informacje ze Straży Granicznej • informacje z 8 FOW • noworodki • historia i teraźniejszość - Nasze miasto w Twoim albumie • sonda • aktualne ogłoszenia drobne • ogłoszenia medyczne • w tym wydaniu nie piszemy o... • horoskop
MIEJSCE DO WYKORZYSTANIA NA TWOJE INFORMACJE
GINEKOLOG - POŁOŻNIK
dr n. med. Marek Adam Brzuchalski
specjalista balneologii i medycyny fizykalnej
lekarz medycyny estetycznej
ul. Z. Herberta 6 / 4
Rejestracja tel. 516 076 294, 600 991 695
specjalista
DERMATOLOG I WENEROLOG
dr n. med. MAGDALENA KIEDROWICZ
► dermatochirurgia,
►onkologia skóry,
►dermatologia estetyczna
ul. Niedziałkowskiego 6B/1, Świnoujście
rejestracja telefoniczna tel. 510 034 332
GABINET NEUROLOGICZNY
Małgorzata Frąckowiak
przyjęcia: Przychodnia Rodzinna, ul. Dąbrowskiego
poniedziałek 8.30- 16.00 (rejestracja 9.30-11.00),
środa 8.30 - 13.00 (rejestracja 8.30 - 13.00 )
Przyjęcia prywatne : poniedziałek od godz.16.00 po telefonicznym uzgodnieniu
Międzyzdroje, ul. Ustronie leśne 12 c
piątek godz. 17.00-19.00, pozostałe dni po uzgodnieniu telefonicznym
tel. 602 158 940
COLOR DOPPLER
gabinet internistyczny
ul. MAŁOPOLSKA 51
rejestracja telefoniczna
od pn. do sob. w godz. 09.00 - 18.00
tel. 91 327 19 16 ; kom. 608 63 82 63
specjalista chorób wewnętrznych
Marek Borowski
USG SERCA z kolorowym Dopplerem,
Holter - EKG (24 h),
USG jamy brzusznej,
prostaty, jąder, tarczycy
USG NACZYŃ z kolorowym Dopplerem
lekarz medycyny pracy
spec. rehabilitacji kardiologicznej, fizjoterapii i balneologii
M. Krystyna Wasilewska - Zużałek
Rej.telefoniczna: wtorki, piątki 18 -19
Międzyzdroje, ul. M. Dąbrowskiej 6 , codzinnie 16 - 17
Rej. tel. 91 328 02 12, 601 87 19 20
CERTYFIKATY KIEROWCÓW, MARYNARZY:
NORWESKIE, DUŃSKIE, MIĘDZYNARODOWE
-badania profilaktyczne, książeczki zdrowia
EKG - choroby serca, stawów, kręgosłupa
Rejestracja telefoniczna
GABINET GASTROENTEROLOGICZNY
Anna Popiela-Schiller
Gastroenterolog
Specjalista Chorób Wewnętrznych
Gabinet nr. 2.005 na II piętrze w budynku szpitalnym przy ul. Mieszka I 7
Rejestracja telefoniczna
+48 501 070 827
Ernest Pyrkosz
ORTOPEDA
- profilaktyka stawów biodrowych u niemowląt
- wady postawy
- zespoły bólowe narządów ruchu
- leczenie zmian zwyrodnieniowych i pourazowych
- badania medycyny sportowej dzieci i młodzieży
Świnoujście, ul. Piastowska 60
wtorek 17:00- 18:00, piątek 15:30-17:00
Rejestracja telefoniczna 606 387 618
specjalista ginekolog-położnik
Maria Czajkowska
USG 4D położniczo- ginekologiczne
certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego
przyjmuje prywatnie: wtorek, czwartek od godz. 16:00
ul. Boh. Września 27 (vis a vis przeprawy promowej)
rejestracja telefoniczna: 607 31 00 51
RADCA PRAWNY Dorota Krzemień-Osuch
- porady prawne, reprezentacja przed sądami,
- spadki, sąd pracy,
- obsługa prawna podmiotów gospodarczych (KRS)
Świnoujście, ul. Armii Krajowej 9/2 (wejście od ul. Monte Cassino 42-brama)
kontakt po uzgodnieniu telefonicznym
tel. 91 321 93 30, 605 426 340 e-mail: biuro@kancelaria-osuch.pl